Dwa patche na dzień dobry, a gra nadal jest poj**ana. Nie łączy się z kontem battlenet, nie zapisuje w ostatnich aktywnościach, nie widzi dlc i cholera wie co jeszcze. Kupiłem jeszcze Ground Zeroes, więc pogram trochę (pewnie przejdę), a później poczytam, co tam Blizzard spieprzył. Sama gra zapowiada się wybornie, krzyżowiec ma moc.