Dla mnie Riddick jest fantastyczna szpila. Glownie dlatego, ze jako jedna z niewielu gier, nie pozwolil mi sie nudzic. Caly czas co innego- raz sie skradasz, raz plujesz olowiem, raz rozmawiasz sobie z wiezniami i wykonujesz 'wiezziene'zadania (skoluj dragi, sklep maske panu X...)... no i pozycja ta atakuje cudownym, genialnym i mega mocarnym klimatem, co ostatnio badrzo sobie cenie w grach. Po trzecie, zajebisty glowny bohater. Dawno nie dane mi bylo sie wcielic w takiego madafake. Super. Po czwarte, grafika. Absolutnie najpiekniejsza gra na Xa. Gra-ideal? No niezupelnie- na minus zaliczam krotki czas przejscia szpili (10 godzin to nieduzo, ale z drugiej strony, jak juz pisalem, caly czas cos nowego sie dzieje i te 10 godzin to naprawde nieustanna frajda) i brak multiplayera. Ale i tak jest miodzio, czekam na nastepne "Kroniki".