Sory, ale jak patrzę na te screeny to dostaje skrzywienia twarzy, o takiego -
. Oto, co przyszło mi na myśl jako pierwsze po ujrzeniu tych obrazków -
Jednym słowem - ała.
Nie porównując już do niczego, kompletnie nie podoba mi się ta komiksowa stylistyka gry. Do jasnej cholery - to jest Ojciec Chrzestny, jak można go upchnąć w takie klimaty ? Dobrze znam fabułę filmów i książki i doskonale zdaję sobie sprawę, że kolejne części nie działy się w ponurym NY, ale nie przypominam sobie, żeby bohaterowie ganiali w kolorowych koszulach, to nie Scarface
. Coś czuję, że EA zdaje sobie sprawę, że trudno byłoby im wyjść zwycięsko w pojedynku z Mafią II, dlatego tak bardzo odstąpiono od posępnych, typowo mafijnych klimatów, na rzecz czegoś diametralnie innego. Mnie się nie podoba, ale zobaczymy.