Strategie czasu rzeczywistego to często gry do siebie podobne. Budujemy budynki, tworzymy jednostki i nimi dowodzimy — Ten utarty schemat zmienił jednak debiutujący kilkanaście lat temu Men of War, w którym nasze jednostki możemy kontrolować bezpośrednio tak jak w grze typu TPS. Nagle pojedyńczy żołnierz mógł stać się masakratorem za sprawą naszych umiejętności, a odosobniony czołg sprawny dowódca mógł zamienić w maszynę do zabijania, jeśli tylko znał jego mocne strony.
Teraz po 10 latach oczekiwania debiutuje kolejna część serii, czyli Men of War 2 i oczywiście dalej z cenionym systemem kontroli bezpośredniej, ale za to ze znaczącymi zmianami w rozgrywce. Pytanie, czy zmiany te się opłaciły, a gra stała się jeszcze lepsza, czy też wprost przeciwnie? Sprawdziliśmy to i zapraszamy was serdecznie na materiał, w którym się tego dowiecie! 🫡
Za udostępnienie gry dziękujemy firmie Cenega.
Czekamy na wasze opinie zarówno pod materiałem na YouTube jak i na samym GameOnly — każdą z nich czytamy!
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: