Demon's Souls

[Ohtar]

No i się kur** zesrało. Byłem w ośmiu sklepach i wszędzie wyprzedane! Mogłem kupować jak jeszcze wszędzie zalegało na pułkach...

Na cholerę wojsku Demon's Souls?

pułkach - źle
na pułkach = wojsko -  też źle

[_Music]

W Irlandii empik?

Nie wiem co tam mają, nie znam uk :]
A tak właściwie to nie wiedziałem że z Irlandii pisze... :[

[Krzysiu]

No i się kur** zesrało. Byłem w ośmiu sklepach i wszędzie wyprzedane! Mogłem kupować jak jeszcze wszędzie zalegało na pułkach...

Na cholerę wojsku Demon's Souls?

pułkach - źle
na pułkach = wojsko -  też źle

Nie cwaniakuj 

[prart]

grac postacia ludzka, tylko offline - i ch**. optymalnie?

[maertin]

Nie jest optymalnie, bo jak zginiesz pod ludzką postacią w grze, to nawet będąc offline wpłyniesz na tendencję świata.
Do tego nie będą widoczne wskazówki innych ludzi, a te się przydają.

[_Music]

No i nie pomożesz innym/ inni nie pomogą tobie.

W formie ciała osobiście grałem tylko na trudniejszych etapach, gdzie teoretycznie byłem jeszcze za słaby by wezwać ludzi do pomocy. Światy 1-3, 1-4, 4-1, 4-2, 5-2- wszędzie tam bossowie wymagają ostrego naparzania, tak więc pomoc drugiego gracza jest nieodzowna. Szczególnie w 4-2.

[prart]

skomplikowana ta gra - bardzo chce w nia zagrac, ale mam malo czasu, najczesciej gram w krotkich sesjach i nie mam juz warunkow na wciaganie sie w gre, studiowanie przewodnikow, forum i wiki, zeby rozkminic co i jak. ech, takie czasy 

[Szymku]

Nie no w praktyce łapiesz większość z tego co było napisane z automatu w trakcie gry...

Ja grałem w krótkich sesjach od kwietnia do sierpnia 2009 r. i naprawdę warto

[Sylvan Wielki]

Nie jest skomplikowana. Ba, nawet nie powinno się jej rasowym przedstawicielem RPG nazywać. Dość powiedzieć, że ja zmieniłem zbroje, jak i oręż raptem kilka razy.
A resztę mechanizmów szybko prart przyswoisz, bowiem, jak stwierdził Szymku (pod czym i ja się podpisuję) - naprawdę warto.

[kun]

Pany, który sklep netowy w Polsce ma tą grę w ofercie?? Ultima i PsxExtreme nie mają...

[Ryo]

Pany, który sklep netowy w Polsce ma tą grę w ofercie?? Ultima i PsxExtreme nie mają...

http://robson.pl/produkt,%2010442,%20demon__8217_s_souls.html

[_Music]

Ja wkrótce będę sprzedawał jakby co, na starcrafta 2 muszę mieć :]

[kun]

Ryo - dzięki za cynk! Music hehe ja kce teraz!! Już mi brat z robson zamawia..

[_Music]

A to nie, w Kraku dopiero w przyszłym tyg. będę :]

[kun]

Black phantom edition u robsona za 239zł. Opyla się??

[Iras]

A jest na stanie? Jeśli tak, to nawet bym się nie zastanawiał, ale z tego co się orientuję, to nie ma. Gry właściwie nie ma nigdzie. Ja mam zamówioną w Ultimie, ale w ogóle wycofali ją ze sprzedaży (wersję podstawową!!!) i nie do końca wiem na czym stoję. Ktoś znowu dał dupska, ale tym razem nie wiem czy Cenega, czy raczej Namco Bandai.

[Johnny B. Goode]

Black phantom edition u robsona za 239zł. Opyla się??

Sprzedam Ci swoją wersje EU za 130zł jak chcesz

[Sylvan Wielki]

Black phantom edition u robsona za 239zł. Opyla się??

Jasne, że tak. Tylko zobacz na zawartość. W ubiegłym roku za podstawową wersję więcej się płaciło i każdy był zachwycony, ponieważ ta gra to bite 40 godzin zabawy na najwyższym poziomie. 

[kun]

No, w końcu dowieźli i po drodze na siłkę nabyłem swoją kopię! Wieczorem obadam co i jak..

[Sylvan Wielki]

Tylko po 1-1 nie idź kun do 1-2 (jak logika nakazuje). Strzeż się także 4-1. Smaruj do dwójki, bądź do piątki.
Swoją drogą wydali by jakiś DLC usprawniający jeden, zniszczony symbol.

[Johnny B. Goode]

Tylko po 1-1 nie idź kun do 1-2 (jak logika nakazuje). Strzeż się także 4-1. Smaruj do dwójki, bądź do piątki.
Swoją drogą wydali by jakiś DLC usprawniający jeden, zniszczony symbol.

Nie pieprz człowieku ta gra nie jest taka trudna jak mówią.

[Sylvan Wielki]

Nie chodzi o ułożenie segmentowe, tylko koniec gry - etap, w którym idziemy łoić tyłek False Kinga.

Jest tam kilka (przed bramą, tuż nieopodal zwłok smoka) DP. Jeden dość wymagający. W wieży natomiast atakuje nas kilku mocnych rycerzy. Później jeszcze przeprawa ze smokiem, no i boss końcowy.

Przyznam, iż najwięcej zgonów zaliczyłem w 1-1 (początek gry), później w 1-2 (ale to przez to, że niepotrzebnie się tam pchałem od razu). W 5 niemal w ogóle W 4 także. W ToW (trzeci świat), również, choć tu upadki podbijały licznik zgonu (ciemno wszędzie, głucho wszędzie). W dwójce też było tego bardzo mało, raptem kilka.

A w ostatnim ci rycerze, jak i smok dali mi w kość. Oczywiście też nie było tego za wiele, ale jako, iż zginąłem tu więcej razy w jednym etapie, niż w kilku ostatnich światach, to tak, bywało ostro.

Nigdzie nie pisałem, że jest trudna, ponieważ nie jest. A to, że po 1-1, jak wybierzemy się do 2-1/5-1 będzie korzystne tylko dla nas. Chyba, że radzisz graczom zaraz po ubiciu pierwszego bossa wyruszyć na spotkanie ze szkieletami w 4-1.... Poczytałbym, jak "łatwo" wtedy jest.

[Juras]

4-1 to chyba najlepsza miejscówka na farmienie dusz w początkowych etapach gry.

 Avatar. Kolejne skonczy sie banem.

[Lem++]

4-1 to chyba najlepsza miejscówka na farmienie dusz w początkowych etapach gry.

Zgadzam sie.

Co to za gej w twoim avatarze?

[Juras]

4-1 to chyba najlepsza miejscówka na farmienie dusz w początkowych etapach gry.

Zgadzam sie.

Co to za gej w twoim avatarze?

Znalezione w necie, imo fajna laska to se dałem. (Modne to teraz)

Żeby oftopa nie było to filmik z Flamelurkerem mojej roboty:

[Iras]

4-1 to chyba najlepsza miejscówka na farmienie dusz w początkowych etapach gry.

Tak, potwierdzam. Po ubiciu pierwszego szefa, każdy początkujący wojownik powinien udać się do 4-1 celem wbicia kilkudziesięciu soul leveli. Dodatkowo na początku poziomu (za silniejszym kościotrupem, którego przy pierwszym spotkaniu lepiej szybko ominąć) znajdziemy Crescent Falchion +1. Miecz ów pozwoli nam eliminować zwykłe szkielety dwoma ciosami.

[hanza]

Dla mnie DS po dluzszym czasie stal sie nudny, wbijam teraz zeby pomoc komus, badz powalczyc jako red phantom.
ps. w 3-1 prawie zawsze wywala mnie na old monka a wolalbym popykac jako blue tez tak macie

[Sylvan Wielki]

4-1 to chyba najlepsza miejscówka na farmienie dusz w początkowych etapach gry.

Tak, potwierdzam. Po ubiciu pierwszego szefa, każdy początkujący wojownik powinien udać się do 4-1 celem wbicia kilkudziesięciu soul leveli. Dodatkowo na początku poziomu (za silniejszym kościotrupem, którego przy pierwszym spotkaniu lepiej szybko ominąć) znajdziemy Crescent Falchion +1. Miecz ów pozwoli nam eliminować zwykłe szkielety dwoma ciosami.

Nader ciekawa strategia, tylko na cóż niepotrzebnie grindować, skoro można się udać do 2-1 lub 5-1 i tam, bez większych problemów (i wydłużającego, nużącego nabijania poziomów doświadczenia) kontynuować rozrywkę. Zdobędziemy tam tyle dusz, że udamy się w następstwie do 1-2, czy też 4-1 i nikt specjalnie groźny nie będzie.

[Juras]

Jak kto woli, jak kto woli (jeden preferuje przyodzienie na stopy,  drugi jak mu ser aromat rozprowadza).
Tudzież z przedmówcą toczyć (bynajmniej nie kuli niczym luby pani Żukowej) sporów  nie wypada, a i Stonefang Tunnel wymarzony wprost dla strudzonych dusz lubujących się w wymierzaniu sprawiedliwości orężem swym prosto w tylne partie ciała półnagich, na odwieczną, morderczą pracę skazanych górników.
Co by gołosłownym nie pozostać, materiał filmowy poniżej:

[ubol]

Więc tak w DS ubiłem pierwszego bossa, taką czarną maź... po czym wróciłem do Nexusa. Pojawiła się jakaś babka coś tam powiedziała (byłem w materialnej postaci, nie duszą) i poszedłem na górę, zapodałem jumpa i zgon, znowu jestem duszą. Jak mam znowu zrobić abym był w materialnym ciele? Po tym od razu poszedłem do 1-1 (nigdzie indziej na razie nie mogę iść), tam gdzie ubiłem tę galaretkę. Po chwili zapier**la mnie smok... Może tu w takim wypadku będzie te całe moje ciało, potem zginąłem parę razy.

[Juras]

Więc tak w DS ubiłem pierwszego bossa, taką czarną maź... po czym wróciłem do Nexusa. Pojawiła się jakaś babka coś tam powiedziała (byłem w materialnej postaci, nie duszą) i poszedłem na górę, zapodałem jumpa i zgon, znowu jestem duszą. Jak mam znowu zrobić abym był w materialnym ciele? Po tym od razu poszedłem do 1-1 (nigdzie indziej na razie nie mogę iść), tam gdzie ubiłem tę galaretkę. Po chwili zapier**la mnie smok... Może tu w takim wypadku będzie te całe moje ciało, potem zginąłem parę razy.

Użyć Stone of Ephemeral Eyes lub zabić bossa.
Btw, w miejscu w którym zginąłeś (dokładniej to w tym w którym znajdowałeś się kilka sekund przed śmiercią) bedą czekać upuszczone dusze.

[kun]

Bić się z Tower Knightem czy iść do lvl 2?? Smok jest na razie nieosiągalny jak mniemam??

[Szymku]

Tower Knighta możesz załatwić waląc z łuku z galerii (po zabiciu obstawy), co samo w sobie jest w miarę łatwe. Trudniej się za to do niego dostać bo trzeba ogarnąć kilku blue knightów i minąć smoka... takze ja bym najpierw obadał po trochu inne światy, podpakował i wrócił - tym bardziej, że po zabiciu tower knighta dalej przejścia (chwilowo) nie ma...

[Iras]

Smok sam w sobie jest banalnie łatwy - znaleziona w 1-1 kusza i około 200 bełtów bezboleśnie załatwią sprawę. Od siebie polecam farmić na szkieletach w 4-1 (Shrine of Storm) - 40 lvl wpadnie szybko, fajna broń na między innymi szkielety i niebieskookich od razu. Z mieczem z 4-1 dostać się do Tower Knighta również nie będzie trudno.

[Ryo]

Po tym od razu poszedłem do 1-1 (nigdzie indziej na razie nie mogę iść)

Musisz pogadać z Monumentem na górze (chłopiec siedzący przy świeczce). Wtedy będziesz miał dostęp do innych światów.

[kun]

Dobra, nabyłem ponad 200 strzał i idę na smoka!!!

[Krzysiu]

Dobra, nabyłem ponad 200 strzał i idę na smoka!!!

Powodzenia .

Spadam do WORA!

[lupinator]

Dobra, nabyłem ponad 200 strzał i idę na smoka!!!

Bierz go na klatę z mieczem, niech ma szansę na obronę!

[kun]

Poszedłem do miejscówki, gdzie siedzą sobie oba smoki. Wywaliłem w jednego ponad 230 strzał i ... uciekł! Podszedłem ostrożnie, co by wyzbierać fanty, a ten drugi mnie jeps! Ogonem. Zgon! Idę raz jeszcze!!!

[Iras]

Ustawiasz się na wieży i lutujesz do przelatującego nad mostem smoka...