F1 Day - Relacja z polskiej premiery F1 2012
20 września miałem przyjemność gościć na otwarciu toru nowego kartingowego w Warszawie połączonym z polską premierą gry F1 2012, z którego relacje możecie przeczytać w poniższym artykule.
Motoryzacyjne klimaty to to, co prawdziwe tygrysy lubią najbardziej, więc z chęcią udałem się na event związany nie tylko z małymi maszynkami wyścigowymi, ale przede wszystkim, na premierę nowego F1. Ponieważ czytacie GameOnly, a nie MotoOnly, muszę wywiązać się z obowiązków dziennikarza growego i opowiedzieć Wam o najnowszej odsłonie ścigałki od Codemasters Racing.
Do dyspozycji udostępniono finalną wersję, która zagości w sklepach już 21 września. Spędziłem trochę czasu na ogrywaniu wersji na PlayStation 3. Pierwsze co rzuca się w oczy to odświeżona grafika oraz trudniejsze sterowanie na kierownicy. Samochody są teraz bardziej podatne na uślizgi, a przyczepność spada, jeśli wyjeżdżamy poza nagumowany tor jazdy. Od początku czuć poprawiony silnik fizyczny. W praktyce przekłada się on na dużo bardziej realistyczne zachowanie bolidów.
Dużą wagę po raz kolejny położono na klimat, który mają potęgować liczne „filmowe” wstawki, ukazujące kierowców przed i po wyścigu czy kwalifikacjach. Całkowicie zmieniono też menu, które teraz wygląda po prostu dobrze. Czy jest lepsze? Wydaje mi się, że przede wszystkim bardziej praktyczne i szybsze od tego, w którym podróżowaliśmy między swoją przyczepą, a Pit Lanem.
F1 2012 będzie zdecydowanie gratką dla fanów tego sportu. Wydaje mi się, że przez bardziej wymagającą rozgrywkę, seria może stracić klientów zwanych „graczami niedzielnymi”. Nowa Formuła to przede wszystkim jeszcze bardziej dopracowana, wymagająca i symulacyjna gra, która ma szanse zostać najlepszą ścigałką tego roku. Tej jesieni przekonamy się czy faktycznie warto przeznaczyć na nią pieniądze ze świnki skarbonki.
Komentarze
A to ciekawe że wybrali wersję z PS3 która niestety rwie obraz na zakrętach.
Zamiast PC czy X360.
odpowiedzWersja PC też była wszechobecna, zarówno na laptopach, jak i na plazmach, ale wersji X360 nie stwierdziłem.
odpowiedzTo proste sony i ich marketing. Forza też miażdży gt5 a akademia jest na ps3 z paskudną niegrywalną gt5. Łożą kasę gdzie się da bo mają nieciekawą sytuację finansową pełno srok za ogon trzymają a sprzedaż nikłą.
odpowiedzBobas co brałeś, że aż tak skrzywiło ci rzeczywistość? F1 niestety jest słabe i nie ważne na jakiej platformie. A gt academy mogło powstać tylko i wyłącznie na bazie gt5, bo to symulator. Forze to sobie możesz porównać co najwyżej do nfsów, bo tyle wspólnego z sim racingiem ma ta gierka. Już to widzę jak powstaje forza academy i gracze na finałach cofają sobie czas żeby poprawić przejazd. :D
odpowiedzCo ty pieprzysz? cofanie czasu było w trójce i tylko jak ktoś to preferował! Co do symulacji to akurat qupiate gt5 niema dosłownie nic z symulacji! No chyba że mówimy o symulowaniu kartonowego pudła przed sklepem :) Czy realnej symulacji konwulsji po zagraniu w ten nieszczęsny twór od mizernej pseudo firemki polyphony.
A na poważnie to sony wszędzie sie pcha ze swoimi plugastwami czy są dobre czy nie oni i tak będą ludziom wpychać!
odpowiedzMyślałem, że przygłupi fanboje Forzy już wymarli, ale jak widać jeszcze kilku zostało. Gadasz jak taki jeden z forum pe o nicku bigdaddy. Myślałem, że tylko on może takie bzdury opowiadać, ale zaskoczyłeś mnie bo okazało się, że są też inni. Co do forzy, to zobacz co zrobili z tą serią. Teraz wychodzi Forza Horizon, która na pewno będzie świetnym tytułem, ale to pure arcade. Połączenie Dirta, NFS'ów i TDU. Tym właśnie jest forza, czyli czystym arcadem. Chcesz zagrać w symulacje, to musisz kupić ps3, gt5 i kierownicę. A jeśli będziesz dobrym kierowcom to ów symulator daje ci szansę spełnienia się na prawdziwych torach i zostania prawdziwym kierowcą wyścigowym. Zresztą jeśli spojrzeć ile osiągnęli w realnym motorsporcie zwycięzcy poprzednich gt academy, to nic nie trzeba dodawać. GT5 to tak dobry sim, że potrafi odkryć w kimś prawdziwy sportowy talent. Forza niestety nigdy nie osiągnie takiego poziomu, bo to po prostu prosta gierka dla szerokiego grona graczy, którzy lubią łatwą i bezstresową rozgrywkę. Wystarczy dodać, że forza posiada coś takiego jak autokonrta gdzie gra sama pomaga graczowi skręcać i reagować na poślizgi. To rysuje jasny obraz tej serii. Po prostu gierka dla casuali, bo nie trzeba być tam wyjątkowo zdolnym żeby jeździć szybko i bezbłędnie.
odpowiedzZapomniałem dodać, że jeśli uważasz że sony organizuje akademie gran turismo dlatego, że ma nieciekawą sytuację finansową, słabą sprzedaż i jest plugawe, to powinieneś leczyć się na nogi, bo na łeb już za późno. Nie rozumiem jak można mieć jakiejś firmie za złe to, że daje zwykłym graczom z talentem kierowcy wyścigowego szansę, na zrobienie światowej kariery. Co w tym jest plugawego i złego? Przecież to świetna sprawa dla wszystkich fanów motoryzacji i wyścigów. Sony chyba zabiło ci kogoś z rodziny skoro tak bardzo ich nienawidzisz. Normalnie ludzie cieszą się z takich inicjatyw, a ty plujesz na sony i pd. Zastanów się dzieciaku czy wszystko masz z głową w porządku. A najlepiej to leć do sklepu po forze horizon i zapłać 4000 MS pionts za season pass, dając się tym samym wyruchać w zad jak cała reszta fanów microsoftu i forzy. To jest dopiero świństwo i chamstwo ze strony korporacji. Okradanie graczy za jakieś marne season pass, a nie to, że firma daje możliwość zrobienia kariery w motorsporcie.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: