po przejrzeniu forów polskich i zagranicznych stwierdzam, że nikt tak naprawdę nie wie CO TO JEST WII MUSIC.
"hardcore'owi gamer'rzy", którzy są uber dorośli, bo przecież grają w gry w których krew leje się gęsto w ultra realistycznej grafice w wysokiej rozdzielczości, a jedynymi słowa wypowiadane przez bohatera to Fuck i Shit, bo przecież tylko takie gry są dobre mogą przestać czytać poniższy tekst i wrócić do podniecania się uber realistyczną grafiką.
reszta ludzi, którzy chcą zrozumieć geniusz tej gry, Shigeru Miyamoto oraz produkcji typu wii sports i fit zapraszam do lektury.
zacznijmy od tego, że WII MUSIC TO REWOLUCJA w grach muzycznych - w zasadzie to PIERWSZA gra muzyczna dostępna dla graczy. guitar hero czy rock band nie są grami muzycznymi, a rytmicznymi jak stepmania czy dance dance revolution - polegają jedynie na wciskaniu odpowiednich klawiszy w odpowiednim czasie. istotą wii music jest tworzenie muzyki przez graczy za pomocą odpowiedniego poruszania wii remote. Nie machamy w te i nazad do muzyki głupio się uśmiechając – na każdym instrumencie inaczej gramy(każdą nutę można uzyskać na danym instrumencie tak jak byśmy grali na prawdziwym symulując dokładnie taki sam ruch odpowiadający danej nucie wii remote’m). oczywiście mamy gotowe utwory, ale w czasie rozgrywki tworzymy ich własne wersje tak jak prawdziwi muzycy – nie wykonujemy jak roboty tego co żądają od nas developerzy gry w tytułach typu GH czy RB czyli wciskania guzików w ustalonym odgórnie czasie, a TWORZYMY własną muzykę(poza odgrywaniem gotowych kawałków), miksujemy ją(możemy kilka instrumentów miksować razem tworząc bardziej skomplikowane utwory) itd.
Tak bardzo znienawidzone przez was wii music ma więcej wspólnego z wychwalanym przez was LBP niż wam się może wydawać. Wii music to tak naprawdę nintendowska wersja LBP tyle, że pod postacią gry.
LBP to tak naprawdę bardzo proste narzędzie do tworzenia własnych gier, które jest dostępne dla normalnego zjadacza chleba, który nie musi uczyć się języków programowania czy też spędzać wielu tygodni/miesięcy nad grą w programach typu game maker. Natomiast wii music to bardzo prosty sposób na grę na różnych instrumentach bez potrzeby poświęcania wielu lat żmudnych ćwiczeń oraz by nauczyć się gry na instrumentach(wii music ma zawierać kilka programów do nauki gry na różnych instrumentach w tym perkusji) oraz daje możliwość tworzenia własnych utworów zwykłym ludziom, których programy komputerowe i urządzenia do tworzenia muzyki(wszelkiej maści urządzenia firmy korg czy nadchodzący korg ds) czy prawdziwe instrumenty odstraszają.
A więc czemu wii music to rewolucja? Bo tak jak wii sports i wii fit dały nam możliwość uczestnictwa w grach tak wii music daje nam możliwość bezproblemowego tworzenia własnej muzyki od zaraz – robiąc z niej pierwszą prawdziwą grę muzyczną – choć trudno nazwać ją grą(w tym wypadku grą powinniśmy nazwać również programy komputerowe do tworzenia muzyki czy grafiki). Zresztą sam Shigeru Miyamoto jako muzyk(chyba nawet z zawodu jeśli mnie pamięć nie myli) jak i inni muzycy mówią to samo – chcesz zagrać w grę rytmiczną? Kup rock band/gitar hero. chcesz spróbować gry gitarze? Kup wii music.
Trzeba ściągnąć klapki z oczu panowie i panie i spojrzeć na tą produkcję z nieco bardziej otwartym umysłem, a po nieco szersze i dokładniejsze rozwinięcie tematu zapraszam na blog Sean’a Malstrom’a jednej z niewielu osób, które naprawdę rozumieją biznes growy i strategie nintendo:
http://seanmalstrom.wordpress.com/