EA zwalnia 350 osób

Kotaku poinformowało, że EA Games zamierza zwolnić aż 350 osób, w ramach "prac nad poprawą działania firmy". Bądźmy jednak szczerzy, kto gra już od lat pamięta, jak EA wydawało równie dużo gier co obecnie Disney filmów. A teraz? FIFA? Toż to aktualizacja. Dodatki do simsów? To też tylko "ulepszanie" już istniejącego kodu. Battlefield/Battlefront - mimo wszystko, to samo, na tym samym silniku co wcześniej. Tylko Apex i Anthem jakoś tam się wyróżniają, ale tę drugą robi przecież BioWare które też ledwo przędzie. Nie ma nowych gier, to i przychody spadają, więc trzeba zrobić cięcia. Wygląda jednak, że nie tylko na programistach, ale także na pozostałych stanowiskach (więc niektórzy będą zapierdzielać podwójnie).

Niestety, zmiany dotkną też nasz rodzinny oddział - jak się dowiedziałem na twiterze, Mikołaj "Misiek" Dusiński, odpowiedzialny za marketing i kontakty w firmie przeczuwa poszukiwania pracy. Szkoda, bo znam go osobiście, ale po takiej pracy na pewno znajdzie coś jeszcze fajniejszego. Bo EA już nie jest tak fajne jak kiedyś.