Gry na next-geny o których na pewno już wiemy
Gdzieś między wierszami i wspominkami deweloperów uzbierała się niemała już lista produkcji.
Chociaż do premiery next-genów jeszcze trochę (mają wyjść przed świętami 2020, ale w wyniku problemów w chińskich fabrykach może być różnie - Przez urlopy w chińskich fabrykach, gry i akcesoria mogą być opóźniane), a bez oficjalnej daty premiery twórcy nie mogą oficjalnie zapowiadać gier (data premiery gry mogłaby zdradzić datę premiery konsoli), to tu i ówdzie w wywiadach firmy przyznają się do prac nad nowymi produkcjami (lub na current- i next-geny).
Przyjrzyjmy się zatem ich liście:
The Lord of the Rings: Gollum - gra ma wyjść na next-geny i PC w 2021 roku i ma być grą akcji z elementami skradania. Oczywiście jak wynika z tytułu, poznamy historię Golluma - ale nie tą którą już znamy z książek, a jego pozostałe dzieje (przed i po znalezieniu pierścienia). Za grę odpowiada Daedalic Entertainment.
Godfall od Gearboxa to w sumie chyba jedyna zapowiedź, która doczekała się już kilku materiałów wideo. Ten sieciowy loot-slasher raczej szału nie robi (od strony gameplayu jak i grafiki), ale na start konsol pewnie będzie jak znalazł, zwłaszcza jeśli będzie to jakaś forma free-to play z płatnymi lootboxami. Bo loot-slasher chyba musi mieć loot-boxy?
Ubisoft robi przynajmniej 6 gier. Watch Dogs Legion które wyjdzie latem dostanie też reedycję na next-geny, a niemające jeszcze daty premier Rainbow Six Quarantine i Gods and Monsters patrząc na kalendarz premier raczej nie wyrobią się już przed świętami (co nie znaczy, że nie wyjdą też na nią). Zapewne to samo spotka Skull & Bones, czyli wariacja na temat morskich podbojów z początków czasów nowożytnych, którego obecny status jest w sumie nieznany, a sama gra zdecydowanie została już klika razy wyrzucona do kosza i przeorganizowana. Dwa tytuły AAA są jeszcze nie zapowiedziane, aczkolwiek jeden z nich może dotyczyć jedynie Switcha. Nie zapominajmy też o Beyond Good and Evil 2.
EA - tutaj chyba nawet nie trzeba zgadywać, wiadomo, że Battlefield 6, FIFA 21 czy Sims 5 zawitają na next-geny, bo te gry po prostu muszą wyjść. Do tego wszystkiego dołączy zapewne Dragon Age 4 o którym co chwila mówi się, że zostanie ujawniony, ale BioWare chyba nie jest jeszcze gotowe. Nie ma się co dziwić, nasz Wiedźmin podniósł poprzeczkę grom RPG, a po przeciętej trzeciej części i słabej Andromedzie, DA4 to może być dla firmy być albo nie być.
Bethesda już wcześniej wspominała o pracach nad Starfield i The Elder Scrolls 6, a skoro o grach wciąż jest cicho, można być pewnym, że czekają na oficjalne prezentacje konsol i dopiero wtedy zadebiutują konkretne trailery.
Sony też jeszcze nie podało oficjalnej listy, ale wiemy, że pracują na pewno nad drugim Spider-manem, Horizon Zero Dawn 2, God of War 2, a niektóre plotki mówią też o drugim projekcie Guerilla Games, którym mógłby być Killzone 5. Zapewne skok na next-geny zaliczą The Last of Us 2 i Ghost of Tsushima.
Nad nową grą na pewno pracuje też Bluepoint Games - niestety tutaj nie mamy na razie żadnych przecieków i oby nie był to jakiś remaster (a jeśli, to porządny, jak Shadow of The Colossus).
Nie ma też opcji, aby Rockstar nie wyskoczył w końcu z GTA 6. Chociaż patrząc na rekordy GTA V równie dobrze można spodziewać się wersji "remastered" tej gry przed zapowiedzią szóstki.
Pozostaje też Microsoft z Senua's Saga: Hellblade 2 oraz Halo Infinite.
Oczywiście nie zapominajmy o naszym CD Projekt Red który już zapowiedział premierę Cyberpunka 2077 na next-geny w 2021 roku (a więc nieco po premierach konsol).
Wiadomym jest też, że dostaniemy w końcu drugą część remake Final Fantasy VII, a next-geny być może dostaną nawet jakiś bundle z dwoma grami na raz - tutaj jednak nie liczyłbym na rychłą premierę, a raczej na odległy rok 2022.
Jeśli więc martwilibyście się, czy będzie na co grać na next-genach wygląda, że nie powinno być problemu. Nie wspominając o wstecznej kompatybilności, która dla graczy posiadających standardowe wersje PS4 i Xboxa One i tak będzie sporym upgradem, gdyż gry na pewno odpalą się w rozdzielczości i z detalami znanymi z PS4 Pro i Xboxa One X, a więc i stare gry zaczną wyglądać lepiej - a kto wie czy konsole jeszcze nie dorzucą czegoś od siebie.
Pozostaje więc teraz tylko czekać na oficjalne zapowiedzi.
Komentarze
MI się wydaje, że nad Uncharted 5 też nowe studio już chwilę pracuje.
odpowiedzTo możliwe, w koncu Uncharted to bardzo rozpoznawalna marka. Ciekawi mnie jak z nową częścią poradziliby sobie inni deweloperzy.
odpowiedzMyślę, że tej grze przyda się przerwa. Chyba, że "pracuje" oznacza 4-5 letni cykl deweloperki, no to zdążymy zatęsknić.
odpowiedzPrzeciesz juz mowili dawno ze gta5 na ps5 wychodzi znowu...
odpowiedzDodaj nowy komentarz: