Poprosimy więcej "najlepszych w Polsce klanowiczów", których nasz dzielny Zakon pojedzie 150 do 111.
By nadać sytuacji odpowiedniego wydźwięku dodam, że w trakcie meczu Miklai jadł kolację, ja wcinałem pomidory z mozarellą, byłem raz w ubikacji i dwa razy w kuchni.
68 killsów Jedah'a wprawiło przeciwników w osłupienie.