Na filmiku (tym drugim) jest to pokazane. Gra podobno cała jego rodzina (ale on najwięcej). To już nałóg. Platyny, które mam, zdobyłem, bowiem te gry mi się podobają i tak jakoś wyszło.
W kilku pozycjach, brakuje mi powiedzmy jednego, czy dwóch dzbanów do
ruler of all , ale jakoś niespecjalnie chce mi się tracić czas na kolejne przechodzenie.
Ale jak widzę, że ktoś gra w takie Hannash i Montanah ....
i jeszcze nagrywa film, w którym twierdzi, że ta, czy tamta gra jest najgorszą, w którą grał . Ale platyna jest
To jakby kochać się z paskudną kobietą, ale łatwą, tylko dlatego by mieć kolejne przyłożenie