Xboxowa Sala Samobójców
Nie chodzi tu bynajmniej o film Jana Komasy. Sprawa jest dość poważna, bowiem około 300 pracowników fabryki Foxconn w Chinach (która produkuje Xboxy) zagroziło masowym samobójstwem. Pracownicy domagali się podwyżek, szefostwo jednak się na to nie zgodziło i postawiło warunek: albo pracujecie za te same pieniądze, albo się zwalniacie i przysługuje wam odszkodowanie. Spora część postanowiła więc zrezygnować z pracy i gdy już napisali wypowiedzenia... władze firmy ich niemile zaskoczyły.
Otóż - wycofano się z obiecanych odszkodowań. Pracownicy się więc wkurzyli, wdrapali na dach fabryki i w ramach protestu zagrozili masowym samobójstwem. Pewnie by do tego doszło, gdyby nie interwencja władz miasta - sam burmistrz miasta Wuhan zachęcił pracowników do zejścia i kontynuowania dyskusji w bezpieczniejszych warunkach.
Microsoft wydał tylko krótkie oświadczenie w którym stwierdza, że "Ufamy Faxconnowi, to nasz ważny partner i jest to odpowiedzialna firma". Szkoda, że to nie pierwsza taka sprawa związana z tą fabryką i coś mi mówi, że nie ostatnia.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Czy Xbox jest nam jeszcze w ogóle potrzebny? Sprawdzamy! - 17.10.2024 17:00
• Mojang aktualizuje Minecraft, ale na natywną wersję na PS5 jeszcze poczekamy - 10.09.2024 11:52
• Minirecenzja: Call of Duty Classic - 18.08.2024 12:42
• Stop Killing Games! - 09.08.2024 10:00
• Xbox Partner Preview już dziś! Pokaz Microsoftu rozbudza apetyty - 25.10.2023 13:55
Komentarze
Nie dziwię się im, skoro pewnie każą im pracować za przysłowiową miskę ryżu, a gdy Ci chcą podwyżki, żeby chociaż było ich stać na marchewkę do tej miski, to słyszą "droga wolna, na wasze miejsce mamy 500000 innych głodujących chińczyków".
No a Microsoft jak to M$ politycznie poprawnie może tylko w taki sposób cokolwiek powiedzieć, bo przecież nie przeniosą produkcji gdzie indziej, bo wówczas xboxy kosztowały by 2 tysiące.
Swoją drogą Ci pracownicy nie zastanawiali się że nie lepiej było zabrać ze sobą na ten dach szefa fabryki i go nóżkami do góry podwiesić, może by wtedy wypłacili odszkodowania ;)
odpowiedzCi pracownicy to jacyś histerycy. Jeszcze nie słyszalem żeby ktoś griził samobójstwem jak nie da mu się podwyżki. Jak im praca nie odpowiada to mogą poszukać innej. Nie dziwię sie szefostwu że tak ich potraktowali.
odpowiedzOni nie grozili samobójstwem za brak podwyżki, a za brak obiecanego odszkodowania jak napisali wypowiedzenia. To jest różnica. Nie wypłacono im obiecanej kasy.
odpowiedzTeraz wie o nich cały świat i mają jakąś szansę na sprawiedliwość. Wcześniej nikt by się nie dowiedział, a cała sprawa zostałaby zamieciona pod dywan. Proste.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: