Chyba wszyscy, (na pewno większość) zgodzą się ze mną, że liderem konsol w latach 95-00
był bezapelacyjnie Sony PlayStation, który nie oszukujmy się podbił polski rynek. Był taki okres, gdy
każdy zaczepiał każdego z pytaniem "masz playstation?". O tej konsoli mówiło się dużo i wyłącznie
w samych superlatywach. Wszystkie najlepsze gry na nią wychodziły, a głośne hity z PC również
były wydawane na PSX.
W roku 2000 w Japoni odbyła się premiera PlayStation2. Konsola ta, nie zrobiła odrazu furory.
Na psx ukazywały się nadal ciekawe gry, a pozycje na ps2 nie zachwycały. W roku 2001
na rynek powoli wchodziło dziecko firmy Nintendo - Gamecube, oraz zabawka Microsoftu Xbox.
Tak się wtedy zastanawiałem, które z tych konsol wygra rywalizacje, na którą zostanie wydanych
więcej ciekawych gier. Tamte konsole zachwycały możliwościami graficznymi. Teraz minęło już 7 lat od tamtej chwili ... i czas roztrzygnąć która platforma zwyciężyła. Ja stawiam na PlayStation2, które rzekomo słabsze od GameCuba i Xboxa pokazało klase, żadnej konsoli nie udało siębowiem utrzymać tak długo na rynku w takim stylu, poza tym na dwie pozostałe platformy już od dawna
nie ukazują się gry, a na czarnulke będą wychodzić nowe produkcje conajmniej przez rok.
Poza tym wystarczy spojrzeć na listę gier, kilka tysięcy tytułów, z czego masa to killery.