Coraz więcej osób zaczyna używać mikrofonów pojemnościowych na co dzień. Niegdyś był to sprzęt kupowany głównie przez muzyków, a jego produkcją zajmowały się jedynie specjalistyczne firmy. Łatwy dostęp do narzędzi i mediów pozwalających na tworzenie treści internetowych spowodował ogromny wzrost popularności mikrofonów pojemnościowych wśród konsumentów niezwiązanych z branżą muzyczną.
Obecnie niemalże każda firma zajmująca się produkcją sprzętu peryferyjnego do komputerów osobistych ma swojej ofercie mikrofony. Katalog dostępnych produktów jest tak szeroki, że początkujący streamerzy, influencerzy oraz amatorscy piosenkarze często stają przed trudnym wyborem, jaki sprzęt wybrać. Szczególnie jeśli na drodze stoi ograniczony budżet i brak doświadczenia w tego typu twórczości. Sprawdźmy jak prezentuje się mikrofon pojemnościowy marki Logitech o nazwie Yeti Orb.
Kompaktowość i elegancja
Mikrofon Yeti Orb nawiązuje do kultowego budżetowego modelu Snowball wyprodukowanego w pierwszej dekadzie XXI wieku przez firmę Blue. Sprzęt ten cieszył się wielką popularnością wśród aspirujących muzyków, których nie stać było na wynajęcie profesjonalnego studia muzycznego, a także pionierów YouTube’a, tworzących w zaciszu domowym pierwsze treści, postrzegane wówczas jako hobby. Podobieństwo do „śnieżnej kuli” absolutnie nie jest przypadkowe, albowiem w 2018 roku Logitech wykupił firmę Blue, kontynuując jej tradycje.
Yeti Orb to mikrofon kierunkowy. Oznacza to, że wychwytuje on dźwięki tylko z konkretnego kierunku, jednocześnie zagłuszając lub całkowicie eliminując odgłosy dochodzące z innych stron. Jest więc to idealne rozwiązanie dla piosenkarzy, twórców internetowych oraz ludzi często komunikujących się przez Internet. Osobiście w pracy bardzo często rozmawiam z innymi osobami za pomocą wideokonferencji, a siedzenie przez wiele godzin w słuchawkach na głowie potrafi być męczące i bolesne dla uszu. Z tego względu zacząłem się rozglądać za dobrym mikrofonem kierunkowym.
Yeti Orb od razu zwrócił moją uwagę, ze względu na niewielkie rozmiary, a także bardzo estetyczny wygląd. Ponieważ nie mam dużo wolnego miejsca na biurku, poszukiwałem sprzętu, który mógłby spokojnie się na nim zmieścić jednocześnie, zostawiając jeszcze wolną przestrzeń. Muszę przyznać, że w tej kwestii mikrofon od Logitecha spisuję się znakomicie. Jest naprawdę kompaktowy i bez problemu można go postawić na każdym biurko czy stoliku. Co więcej, w zestawie znajduje się również zdejmowalny i ruchomy statyw, który znacznie zwiększa komfort pracy.
Kompaktowość i minimalizm to ogromne atuty recenzowanego sprzętu, który działa w trybie plug and play. Wystarczy więc jedynie połączyć mikrofon do komputera za pomocą kabla USB i już możemy w pełni cieszyć się zakupem. Dzięki temu jest to znakomity wybór dla osób, które podróżują, a zawsze chcą lub muszą mieć do swojej dyspozycji mikrofon. Jestem również zachwycony jego wyglądem. Yeti Orb prezentuje się tak ładnie, że osobiście nigdy nie chowam go do szafy lub pudełka, ale po prostu stawiam na półce. Przypomina bowiem nowoczesną rzeźbę i doskonale sprawdza się również w celach dekoracyjnych.
I’m blue (da ba dee da ba di)
Pora przejść do najważniejszej kwestii, a mianowicie jakości rejestrowanego głosu. Domyślam się bowiem, że większość z Was nie planuje bowiem kupna mikrofonu w celach ozdobnych. Z recenzowanego sprzętu możemy korzystać od razu po wyciągnięciu z pudełka, jednak pełnię jego możliwości poznamy dopiero po ściągnięciu dedykowanej aplikacji Logitech G HUB. Zalecam korzystanie ze wspomnianego oprogramowania, ponieważ umożliwia nam ono uruchomienie funkcji Blue Vo!ce.
Opcja ta jest niezwykle użyteczna, albowiem aktywowanie Blue Vo!ce daje nam możliwość korzystania z różnych trybów rejestracji dźwięku, a także manualnego ustawiania suwaków, mających wpływ na jakość nagrania. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że istnieją programy dające więcej możliwości w edytowaniu przechwyconego dźwięku. Istotny jest jednak fakt, że opcje Blue Vo!ce zmienia jakość odbieranego głosu na żywo, a więc mają wpływ na to jak jesteśmy słyszani podczas wideokonferencji. To naprawdę rewelacyjna i bardzo użyteczna opcja.
Oczywiście nie ma jedynego i najlepszego filtra, który sprawdzi się perfekcyjnie dla każdego. Ogromną rolę odgrywa pomieszczenie, w którym rejestrujesz głos, ustawienie mikrofonu względem ust, a także dźwięki w tle. Najlepszą metodą jest po prostu eksperymentowanie i poszukiwanie ustawień, które najlepiej sprawdzą się w przypadku danego użytkownika.
Bardzo fajnie, że możemy również ściągać filtry przygotowane przez innych oraz udostępniać społeczności własne konfiguracje. Interesującą ciekawostką jest również dostępna w aplikacji opcja nakładania dodatkowych efektów na nagrywany głos. Możecie więc brzmieć między innymi jak potwór, duch, świadek koronny czy robot.
Domowe studio nagrań
Jeśli chodzi o jakość nagrywania głosu, to osobiście jestem z niej bardzo zadowolony i uważam, że Yeti Orb znakomicie wywiązuje się ze swojej roli. Dźwięk jest czysty i naprawdę bardzo dobrej jakości, a mikrofon skutecznie wycisza niechciane odgłosy. Aby nie być gołosłownym, zdecydowałem się nagrać dla Was specjalną wiadomość właśnie na testowanym sprzęcie Logitechu. Posłuchajcie zatem, jak brzmi nagranie zarejestrowane w ustawieniach neutralnych.
Dla porównania nagrałem również te same pozdrowienia za pomocą klasycznego mikrofonu przymocowanego do słuchawek, których wcześniej używałem do pracy.
Różnica jest wyraźnie słyszalna, a dźwięk nagrany za pomocą mikrofonu Yeti Orb jest zdecydowanie bardziej wyraźny, czystszy i wzmocniony. Oczywiście, jeśli nie używamy mikrofonu do wystąpień na żywo, możemy jeszcze bardziej podkręcać i eksperymentować z nagraniami w specjalistycznych programach służących do edycji dźwięku. Dla porównania tak brzmią wcześniejsze pozdrowienia zarejestrowane na Yeti Orb, poddane podstawowej kilkuminutowej obróbce w Audacity.
Wspominałem już o dużych możliwościach filtrów i gotowych ustawień przygotowanych przez producenta w ramach opcji Blue Vo!ce. Ponieważ chciałbym jak najlepiej ukazać różnice w rejestrowaniu głosu w różnych trybach, ponownie nagrałem ten sam przekaz co wcześniej, tym razem jednak w trybie „Broadcaster”.
Dla porównania, tak natomiast brzmi on poddany podstawowej obróbce w Audacity.
Mikrofon dla każdego
Yeti Orb został wykonany z materiałów ekologicznych bardzo wysokiej jakości. Zarówno elementy plastikowe, jak i otulająca mikrofon siatka są przyjemne w dotyku i jednocześnie sprawiają wrażenie naprawdę solidnych. Warto zaznaczyć, że materiał użyty do pokrycia kapsuły mikrofonowej pełni jednocześnie funkcję filtra pop, mającego za zadanie tłumienie spółgłosek wybuchowych, czyli takich, których wypowiadanie może powodować trzaski.
Uważam, że mikrofon naprawdę świetnie wywiązuje się z tej roli, a na potwierdzenie tych słów, możecie sami posłuchać, w jaki sposób Yeti Orb rejestruje wspomniane spółgłoski.
Pisałem już wcześniej o atrakcyjnym i estetycznym wykonaniu testowanego mikrofonu. Warto jednak wspomnieć o technologii LIGHTSYNC RGB dodającej mu dodatkowego uroku. Nie spodziewajcie się w tej kwestii dyskoteki, ponieważ jedynym podświetlanym elementem jest logo Logitecha umiejscowione z tyłu kopuły.
Uważam jednak, że to dobra decyzja, ponieważ eleganckie światełko dodaje sprzętowi uroku, a jednocześnie nie odwraca uwagi podczas jego użytkowania. Jeśli jednak nie odpowiadają Wam domyśle opcje, to za pomocą aplikacji Logitech G HUB można zmienić barwę oświetlenia, a także jego typ i intensywność.
Logitech Yeti Orb to mikrofon pojemnościowy, który mogę w pełni polecić wszystkim osobom, chcącym rozpocząć karierę twórców treści internetowych lub potrzebującym wysokiej jakości sprzętu do wideokonferencji. Na szczególną uwagę zasługuje jego kompaktowość oraz łatwość w użytkowaniu, która nie wymaga od użytkownika doświadczenia i dużej wiedzy technicznej. Yeti Orb kosztuje obecnie około 250 PLN, więc jest to naprawdę atrakcyjna cena w stosunku do bardziej wysokiej jakości rejestrowanego dźwięku oraz wykonania sprzętu.
Na moment tworzenia recenzji, sprzęt dostępny jest w sklepie x-kom w cenie 249 zł. Jeśli chciałbyś kupić ten sprzęt, to korzystając z powyższego odnośnika wesprzesz redakcję GameOnly — Dziękujemy! 🥰
Dziękujemy firmie Logitech za udostępnienie sprzętu do testów.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: