Parę słów ode mnie na temat nowej strzelaniny od IW. Singiel to na prawdę porządny kopniak prosto w krocze jeśli chodzi o nasycenie akcją. Jest jej po prostu mnóstwo. Sprawia to, że gracz nie ma się prawa nudzić. Misje są bardzo dobrze skonstruowane i w miarę różnorodne. Fabuła jest bardzo spójnie prowadzona, zalicza kilka konkretnych twistów, które potrafią nieźle zaskoczyć. Grafika jest bardzo dobra. Śliczne, dobrze wykonane modele postaci, a w szczególności ich animacja to pierwsza liga. Środowiska, w których przyjdzie nam działać są również wykonane z taką samą dbałością, a przy tym nie grzeszą monotonnością. Nie jest to może tak wysoki standard jaki zaserwowało nam Naughty Dog w U2 czy też chłopaki od Killzona 2, ale tak na prawdę ekipa Infinity Ward nie ma się czego wstydzić. Strona dźwiękowa jest tak samo dopracowana jak w poprzedniczce. W odpowiednich momentach jest wniosła i pompatyczna, a za moment może stać się smutna, przygnębiająca. Ogólnie buduje klimat i stara się pogłębić wachlarz uczuć płynący z rozgrywki w trybie dla jednego gracza, by w pełni mógł doświadczyć uczucia, iż to on bierze udział w wielkim konflikcie zbrojnym. Zakończenie sugeruje nadejście części trzeciej. Ciekawe jak potoczą się dalsze losy bohaterów MW.
Multi to kopia tego co znajdziemy CoD4, przyprawione kilkoma nowościami. Najważniejsze, że gra się tak samo przyjemnie i tryb dla wielu graczy to dodatkowe hektolitry grywalności.
Na razie to nie ma się jak cieszyć tym komponentem, z powodu patchów, które jak naprawiają jeden problem (nie wpadające trofea) to psują sprawny (multi). Wstyd IW, wstyd panowie. Naprawiać to, ino szybko
. Dwa patche w ciągu dwóch dni?! New record
.