Wyraźnie Rockstarzy zaznaczają, że kiedy dostali do developingu RDR nie mogli kilku rzeczy zrobić już tak jak chcieli, bo było za późno, ale teraz wszystko będzie na swoim miejscu.
Grę dostali w spadku w połowie zrobioną po Capcomie, a wiecie jak gry robi Capcom. Jak dla mnie wyszło to na dobre, luzacka strzelanina bez zbędnych aspiracji, ale tak przesiąknięta klimatem il buono, il brutto, il cattivo, że głowa mała.
Po tym trailerze widać, że RDRedemption będzie znacznie poważniejszy, dojrzalszy - fajnie, ale ta grafika jest:
a. przy ciemna
b. przy ostra
Obczajcie to:
RDRedem ma inny klimat, taki jakby brudniejszy, hm, trudno to określić, "mokry"? Przydałby się jakiś filtr, no rozumiecie. Poza tym delektujcie się tą sceną (i muzyką).
Muzyczka w gierce też I klasa jak widzę, ciekawe czy tracki też będą szły ze starych westernów:
.
Poza tym lektura obowiązkowa:
The Wild Bunch
Patt Garret and Billy the Kid
Il buono, il brutto, il cattivo
C'era una volta il west
Per qualche dollaro in piu
Per un pugno di dollari
Giu la testa
Il grande silenzio
Django
Sabata
Da uomo a uomo
Lo chiamabano trinita
La resa dei conti