Dawno nie miałem tak, ze myslałem ze gram 2h a grałem 6
Wciaga jak diabli, mysle ze jak ktos lubi westerny to bedzie miał wytrysk przy kazdym nowym patencie, ja westernów nie lubie a gra i tak mi sie podoba.
Jest POTĘŻNA, po jakichs 7h widziałem juz ujezdzanie koni, łapanie dzikich koni, polowania, łapanie zbirow na lasso i zawozenie ich na koniu do miasta, pokera, podkowy, przeganianie bydła, zbieranie roślin, kupowanie gazet, kupowanie budynków, SZUKANIE SKARBÓW, wyscigi konne, wyscigi bryczek, Wanted a nie wyjechałem jeszcze nawet za pierwszy teren do eksploracji. Bo ich jest kilka jak dobrze mysle?
Misje całkiem zroznicowane, duzo lepiej niz w GTAIV. Ogólnie nie wiem ile widziałem wiec jeszcze nie oceniam.
Dyszki sie posypią.