Bo strzelaninki sie najlepiej sprzedaja, jak jestes antyprzemoc to zagraj sobie w taka chrzescijanska gierke bez przemocy, podobno jakas taka wyszla, chyba przygodowka Zreszta nie o tym jest temat co do Turoka, no to calkiem niezly klimat jak na gre, choc grafika nie powala, to i tak niezla siekana jest z dinozaurami, najlepsza akcja jest jak nozem rozcina gardziela jak wspomnial Lantan
Taaaa, ostatni widok o jakim marzę, to krew tryskająca z gardła... Co ma takiego w sobie przemoc, że tak bardzo pragniecie nią władać? Boje się, że jak znudzą się wam gry, to wyjdziecie na ulice, i podetniecie komuś gardło - bo fajnie tryska krew... Twardziele...
Prawdziwą frajdę sprawiają mi gry bez przemocy, naładowane w pełni pozytywnymi emocjami. Niestety na pececie jeszcze takiej nie znalazłem, tzn. wiem, że viva pinata, ale i tak na razie nie mam kasy. A i tak nigdzie jej nie znalazłem.