Autor Wątek: GOSPODARKA  (Przeczytany 30364 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #160 dnia: Marca 01, 2009, 20:24:33 pm »
Pomysłem na ochronę miejsc pracy jest wypłacanie przedsiębiorcom połowy minimalnej płacy za zmniejszenie produkcji i nie zwalnianie pracowników. Drugą połowę wypłacaliby oni sami - ale i tak mieliby z tego tytułu nie małe oszczędności i mogłoby to uratować miejsca pracy.

Aktywizacja gospodarki jest oczywiście dobrym pomysłem - ale w moim odczuciu w nieco innych okolicznościach. Gdybyśmy mieli już wychodzić z kryzysu, gdyby były nadzieje na to, że przedsiębiorcy będą potrzebować pracowników - no po prostu można byłoby liczyć na to, że ludzie będą mieli pieniądze, które chcieliby wydawać na produkty u usługi, to jak najbardziej.

Jednak kiedy kryzys dopiero się rozpoczyna i nie wiadomo ile potrwa, są to pieniądze nieco zmarnowane. Po prostu nawet jak się ludzi nauczy nowych umiejętności, to wcale nie jest powiedziane, czy znajdą oni chętnych na swoją ofertę. W takich sytuacjach raczej obcina się wydatki na to, co nie jest niezbędne.

Chociaż oczywiście może to wyglądać różnie w zależności od okoliczności w danym mieście, czy powiecie, jeśli komuś uda się akurat teraz znaleźć jakąś niszę i zarobić na niej pieniądze to świetnie.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #161 dnia: Marca 02, 2009, 04:56:35 am »
http://biznes.onet.pl/15,1544688,prasa.html

Cytuj
Trzeba przeczytać uważnie raport Komisji Europejskiej z początku roku 2008, w którym jest ocena przyjęcia euro przez kraje z Unii Europejskiej. Pojawia się tam niezwykle ważna konkluzja - wprowadzenie euro było sukcesem, ale wyłącznie politycznym - a nie ekonomicznym. Większość wskaźników ekonomicznych w krajach, które przyjęły euro, niestety pogorszyła się.

niektórzy na euro patrzą przez różowe okulary, same ochy i achy, remedium na wszystkie problemy. niestety tak nie jest. sam nie mam nic do tej waluty, w dłuższej perspektywie na pewno jest korzystna, ale pchać się tam teraz, już, nie zważając na zagrożenia jest idiotyzmem.
« Ostatnia zmiana: Marca 02, 2009, 04:59:18 am wysłana przez s00s »

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #162 dnia: Marca 02, 2009, 16:19:03 pm »
Faktem jest, że wygląda to mało różowo...
Ale mając na uwadze ten tekst który dałem to jeszcze może kilka filmików.

Cytuj
Kultowy dla mnie zakład o jednego centa.

Cytuj
Komentarz do ustaw budżetowych...

Cytuj
I pokaz jak wielką miłością darzą rządzący prasą drukarską...

Jak to się rypnie to mamy przerąbane. I to są niestety prawdziwe zagrożenia.
Swoją drogą ciekawe jak będzie wyglądać Rosja po tym wszystkim i czy przypadkiem poszczególne republiki i kraje nie wstrzymają dostaw gazu na zachód.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #163 dnia: Marca 02, 2009, 16:29:21 pm »
Czy całą swoją "mądrość" czerpiesz z youtube? Normalnie tylko Zeitgeist brakuje...

Poza tym to nie ma kompletnie nic wspólnego z naszym przyjęciem euro.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #164 dnia: Marca 02, 2009, 18:41:44 pm »
Cytuj
Czy całą swoją "mądrość" czerpiesz z youtube? Normalnie tylko Zeitgeist brakuje...

A czy to moja wina, że ty potrafisz znaleźć na YT tylko filmiki o d**** Maryni?
Pierwsze dwa przedstawiają Petera Schiffera, który w przeciwieństwie do tu obecnych kwestiami ekonomicznymi i gospodarczymi zajmuje się zawodowo. I który przedstawił bardzo ciekawe opinie na temat tego, jak się sytuacja rozwinie.

Oczywiście lepiej było wprost oznajmić, że żaden fachowiec ci nie podskoczy, przecież ty się nie będziesz słuchał człowieka dysponującego widzą, doświadczeniem i umiejętnościami. Przynajmniej nie tego, który nie ma błogosławieństwa najwyższego ekonomisty, Jarosława K.

A ostatni pokazuje jak wygląda porównanie skali drukowania pieniędzy w podanej tam perspektywie.
Ale czy udowodniono związek między podobnym działaniem a gospodarką?

Cytuj
Poza tym to nie ma kompletnie nic wspólnego z naszym przyjęciem euro.

Nie musisz udowadniać na każdym kroku, że nie masz wyobraźni. Wiem o tym doskonale.
To ma bardzo wiele wspólnego z tym co się może stać z nami, jeśli krach rzeczywiście nastąpi, a my wtedy euro mieć nie będziemy.

No ale przepraszam, przecież dla ciebie nic co się dzieje za granicą nie wpływa na nas...

adriano

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2007
  • Wiadomości: 6 441
  • Reputacja: 4
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #165 dnia: Kwietnia 12, 2009, 20:42:31 pm »
USA: Astronomiczny deficyt budżetowy. 2 biliony dolarów?
Cytuj
USA miały 956,8 miliarda dolarów deficytu w połowie roku budżetowego ? poinformował w piątek Departament Skarbu USA. To ponad trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.

W marcu deficyt wzrósł o rekordowe 192,27 miliarda dolarów, ekonomiści oczekiwali kwoty 150 miliardów. Marcowy deficyt jest prawie czterokrotnie większy niż rok wcześniej.

Prognozy dotyczące wysokości deficytu w roku fiskalnym 2009 zmieniają się z miesiąca na miesiąc. Jeszcze w lipcu 2008 roku administracja Busha szacowała go na 482 mld dol. Listopadowe przewidywania mówiły o szokującej ? wówczas ? kwocie 1,4 biliona dolarów. Ostatni projekt deficytu administracji Obamy mówi o deficycie w wysokości 1,75 biliona dolarów!

Szalony wzrost deficytu jest efektem wydatków na ratowanie amerykańskiej gospodarki. Stany Zjednoczone nie mają pieniędzy, dlatego muszą je pożyczać, najczęściej w formie 3-, 10- i 30-letnich obligacji.
http://www.hotmoney.pl/artykul/7339/1/usa-astronomiczny-deficyt-budzetowy.html


Miejmy nadzieję, że rząd Obamy wie co robi - bo jeśli USA tego nie wytrzyma i cały ten system się rozpadnie z powodu braku gotówki mającej realną wartość/pokrycie - będzie ogólnoświatowa katastrofa, nie kryzys...


Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #166 dnia: Kwietnia 12, 2009, 21:18:43 pm »
To już nie jest kwestia tego co zrobią, bądź czego nie zrobią amerykanie.
Teraz jest to już tylko uzależnione od instytucji zagranicznych - jeśli przestaną amerykanów dotować i wykupywać ich długi, jeśli jednocześnie zażądają zwrotu zainwestowanych pieniędzy... Wtedy faktycznie będzie krach.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #167 dnia: Kwietnia 26, 2009, 18:10:18 pm »
EKSPERT PILNIE POSZUKIWANY!!!

Kilkanaście lat temu ojciec założył mi Młodzieżową Polisę Przyszłościową w Commercial Union. Wpłacaliśmy tam składki - najpierw ojciec, później ja. Trochę się tej kasy uzbierało, ale w wyniku spadków na giełdzie poniosłem spore straty.

I tutaj rodzi się pytanie: czy straty z ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych można kompensować z zyskami między innymi z inwestycji na GPW?

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #168 dnia: Kwietnia 29, 2009, 12:01:28 pm »
Poszukuję jakiegoś ciekawego wywiadu z przedsiębiorcą odnośnie kryzysu gospodarczego. Ma ktoś może pod ręką link do takowego? Nagradzam plusem i uznaniem MarcePana. :P

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #169 dnia: Lipca 31, 2009, 11:24:03 am »
co by trochę temat ożywić:

Cytuj
Teoria spisku jest bardzo dobrym wytłumaczeniem naszych porażek giełdowych. Jej zwolennicy oglądają 150. odcinek swojej sagi, czyli bank inwestycyjny Goldman Sachs i jego siatkę wpływów.

Stephen Friedman, członek nowojorskiego oddziału Banku Rezerwy Federalnej równocześnie zasiada w radzie nadzorczej banku Goldman Sachs, a wcześniej był nawet jej przewodniczącym przez 2 lata.

Przypomnijmy sobie, że jesienią ubiegłego roku Goldman otrzymał szybkie wsparcie rządowe w wysokości 10 mld dolarów. Intrygujące, że aktualny szef Goldmana Lloyd Blankfein jako jedyny człowiek z Wall Street prowadził indywidualne rozmowy w sprawie wielomiliardowego programu ratunkowego AIG z Henrym Paulsonem. Ciekawym ?zbiegiem okoliczności? GS był mocno zaangażowany w transakcje z AIG i przez to jego fundamenty byłyby mocno zagrożone w przypadku katastrofy ubezpieczyciela.
Jeśli ktoś się zastanawia skąd taka łaskawość wobec Goldmana niech zgadnie gdzie wcześniej pracował Henry Paulson?

Tak jest ? większość kariery to 32 lata w Goldman Sachs od szeregowego pracownika aż do fotelu prezesa. Paulson zgromadził majątek osobisty o wartości około 700 mln dolarów (dane z 2006 roku) i potem przeszedł do instytucji rządowych, ale przecież nie zapomniał o swoim dawnym chlebodawcy. W końcu te 700 baniek piechotą nie chodzi.

Tymczasem ?the Wall Street Journal? podaje, że wspomniany na początku tekstu Friedman posiada znaczący pakiecik akcji Goldmana i co istotniejsze dokupił 37 500 akcji w grudniu ubiegłego roku. Od tamtej pory kurs akcji poszedł ostro w górę (wczoraj na zamknięciu $134.16, a w grudniu poziomy poniżej $80) wspomagany także przecież przez znanego nam Warrena Buffetta.

Jaki z tego wniosek? Powiedzmy, że świat finansów delikatnie mówiąc nie gra do końca fair, a korupcja nie jest wyłącznie pojęciem znanym z opowieści o biednych afrykańskich państewkach.

No dobrze, ale co ja mam z tym zrobić?

Albo uznam, że rynek jest jaki jest i przyjmuję jego reguły, albo rezygnuję z inwestowania i zajmuję się zupełnie czym innym.

Ja wybieram to pierwsze, ale nie mam złudzeń co do czystej gry zgodnej z przepisami. Zakładam, że poruszam się po niebezpiecznej dżungli i mogę nadepnąć na jadowitego węża i w każdej chwili umrzeć od jego ukąszenia, a nie, że jestem w parku z wiewiórkami i ptaszkami.

Podobnie ostrożnie traktuję bieżące odbicie na giełdzie. Równie dobrze może się ono okazać pułapką na naiwnych. W takim wypadku powinno nastąpić przebicie 1900 punktów i rozdanie akcji na wysokich obrotach w krótkoterminowej konsolidacji, ale jak będzie to dopiero się okaże.

Poza tym skoro takie banki jak Goldman Sachs robią co chcą w USA, to chyba tylko naiwni wierzą w zupełnie czystą grę rynkową także i u nas. Według mnie to zagranica napędza te wzrosty i tylko ona zdecyduje kiedy przyjdzie czas na realizację zysków.

Z tego powodu warto patrzeć na to co się dzieje na giełdach ościennych, czyli w Budapeszcie czy Pradze oraz krajów BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny), a wskaźnikiem pomocniczym jest nasza waluta oraz zachowanie pary EUR/USD (mocniejsze euro nam sprzyja).

Teoria spisku jest bardzo chwytliwa, ale ja patrzę na nią wyłącznie pod kątem możliwości podłączenia się do ruchów kreowanych przez manipulantów lub przynajmniej unikania spekulacji przeciw ich potężnym kapitałom, a do ich wykrywania są powołane różne urzędy i tylko one powinny być rozliczane ze swojej skuteczności. Jeżeli natomiast stracę pieniądze nie będę płakał, że to wina Morgana, Goldmana czy jakiegoś analityka, tylko przyjmę winę stuprocentowo na siebie. I to jest początek sukcesu.

małe wytłumaczenie jak FED ratuję swoją kieszeń, tfu. gospodarkę usa

: Maj 05, 2009, 17:30:40 pm
dawno nie było żadnego wpisu to zarzucam:

KRYZYS SIĘ SKOŃCZYŁ

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #170 dnia: Października 12, 2009, 19:26:00 pm »
W związku z panującą zadymą na rynkach finansowych, a także śmieceniem informacjami gospodarczymi w temacie POLITYKA przyszła chyba pora na osobny wątek o sprawach, które dotyczą nas wszystkich: pieniądzach:D Pewnie wielu użytkowników GO ma już jakieś oszczędności, nie wie w co zainwestować( albo wie i chce się podzielić), dla reszty może to być dobry prognostyk i, mam nadzieję, szkoła na przyszłość. Opinie ekspertów bardzo mile widziane.

Co by nie być gołosłownym, znalazłem w necie jedną bardzo trafioną analizę dotyczącą obecnej sytuacji na giełdach w analogi do poprzednich kryzysów.




Opublikowane: Październik 21, 2008, 08:35:33

Cytuj
Siła uderzenia

Trudno dziś jednoznacznie ocenić, jak głębokie będzie to uderzenie, ale można określić siłę oddziaływania tego kryzysu na poszczególne gospodarki ze względu na ich strukturę. Najbardziej ucierpią gospodarki USA, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Hiszpanii i Grecji. Udział sektorów zagrożonych (bankowość, ubezpieczenia, budownictwo) w tworzeniu produktu krajowego jest w tych krajach najwyższy. Dodatkowo gospodarki te wykazują najwyższe ?okredytowanie? sektora prywatnego w stosunku do PKB. Wartość udzielonych kredytów stanowi blisko 200 proc. amerykańskiego PKB, w Wielkiej Brytanii 165 proc., w Irlandii 160 proc., w Kanadzie 180 proc., a w Hiszpanii i Portugalii ponad 145 proc. (Polska poniżej 30 proc.). Spowolnienie w tak dużej części świata odbije się także na gospodarkach realnych pozostałych uczestników życia gospodarczego. Jednakże siła tego oddziaływania w gospodarkach ?tradycyjnych?, opartych na wytwarzania produktów i usług ?rzeczywistych?, będzie dużo mniejsza i raczej doprowadzi do spowolnienia ich rozwoju niż kryzysu gospodarczego.

źródło:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-kryzys-finansowy-odbije-sie-na-gospodarce-1849563.html

polecam się zapoznać, artykuł niejako potwierdza tezę z filmu money as a dept. przedstawią ja tylko w bardziej realny, mniej propagandowy sposób.

Ja mam co nieco w złocie i w dwóch mieszkaniach. Myślałem o walucie, ale jakiś czas temu dziadek mój stracił kilkadziesiąt k na $ i markach.... W sumie specjalnie nie zbiedniał, ale też ma znacznie więcej niż ja. Stąd wolę aż tak nie ryzykować. Stąd staram się z każdej wypłaty przynajmniej te dziewięćset zł odłożyć na konto i sobie wesoło tam rośnie bezpiecznie.

Podobniez najlepiej (bo i bez strat) inwestować w luksusowe auta. Ale umówmy się, kto na to ma, nie sprzedaje, a jak już , to nie pazernie, by zarobić "drobne" 400 k $.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: GOSPODARKA
« Odpowiedź #171 dnia: Października 13, 2009, 06:49:40 am »
nie dziwne, że stracił na markach, jakby miał to w euro to by zarobił ;)

jak odkładasz z każdej wypłaty pieniądze na konto to równie dobrze mógłbyś je pod materac wkładać. nie myślałeś o jakiś inwestycjach, giełdzie, funduszach?

co do luksusowych aut, to jak się dorobię jakiegoś normalnego to zacznę myśleć o czymś lepszym. lol :P