Moim zdaniem to za wcześnie na publikowanie jego danych. Może wysłał, a później wypadł mu jakiś nieoczekiwany wyjazd? Gdyby go nawet auto potrąciło (nie życzę nikomu) i leżał w szpitalu...
Gdyby wysłał to gierka, by już do mnie dotarła. Zresztą mógłby zlecić komuś, żeby się ze mną skontaktował (np przez Live). Oczywiście jakieś tam prawdopodobieństwo jest, że miał wypadek śmiertelny, lub np zapadł w śpiączkę, ale jest to naprawdę strasznie mało prawdopodobne i musiał by być to tragiczny zbieg okoliczności.
Oczywiście jeśli się mylę to wszystko wycofam.
Ja bym jeszcze poczekał przynajmniej drugie tyle.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że gość połasił się na 2 gierki.
Zdarzają się różni ludzie. Ty np byś tego nie zrobił, ale ktoś mógłby uznać to za dobrą okazję. Tak samo jest z mordercami (tyle, że oszustów jest więcej) tzn. na 1000000 trafi się jedna która będzie mieć takie zapędy.
Temat zmyślny, ale by publikować dane osobowe już po 2 dniach bez odzewu od kontrahenta to lekka przesada
Nie po dwóch dniach, a po 3 tygodniach od czasu gdy miał wysłać grę (ja swoje wysłałem miesiąc temu). Poza tym od czasu gdy napisał, że wyśle kontakt się z gościem urwał.
Opublikowane: Sierpień 24, 2008, 21:16:48
Dzisiaj otrzymałem następującą wiadomość:
Na początku chciałbym przeprosić, że w ogóle się nie odzywałem i nie masz gry. Jutro już ją wysyłam, a wynika to z tego, że wyjechałem na miesiąc i kompletnie zapomniałem o naszej wymianie, a na GO rzadko zaglądam. Jeszcze raz BARDZO przepraszam, mam nadzieję, że nie sprawiłem kłopotów.
Czyli prawdopodobnie jednak dostanę grę (po miesiącu, bo po miesiącu, ale chyba będzie), a cała sprawa znajdzie szczęśliwy koniec
Następnym razem (oby nie było następnego razu
) zastanowię się podwójnie i poczekam dwa razy dłużej z taką inicjatywą, jeśli zajdzie podobna sytuacja.
Wracając jednak do wymiany gier, to ja np traktuję ją dość poważnie (tzn jako interes) i dla mnie nawet nie liczy się aż tak "co" wysyłam (np. w Turoka mógłbym zagrać dopiero za miesiąc, czy dwa i nic by się nie stało), ale "że" wysyłam i moje decyzje wpływają na drugą osobę, a z tym wiąże się pewna odpowiedzialność. Dlatego mój apel jest do wszystkich taki: jeśli już decydujecie się na wymianę, to najpierw się zastanówcie, czy macie czas na wysłanie gry, bo lepiej w ogóle się nie wymieniać jeśli macie to gdzieś i jest to dla was sprawa trzeciorzędna. Każdy jest inny i jeden może podchodzić do tego na zupełnym luzie, a drugi może dosyć mocno się angażować.
Ps. Jak gierka dojdzie to napiszę o tym.