Właśnie skończyłem Flowera i muszę powiedzieć, że niesamowita produkcja, od grafiki do przepięknej, relaksującej muzyki. Szkoda tylko, że taka krótka, ale z założenia miała odprężać i sprawdza się w takiej roli wyśmienicie. Jedyne co mi nie do końca zagrało, to sterowanie za pomocą wychylenia - o wiele bardziej wolałbym zwykłego analoga. Mimo to polecam każdemu, bo za grosze mamy naprawdę niezwykły "twór".