Myszka HyperX Pulsefire Saga Pro Wireless Gaming to urządzenie, które mnie zaskoczyło, na szczęście pozytywnie. Z doświadczenia wiem, że jeśli akcesorium ma w nazwie "Gaming", to znaczy, że cena wynosi +50% i świeci jak technochoinka po energetyku – w rytm cegły wrzuconej do bębna pracującej pralki.
Tymczasem otrzymałem produkt zgrabny, nieprzekombinowany oraz konstrukcyjnie przemyślany. Ta myszka jest jak żołnierz specjalny... Poradzi sobie z każdym zadaniem.
Kształt oraz ergonomia
Najnowsze urządzenie HyperX Pulsfire cenię przede wszystkim za wygodny kształt, który idealnie pasuje do mojej dłoni. Choć na pierwszy rzut oka, gryzoń prezentuje się jak typowa myszka, niczym się nie wyróżniając, to zalety delikatnie zaoblonego grzbietu oraz bardzo lekkiej konstrukcji odczuwa się, gdy będziemy już z niej korzystać.
Ogromną zaletą myszy są wykonane ze sztucznego tworzywa białe elementy spodu urządzenia, które minimalizują tarcie i dzięki nim kursor przemieszcza się płynnie bez żadnych zacięć, wręcz płynie po podkładce. Nawet po dłuższym użytkowaniu, ręka nie jest zmęczona, nadgarstek nie boli i świetnie się z niej korzysta.
Niepozorny wygląd
Jak wspominałem na początku recenzji, dodanie nazwy "gaming" do jakiegokolwiek sprzętu, magicznie sprawia, że sprzęt zamienia się w turbodrogą świecącą choinkę, bez znaczenia na jego jakość. Pierwszy raz jednak zaskoczyłem się tak pozytywnie! Samo opakowanie pozbawione jest kolorowych oznaczeń, zawiera w sobie głównie najważniejsze informacje i funkcje myszy.
Nie chwaląc dnia przed zachodem słońca, wyciągnąłem urządzenie z opakowania i... mysz jest estetyczna, pozbawiona krzykliwych "gamingowych" akcentów oraz posiada podświetlenie RGB, ale na scrollu, co nie przeszkadza w żaden sposób, a podkreśla minimalistyczny styl produktu. Dla mnie ta mysz jest jedną z najładniejszych, jakie widziałem.
Funkcje oraz możliwości
HyperX Pulsefire Saga Pro Wireless Gaming (spróbujcie to powiedzieć na jednym wydechu) to niepozorny gryzoń z dużymi możliwościami. Mysz nie zrobi Wam kanapek i nie przyniesie rano kawy, ale z pewnością świetnie się sprawdzi do obsługi Waszego komputera, a także w każdej grze. Zacznijmy od suchych parametrów technicznych:
Opakowanie zawiera USB parujące urządzenie, kabel ładujący, wymienne nakładki na myszkę, zestaw przycisków bocznych oraz zestaw gum antypoślizgowych, które możemy nalepić na modułowe elementy.
Mysz jest kompatybilna z konsolami PS5 oraz Xbox Series X/S, ale niestety nie posiadam już tych sprzętów, więc nie miałem jak tego sprawdzić.
Mysz posiada 5 przycisków, które poza domyślnymi funkcjami można zaprogramować w aplikacji NGEUNITY, o której wspomnę w następnym akapicie. Każdy z przycisków wydaje z siebie charakterystyczny "klik", który brzmi po prostu dobrze, nie jak tandeta za 20 zł, a opór wciskanego przycisku i sam materiał, z którego skonstruowana jest mysz, podkreśla dobrą jakość jej wykonania. Równie dobrze działają magnetyczne wpięcia nakładek na mysz, które trzymają się bardzo dobrze i są wręcz banalnie proste w wymianie.
Spód myszki również skrywa opcje personalizacji, czyli czułość myszy (4 stopniowa regulacja DPI) oraz metoda wyboru sposobu parowania z komputerem za pomocą Bluetooth lub USB 2.4GHz.
Samo parowanie jest błyskawiczne. Jeśli wybierzecie metodę Bluetooth, komputer wyposażony w ten system sam Was poinformuje o wykryciu urządzenia. Jeśli jednak nie macie go w komputerze, wystarczy, że wepniecie do portu USB dołączony adapter i Voilà.
Modułowa konstrukcja
HyperX Pulsefire Saga wyposażono w magnetyczne, wymienne elementy, które pozwalają łatwo dostosować jej kształt do różnych stylów chwytu. Bez użycia narzędzi można szybko zmienić gładkie przyciski na ergonomiczne, wymienić boczne przyciski czy dostosować górną muszlę. Pomysł wymiennej obudowy bardzo mi się podoba i jeśli zdarzy się uszkodzić myszkę w przypływie złości, czy nawet przypadkiem, łatwo będzie można to naprawić.
Równie łatwo można zmodyfikować obudowę myszki, jeszcze bardziej pod siebie, bo jeśli posiadacie drukarkę 3D, możecie sami wydrukować nakładki, a firma Hyperx udostępnia kilka projektów za darmo, które możecie znaleźć na stronie: www.printables.com/@hyperx
Oprogramowanie NGEUNITY
Dożyliśmy czasów, gdzie każde akcesorium czy urządzenie posiada swoją aplikację i nie inaczej jest w przypadku tej myszy. Za możliwość personalizacji odpowiada tutaj aplikacja o nazwie NGEUNITY. Ciekawostką jest fakt, że mysz łączy się z nim jedynie za pomocą podłączonego adaptera USB. Gdy połączymy mysz z komputerem przez BT, aplikacja nie znajdzie myszy i nie będzie oferować możliwości personalizacji. A co oferuje NGEUNITY?
Standardowo użytkownik może nie tylko wybrać kolor i efekt podświetlenia RGB, ale także dopasować cały profil myszy do własnych preferencji. Oprogramowanie oferuje także dowolną konfigurację każdego z przycisków, tworząc makra lub przypisując im konkretne akcje przydatne w grach lub programach. Najważniejsza jest jednak opcja zmiany czułości DPI, gdzie zakres wynosi od 200 do oszałamiających 26 000! W praktyce oznacza to, że niezależnie od tego, czy gramy w dynamiczne FPS-y wymagające błyskawicznych ruchów, czy w strategie, gdzie każdy piksel ma znaczenie, myszka pozwala na pełną kontrolę.
Mysz posiada wbudowane cztery presety czułości DPI: 400/800/1600/3200. Oczywiście można dostosować je do swoich potrzeb korzystając z oprogramowania producenta.
Niby Gamingowa, ale jednak do wszystkiego
Muszę przyznać, że recenzowana przeze mnie mysz HyperX Pulsefire Saga zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, szczególnie pod względem funkcjonalności. Nie jestem zwolennikiem "Gamingowego" stylu, a tutaj otrzymałem profesjonalny i dobrze wykonany sprzęt z szeroką gamą personalizacji i charakterystycznym stylem, którego się nie powstydzimy, a wręcz przeciwnie, przyciąga wzrok swoim minimalistycznym stylem.
Po kilku dniach używania myszy, bateria spadła o zaledwie 20%, co jest dla mnie wręcz zbawienne w dobie krótko trzymających urządzeń z wbudowanymi akumulatorami. Dla mnie jest to najlepsza mysz, jaką kiedykolwiek używałem.
Mysz HyperX Pulsefire Saga możecie kupić praktycznie w dowolnym sklepie internetowym, a także na Allegro w cenie około 349 zł.
Za udostępnienie sprzętu do recenzji dziękujemy firmie HyperX.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: