Przy okazji premiery nowej Planety Małp inne studio wypuściło trzy filmy krótkometrażowe inspirowane ww. produkcją i delikatnie uzupełniające fabułę 10-letniej przerwy, jaka dzieli pierwszą i drugą część. Opowiadają historie zwyczajnych ludzi, niby nic szczególnego i motywy widziane setki razy, ale faworyzuję trzeci, najciekawszy filmik.
Mocno trącą klimatem The Last of Us (przykładowo drugi) i pomijając lekki odruch wymiotny na kolejny zombie temat, myślę, że formuła gry ND sprawdziłaby się idealnie, jako mini-serial - kilka godzinnych odcinków, bez rozwadniania na kilka sezonów, jak The Walking Dead.