Fajna gierka, miła odskocznia od KZ2, ale do gry Holendrów nawet nie ma co porównywać 1943
Ale co Ty chcesz porównywać bo nie za bardzo rozumiem.
A jeśli już to:
1) Przystępność/dostępność w dniu premiery: Cenowo jak i dostępność BF wygrywa i dla niego punkt 1 ( tak tak wiem że nie mogli wypuścić tańszego kz ale coż ...)
2) Grafika wiadomo GG zmiażdżyli wszystko punkt 1
3) Mapy 3 mapy w BF tylko..ale jakież to mapy stare dobre remaky na których niektórzy z nas sie wychowali (bf 42 wracają wspomnienia łezka się kreci) moim zdaniem BF wygrywa 1.
4) Wsparacie dla klanów kz znów powala na kolana 1 dla nich.
5) Granie z "friendami" : Ogólnie Bf daje nam bezproblemowe "wejście" do gry z kumplem, póżniej może sprawa się skomplikować dlaczego ano dlatego że po skończonej rundzie jeśli Ty lub kumpel spóżnicie się wejść chodzi mi tu o kilka sekund po pojawieniu siękomunikatu "wsciśnij x aby wejść do gry/rozpocząc mape" jest duża szansna na to że wylądujecie w przeciwnych drużynach gdyż gra zapełnia dru żyny chyba totalnie randomowo kto 1 ten lepszy. Jeśli chodzi o KZ to dołączanie do frienda juz grającego z poziomu menu dawało 85% szans że wejdziesz do tej samej gry jednak po przecinwnej stronie konfliktu. Dodatkowo (teraz sądze że już tego problemu nie ma) ale na początku 1-wsze dni grania...tak ja grałem 2h dłużej i już do rangi generała mogłem zapomnieć o graniu z moim kumplem bo miał za mała range i byla kup...Dlatego tu nikomu nie dałbym punktu.
6) Ogólna miodność : kz hmm grało sie cudownie, jednakże w bf`43 są 2 rodzaje gameplayu że się tak wyraże piechota to jedna bajka dog fighty to zupelnie inna rozrywka i tu wygrywa BF 1-0
Więc dla mnie 3-2 dla BF. Jednakże są to totalnie 2 różne gry pomimo że oba są shoterami.
Mówisz że nie można porównać `43 do KZ ,a ja mówie że można to iż akurat BF nie przypadł CI tak bardzodo gustu bo to tylko gra z pss lub tam xboxlive nie skazuje jej moim zdaniem odrazu na przegranej pozycji.
To moje zdanie i tyle.