Na początku pobiegam sobie offline aby wszystko załapać i podpakować postać. Jaką klasę najlepiej wybrać na początek? Knighta?
EDIT: Rozumiem, że przechodząc grę wielokrotnie możemy napakować naszą postać na bycie magiem + wojem, wykupić wszystkie Cuda i Magię? Po skończeniu gry muszę dawać NG+ czy też mogę jedynie NG jeszcze raz?
P.S. Ta gra to taki nowy Diablo jak nic.
712lvl to wszystkie statystyki/atrybuty??(streanght,endurance,vitality itd) na 99lvl. Nabija się je u NPC (który się pojawia w Nexusie po pokonaniu 1 demona) za dusze z zabitych przeciwników. Tak samo jak ulepsza bronie (do lepszych ulepszeń u kowala znajdującego się na levelu 2-1 potrzebne są specjalne kamienie)
Więc jak łatwo się domyślić można grać na początku knightem(lepsza zbroja) a później na raz wpakować 40poziom magii i latać jako mag z różdżką.
Bo żeby czarować trzeba kupić/nauczyć się czaru, następnie go zapamiętać(Siła czaru zależy od poziomu Magic, a każdy czar zajmuje 1lub 2 lub 3 sloty, których ilość zależy od poziomu Will) i mieć różdżkę w dłoni.
Są też cuda(inna odmiana czarów, bardziej defensywna) Też trzeba się ich nauczyć/kupić i zapamiętać(za ich siłę i ilość slotów do zapamiętania odpowiada poziom Feith) Żeby używać cudów trzeba mieć w ręce hmm jak to nazwać talisman?(np Talisman of god)
Do użycia czaru i cudów potrzebna jest mana (jej wielkość zależy też od poziomu Will)
Później możemy mieć przedmiot za pomocą którego można czarować i cudować
ale zmniejsza poziom maksymalny many o połowę.
Każda klasa ma plusy i minusy na początku, później to już sami sobie ją robimy jak nam się podoba. Różne bronie i zbroje wymagają różnego poziomu strenght, dexterity, feith czy magii
Ja przykładowo gram Wondererem
Co do gry offline, nie ma ona sensu. Grając online możemy napotkać podpowiedzi od innych graczy, zobaczyć ich śmierć(co też pomoże nam uniknąć wpadki), jak nie dajemy rade zagrać online z kimś do pomocy, no i black phantomy to adrenalina i emocje jak cholera
Nie ma się czym przejmować że stracicie 1000dusz bo ja obecnie tracę nieraz po 20000 przez jakąś pierdołę i już się tym nie przejmuję. A na lvl potrzebuję ponad 60000dusz
Przytoczę jeszcze to co m się wczoraj stało:
Przechodziłem sobie cały 5 świat (swoją drogą pokręcony jak cholera) i gdy rozwaliłem demona i jego kolegę na 3-3 wyleciała fajna zbroja hełm nogawice tarcza i rękawice. Zacząłem wszystko zbierać ale okazało się że jestem przeciążony
Zacząłem więc wywalać wszystkie roślinki leczące łącznie z czarnymi i wszystkimi innymi rodzajami(sporo tego miałem) do tego zielone kamienie (zamieniają z duszy w człowieka)strzały jakiś lepszy dager (który nosiłm na geccko) parę pierścieni, po prostu masę przydatnych rzeczy. Pozbierałem zbroje i miałem udźwig na styk, równe 130
Podchodzę do tego mieczyka co to przenosi do Nexusa po walce z demonem aby zabrać duszę demona i przenieść się do Nexusa, a tu wywala mi napis że nie mogę zabrać jego duszy bo jestem przeciążony
A na dodatek jest tam takie miejsce że zarażamy się plagą i nam życie odchodzi dość szybko
Żeby nie stracić tej duszy(potrzebna mi była do zrobienia miecza Blueblood) szybko wracam na ląd, wywalam magiczny Falchion +4 żeby unieść roślinki (bo życia coraz mniej) wyleczyć się i zastanowić jak zabrać duszę. Biegnę dalej do sterty itemów na ziemi które wywaliłem i zbieram coś innego niż roślinki leczące, bo roślinki obok
Chcę je podnieść również a tu za ciężkie i... ZONK padam
Gra się wczytała przy poprzednim demonie i zasuwam na miejsce gdzie zginąłem. Oczywiście wszystkie itemy z ziemi zniknęły łącznie z moim Falchionem magicznym którego ulepszałem od początku gry
jak i duszą demona która wyleciała przy mieczu co przenosi do Nexusa, o reszcie roślinek itd nie wspominam...
Sfrustrowany(ale nie wściekły, ponieważ gra w trakcie uczy powiedzenia.. "shit happens") że nie dość że straciłem miecz to i nie mam duszy demona przeniosłem się do Nexusa, ale mimo wszystko poszedłem sprawdzić czy będzie opcja zamiany duszy na np czar(Death cloud) Ku mojemu zdziwieniu była taka możliwość
Więc zabrałem odpowiedni miecz i poszedłem go zamienić na Blueblood sword.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że dusze demonów ważą 0.0 a ja nie mogłem jej wziąć, więc spadła na ziemię. Po mojej śmierci zniknęła z ziemi ale mimo wszystko okazało się że ją posiadam
Co do NG+ - jest o wiele trudniejszy od pierwszego przejścia gry. Dlatego jeszcze się tam nie wybieram
A co do Diablo to nie ma za bardzo co porównywać, są drobne podobieństwa ale jednak są to różne rpgi. Trzeba zagrać by się przekonać, ale skojarzenie pierwotnie zanim zagrałem miałem takie samo
Ps Trochę się rozpisałem
Ale praca na to pozwala więc..