Left 4 Dead studia Turtle Rock to gra z gatunku drużynowych strzelanek w stylu Counter Strike z bardzo silnymi akcentami właściwymi dla survival horrorów. Rzecz dzieje się na terenie Stanów Zjednoczonych stojących na krawędzi zagłady: złośliwy wirus wymknął się spod kontroli naukowców i zaatakował ludzkość zmieniając człowieka w oszalałe, pałające żądzą mordu monstrum. Gracz wciela się w jedną z nielicznych osób odpornych na mutację, a jego zadaniem jest wydostanie się z metropolii opanowanej przez mutanty. Wraz z grupką podobnych sobie uciekinierów szukamy ratunku.
Zgodnie z regułami gatunku podstawowe znaczenie ma kooperacja z innymi graczami. W Left 4 Dead samotny strzelec nie ma większych szans przeżycia ? tylko ścisła współpraca z towarzyszami daje nadzieje na uniknięcie śmierci. Autorzy przygotowali po cztery typy postaci dla każdej ze stron. Jeśli zamierzamy wcielić się w rolę uciekinierów możemy wybierać pomiędzy: Billem, weteranem z Wietnamu; Louisem, menedżerem w sieci sklepów z elektroniką; Zoey, nastolatką z bogatej rodziny oraz Francisem, wielkim, głośnym, nieco ordynarnym, ale lojalnym osiłkiem. Wybierając tę stronę konfliktu musimy liczyć przede wszystkim na zgranie i koordynację działań, ponieważ postaci nie różnią się za specjalnie posiadanymi umiejętnościami. Co więcej wszystkie używają tych samych broni ? korzystamy ze wszystkiego, co uda nam się znaleźć w opuszczonych domach: pistolety, strzelby myśliwskie, shotguny albo też bronie własnej roboty typu koktajle Mołotowa czy amatorskie bomby. Zupełnie inaczej rzecz ma się w przypadku wybrania drugiej strony konfliktu, czyli mutantów. Tu również są cztery dostępne postaci: Boomer, Smoker, Hunter i Tank. Każda z nich ma indywidualne umiejętności determinujące technikę gry. Na przykład Boomer potrafi wymiotować strumieniem krwi, która przyciąga do ofiary hordy mutantów, z kolei Smoker posiada długi na dziesięć metrów jęzor, którym może chwytać ludzi (na przykład by wyciągnąć ich z kryjówki). Z racji tego, iż mutanci nie mogą używać broni, kierując nimi najlepiej jest preferować działanie z ukrycia, w oczekiwaniu na dogodny moment do ataku. A tego schematu wyłamuje się jedynie Tank, olbrzym mogący przebijać się przez ściany i ciskać samochodami ? tu finezja nie jest potrzebna. Główną siłą zainfekowanych ludzi jest przewaga liczebna ? po prostu rzucają się szturmem na ofiary, by rozerwać je na strzępy.
Twórcy tytułu przygotowali cztery kampanie składające się z pięciu map każda. Całość zgrabnie jest spięta scenariuszem łączącym wszystko w jedną całość. W ten sposób na każdej mapie mamy inny cel do zrealizowania - cel stanowiący kolejny etap historii. Nie należy oczekiwać wielkiego zróżnicowania ? wszak za każdym razem chodzi o to, by żywym dotrzeć do punktu zbiórki, skąd zabiorą nas w następne miejsce.
Oprócz wieloosobowej rozgrywki online możemy także zagrać w Left 4 Dead w trybie single player. Wtedy to ruszamy do boju w asyście towarzyszy kierowanych przez sztuczną inteligencję.
@gry-online.pl
Demko jest już dostępne do ściągnięcia a tematu o tej grze nie widziałem. Powiem jedno wciągnęła mnie maxymalnie, mogłem dziś przez kilka godzin grać ciągle w te 2 misje, które są dostępne. Cieszy mnie, że wyszła gra, która pokazuje, że bez kooperacji nie ma żadnych szans przeżyć ; ] Wciągnie cię jakiś smoker w hordę i po Tobie (albo hunter się rzuci z budynku)
Gra ma super klimacik, ładną grafikę i miodność, miodność jeszcze raz miodność
Fajna sytuacja mi się przytrafiła, stoimy we czwórkę w świeżo co oczyszczonym pomieszczeniu z zombiaków, drzwi zamknięte, bo trzeba było się uleczyć a tu nagle muzyka zaczyna szaleć i do obu drzwi zaczynają przedzierać się zombiaki, niszcząc je powoli i wlatując w tuzinach do nas. Nagle olśnienie, jest jeszcze jedna bomba, no to rzucam ją, dźwięk zwabił truposze, które już rozrywały jednego z towarzyszy w zaułek i wybuch, który rozlewa soczystą krew po całym ekranie ; d Ja powiem szczerze, że nie mogę doczekać się pełnej wersji (chociaż i tak nie kupie preordera, bo narazie kasiutki brak), bo gra chodzi wyśmienicie, zero lagów i przycięć. Wspomniałem o klimacie ? ; ]