Publicystyka

[WYWIAD] Rozmawiamy z szefem PR Warhorse Studios o Mysteria Ecclesiae — trzecim DLC do Kingdom Come Deliverance 2

Czym zaskoczy nas "Tajemnica Kościoła"?

Kingdom Come Deliverance 2 to murowany kandydat do GOTY i niewątpliwie jedna z najlepszych gier o średniowieczu wszech czasów. Tak ciekawa produkcja nie może się jednak obyć bez dodatków. Do gry wyszły już dwa: Dziedzictwo Kuźni oraz Komu Śmierć Malowana.

Teraz do naszej dyspozycji oddany zostanie trzeci — Mysteria Ecclesiae, gdzie Henryk uda się do klasztoru celem zmierzenia się z tajemniczą zarazą i to właśnie o najnowszym rozszerzeniu dziś porozmawiamy z szefem PR studia Warhorse — Tobiasem Stolz-Zwillingiem.

Czy jednak trzeci dodatek zaoferuje coś zupełnie odmiennego i czy Warhorse będzie w stanie nas jeszcze zaskoczyć? Zapraszamy Was serdecznie na wywiad! 😊

Sprawdźcie także naszą recenzję gry 👇🏻

Cześć Tobias! 😉 Liczę, że u Ciebie wszystko gra i przejdźmy więc do wywiadu.

Zacznijmy od początku. Skąd pomysł na stworzenie Mysteria Ecclesiae? Czy wziął się może z jednego z ciekawych questów w pierwszej części gry, gdzie również zajmujemy się zagadkową zarazą w Merchojedach?

Znakomite pytanie. To tak, skąd się to wzięło? No cóż, masz rację, w KCD1 był już quest, gdzie leczyliśmy zarazę w Merhojedach, dokładnie. Do tego był też ogromny klasztor, więc mamy z tym doświadczenie, ale jeśli chodzi o samą fabułę — w DLC będzie to odmienne doświadczenie. W klasztorze z jedynki byliśmy w ukryciu, przebrani. W Mysteria Ecclesiae wręcz przeciwnie — zostaliśmy oficjalnie poproszeni o pomoc w pozbyciu się zarazy.

Niektórzy gracze uwielbiali ten stary quest z KCD1, inni go bardzo nie lubili, ale myślę, że klasztor z dodatku będzie super! Przede wszystkim dlatego, że jest to naprawdę spora i bardzo tajemnicza historia. Po drugie, ten klasztor istnieje do dziś w Kuttenbergu i grze wiernie go odwzorowaliśmy. W podstawowej wersji gry nic się tam nie działo, bo i fabularnie nie było do tego powodu, ale patrzyliśmy na tak interesujący budynek i stwierdziliśmy, że nie można go tak zostawić i chcemy by działo się w nim coś ciekawego.

Osadziliśmy więc tam DLC zwane Mysteria Ecclesiae, czyli Tajemnica Kościoła! Na samym początku DLC zostajesz tam zaproszony, by pozbyć się zarazy, ale szybko odkryjesz, że dzieje się tam coś jeszcze. Wokół gromadzą się żołnierze Zakonu Krzyżackiego, a ludzie nie umierają tylko z powodu chorób. Dzieje się tam coś mrocznego, coś podejrzanego. Często mówię, że to trochę jak średniowieczny COVID, bo tam też jest kwarantanna, ale DLC ma też w sobie coś z Indiana Jonesa. Myślę, że pod względem fabuły gracze będą bardzo zadowoleni.

Więc to co znajdziemy podczas zabawy w podstawce będzie w DLC przydatne? Nie będzie też ono dostępne dopiero na koniec gry?

Pewnie! Możesz odpalić DLC w samym środku gry jak tylko wejdziesz do Kuttenbergu, ale możesz je też uruchomić na samym końcu przygody. Moim zdaniem gra się najlepiej, jeśli jeszcze nie skończyłeś gry — wtedy zachowujemy najlepszy balans, ale na pewno nie jest niegrywalne jeśli do niego podejdziesz już po ukończeniu głównego wątku

Jak opisałbyś samo DLC? Czy jest znacząco różne od poprzednich?

O tak! Myślę, że każde DLC, również te z Kingdom Come Deliverance 1 wnosiły do gry coś innego, coś unikalnego. Pierwszy dodatek do tej części był malutki, ale wprowadził malowanie tarcz i ciekawy osobisty wątek szalonego malarza. To smutna historia. Drugie DLC z kolei było przezabawne i otrzymywaliśmy także długą linię questową o naprawie wieży zegarowej w Kuttenbergu oraz nasz własny dom, który mogliśmy samodzielnie urządzać.

Mysteria Ecclesiae z kolei powiedziałbym, że oferuje pod względem fabularnym najwięcej ze wszystkich dodatków. Nie znajdziecie tam co prawda nowych mechanik jak urządzanie domu, czy malowanie tarcz, ale ma najgłębszą i najbardziej mroczną historię ze wszystkich trzech.

Skoro już wspomniałem o tym zadaniu w KCD1, to pozwól, że będę kontynuował. W pierwszej grze w queście z zarazą nie otrzymywaliśmy żadnych znaczników, czy prostych odpowiedzi co się stało — gracz sam musiał do tego dojść i poprawnie zidentyfikować choroby. Czy dodatek do KCD2 zaprojektowaliście w taki sam sposób?

Cóż, myślę, że generalnie w KCD robimy to właśnie w ten sposób. Nie chcemy pokazywać Ci jak na tacy co zrobić, a zamiast tego wolimy byś zanurzył się w tym świecie i samemu dowiedział się, w czym rzecz — To dodaje mnóstwo immersji. Oczywiście wymaga też nieco cierpliwości od graczy, ale zabawa jest znacznie lepsza.

Tym razem akurat nie jesteś lekarzem, a raczej jego pomocnikiem, czy też pielęgniarką — jak zwał, tak zwał. Twoim zadaniem jest ustalenie, dlaczego w klasztorze pojawili się Krzyżacy, dlaczego ludzie znikają, kto jest nosicielem choroby i jak się ona rozprzestrzeniła. W dodatku będziemy też mieli szansę popisać się naszymi umiejętnościami alchemii. Myślę, że udało nam się znaleźć idealny balans między rozbudowaniem wątku, a immersją!

A może jakieś nowe romanse w DLC? Czy dodaliście jakieś nowe mechaniki?

Nieee, nie tym razem. Jak już wcześniej sobie odpowiedzieliśmy nie oferujemy tutaj nowych mechanik, bo skupiamy się wyłącznie na fabule. To co musicie natomiast wiedzieć, to kwestia, że gdy wejdziecie do klasztoru, może się zdarzyć, że nie będziecie z niego mogli przez jakiś czas wyjść. Gra oczywiście Was o tym ostrzeże!

Mnóstwo ludzi już skończyło grę i są bardzo bogaci (w grze). Jak rozwiązaliście ten problem w DLC? Bo majętni gracze mogliby po prostu wpaść i wykupić sobie cały klasztor. 😉

Pieniądze mogą rozwiązać parę problemów, ale tak czy siak gracze prawdę będą musieli odkryć samodzielnie. To o czym mówisz, to w dużej mierze minus gatunku RPG — nie korzystamy na przykład ze skalowania poziomu przeciwników, by byli zawsze równi tobie, więc jak dobrze pomyślisz, możesz w grze być naprawdę OP. Jeśli chcesz wymaksować sobie postać przed DLC — proszę bardzo, będziesz miał łatwiej, ale finalnie to twoja decyzje kształtują DLC i to ty będziesz za nie odpowiedzialny.

Szybkie pytanie: Czy po skończeniu DLC możemy wrócić do klasztoru i go eksplorować?

No pewnie! Tylko w czasie kwarantanny, nie można swobodnie wychodzić i wchodzić ! ☺️

Czy w toku tworzenia Kingdom Come Deliverance 2 nauczyliście się czegoś, co później wykorzystaliście w dodatkach?

Myślę, że nauczyliśmy się naprawdę wielu mniejszych rzeczy. Nie było takiej sytuacji jak z KCD1, że zbieraliśmy się i mówiliśmy — to rozwiązanie jest słabe, trzeba je zmienić. Wyciągnęliśmy wiele mniejszych wniosków. Przy okazji premiery Mysteria Ecclesiae wleci duży patch, tak jak zawsze, gdy wydajemy dodatki. Będzie mnóstwo mniejszych usprawnień.

I ostatnie pytanie, czy Mysteria Ecclesiae to już naprawdę ostatnie DLC, czy też zobaczymy cos jeszcze?

Tak, to ostatnie DLC. Ludzie w internecie plotkowali, że "Warhorse zapowiedział trzy DLC, ale na pewno zrobi czwarte" — Nie mam pojęcia skąd się to wzięło. Historia Kingdom Come Deliverance 2 kończy się wraz z tym dodatkiem. Oczywiście zawsze pozostaje jakaś furtka, że zrobimy coś jeszcze, ale na razie nie mamy żadnych planów. To co dla nas jest ważne, że KCD2 łącznie ze wszystkimi trzema dodatkami jest grą na jakieś 100 godzin, może nawet więcej! Osiągnęliśmy więc wszystko to o czym marzyliśmy, gdy w 2014 roku startowaliśmy na Kickstarter.

Więc może to jednak nie koniec?

Osiągnęliśmy to, co chcieliśmy w KCD2. Oczywiście to duże IP, dobre IP, gracze je kochają, my je kochamy. Byłoby niemądre tak po prostu je pozostawić, dlaczego mielibyśmy to zrobić? Ale też nie mogę na razie niczego potwierdzić ani zaprzeczyć.

Mogę jednak potwierdzić, że na pewno chcemy dalej tworzyć gry RPG i jeśli to możliwe, immersive RPGi. Chcemy tak zaprezentować Warhorse Studios, że gdy tylko pomyślisz o Warhorse, to od razu przyjdą Ci do głowy mocne RPGi. Jeden z recenzentów KCD2 powiedział, że jego zdaniem podnieśliśmy pochodnię RPGów, którą upuściła Bethesda i bardzo podoba mi się ten cytat — chcemy być kojarzeni z RPGami!

Kingdom Come Delierance 2: Mysteria Ecclesiae ukaże się już 11 listopada na PS5, Xbox Series oraz PC.

Czas czytania: 8 minut, 11 sekund
Komentarze
...
93.159.***.*** • #1
~pokapoka
Wczoraj, 19:35

Liczę, że w następnej grze pozwolą nam zagrać czarną niebinarną kobietą z krótkimi włosami i z niepełnosprawnością <3

odpowiedz
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: