Autor Wątek: Casual/Hardcore player  (Przeczytany 17883 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #40 dnia: Lipca 04, 2011, 19:18:03 pm »
Nie ma się czym chwalić, ale rok temu potrafiłem siedzieć przy konsoli 10/15 godzin dziennie, z przerwami na fajkę i do kibelka. Teraz już jest inaczej, od jakiegoś roku nie zagrałem w nic, pojawiła się dziewczyna, dodatkowe obowiązki, praca. Ale za równy miesiąc odkurzam sticka, z powrotem kupuję konsole i wracam na stare włości, nie tak intensywnie jak kiedyś, ale zawsze.

Hardcore czy Casual? Zdecydowanie hardcore, z małą przerwą, ale wciąż hardcore.

_ReD_

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2005
  • Wiadomości: 4 959
  • Reputacja: 49
  • It is what it is
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #41 dnia: Lipca 04, 2011, 20:08:55 pm »
Ja jestem casualowym hardcorem i dobrze mi z tym :) Gry nadal sprawiaja radosc, jest na czym i w co grac, moze nie grywam tak duzo jak kiedys ale tyle czasu ile spedzam z grami spokojnie mi wystarcza.

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #42 dnia: Lipca 04, 2011, 20:13:11 pm »
To dzielenie na każuali i hardcorów powoli wychodzi z mody :P

Tak jak większość osob, które tutaj pisze, parę lat temu grałem jak opętany na czym się dało i w co się dało. Potem przyszła ostatnia klasa liceum (zakuwanie do matury + własne, chodzące cycki obok) i studia, które zmusiły mnie do przystopowania...

Do czasu. Nie potrafiłem w ogóle nie grać (poza używaniem ds'a/psp w pociągu) i tak się złożyło, że moi współlokatorzy też nie wytrzymali i zaczęliśmy jak popieprzeni cisnąć w bijatyki na DC. To jak narkotyk, który odstawiasz, a po jakimś czasie zaczyna ci doskwierać jego brak. I dochodzi się do momentu "nie zagram w jedną rundkę więcej, bo jutro mam kolokwium? co ja, w starego dziada się zmieniłem??". I choć nie gram tak długo jak kiedyś (codziennie po kilka godzin), to nie nazwę się "każualem". Nie przerzuciłem się na popierdółki i gry flashowe (choć lubię pyknąć), tylko ograniczyłem się czasowo.

Tak bardzo, że Shenmue II i Nomand Soul wciąż nie odpalone.

EDIT: granie na kieszonkach wciąż u mnie góruje. PSP ma teraz mały renesans, jeśli chodzi o gry, a licznik czasu w DoA na 3DSa pokazuje ponad 60 godzin...
« Ostatnia zmiana: Lipca 04, 2011, 20:14:58 pm wysłana przez Palpantine »
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Malutki

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 18-05-2006
  • Wiadomości: 1 447
  • Reputacja: 18
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #43 dnia: Lipca 04, 2011, 20:15:15 pm »
W moim przypadku perspektywa dłuższego przesiadywania przed konsolą jest raczej rzadkością i nie dlatego ,że mam inne obowiązki ,pracę bądź też wydatki ,ale dlatego iż najzwyczajniej w świecie gry w dzisiejszych czasach nie potrafią mnie przykuć do telewizora na dłużej niż 2-3 godzinki ba nawet zdarzają mi się maratony kilku tygodniowe bez odpalania sprzętu. Myślę ,że problem również tkwi w sprowadzaniu gier do jednego gatunku jak i również olanie sfery mutliplayer'a kanapowego .Owszem potyczki online są ciekawe ,ale to co odróżnia konsole od pc to mutli socjalne. Heh ,nie ma to jak spędzenie czasu z doborową ekipą ,popijając soplicę bądź też piwo i przy tym usłyszeć kilka wzbogaconych zdań partykułami wzmacniającymi w kierunku swojej osoby. Co prawda większość znajomych założyła własne rodziny bądź też są zajęci własnymi sprawami , ale o dziwo znajdą się weterani , którzy z chęcią przyjdą w weekend na partyjkę wspólnego giercowania. Na pytanie do jakiej grupy mógłbym się zaliczyć to odpowiedz znalazłbym pomiędzy dwoma ugrupowaniami , hardcore-emeryt tak jak Pok to określił  :) .

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #44 dnia: Lipca 04, 2011, 20:25:31 pm »
Japierdole, same dziady? Czy naprawde najmłodsze osoby na tym forum to ludzie którzy są na studiach?

Ogur

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #45 dnia: Lipca 04, 2011, 20:30:00 pm »
Japierdole, same dziady? Czy naprawde najmłodsze osoby na tym forum to ludzie którzy są na studiach?

Odsyłam do podpisu krula kebabuw.

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #46 dnia: Lipca 04, 2011, 20:31:01 pm »
Nic tylko się cieszyć przynajmniej widać, że i w wieku 60  :troll: lat można spokojnie grać na konsolach. Jestem spokojny o swoją starość.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #47 dnia: Lipca 04, 2011, 20:33:06 pm »
Japierdole, same dziady? Czy naprawde najmłodsze osoby na tym forum to ludzie którzy są na studiach?

Khy, khy, młody człowieku, bez brzydkiego wyrażania się proszę gdy dziadek słucha khy...  :D

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #48 dnia: Lipca 04, 2011, 20:33:25 pm »
Nic tylko się cieszyć przynajmniej widać, że i w wieku 60  :troll: lat można spokojnie grać na konsolach. Jestem spokojny o swoją starość.
Ludzie z taką nadwagą nie dożywają sześćdziesiątki :troll:

Unlimited

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #49 dnia: Lipca 04, 2011, 20:40:32 pm »
hah :D

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #50 dnia: Lipca 04, 2011, 21:01:58 pm »
Ja to obecnie jestem prawdziwym hardcorowcem w kategorii praca/rodzina - normalnie dzień w dzień do 20 godzin na dobę, mam już w pytę pucharów...

Jeśli chodzi o granie, to zrywami co parę miechów nadrabiam zaległości ale GT5 np leży, RDR leży, nie mówiąc o KZ3, LBP2, AC Botherhood, Bulletstorm, Dead Space 2, Wiedźmin 2, Infamous 2

Leżą również inne zainteresowania - w kinie byłem ze 2 lata temu, sterta komiksów czeka na przeczytanie, na siłkę chodzę góra raz w tygodniu i to raczej posiedzieć w spokoju a nie ćwiczyć...

Ogólnie z pasji zostało tyle, że staram się kupować gry w które mam ochotę pograć, a potem w nie nie gram.. Aha -nawalam mnóstwo w Angry Birds i Plants vs Zombies

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #51 dnia: Lipca 04, 2011, 23:23:35 pm »
Tak bardzo, że Shenmue II i Nomand Soul wciąż nie odpalone.
Oj, oj....

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #52 dnia: Lipca 04, 2011, 23:33:31 pm »
Tak bardzo, że Shenmue II i Nomand Soul wciąż nie odpalone.
Oj, oj....
Rehabilitacja zostanie dokonana w te wakacje :) Pojutrze ostatni egzamin, potem jakiś gruby melanż na start wakacji i Shenmue ląduje w czytniku. Ba, odświeżę sobie jedynkę zanim zacznę II.
Uznałem, że nie ma sensu odpalać tej gry na 30 minut, bo to gra na dłuższe posiedzenia.
I popełniłem gafe, miało być Nomad, a nie Nomand Soul :P
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #53 dnia: Lipca 04, 2011, 23:37:01 pm »
Rehabilitacja zostanie dokonana w te wakacje Smile Pojutrze ostatni egzamin, potem jakiś gruby melanż na start wakacji i Shenmue ląduje w czytniku.
No ;] Dla mnie do dziś jest to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem (ogólnie seria Shenmue).

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #54 dnia: Lipca 05, 2011, 08:51:11 am »
Wstyd, ale Shenmue to jedna z tych wciąż zaległych na mojej liście  :oops:

Jacek84

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #55 dnia: Lipca 05, 2011, 10:16:45 am »
Kto nie grał w Shenmue ten każual!

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #56 dnia: Lipca 05, 2011, 10:24:22 am »
No przecie płonę ze wstydu.

Wiadomość scalona: Lipca 05, 2011, 10:37:50 am
Japierdole, same dziady? Czy naprawde najmłodsze osoby na tym forum to ludzie którzy są na studiach?
Hola hola, poziom ostatniej dyskusji w System Wars mocno przeczy tej tezie.
« Ostatnia zmiana: Lipca 05, 2011, 10:37:50 am wysłana przez prart »

svonston

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #57 dnia: Lipca 05, 2011, 13:46:35 pm »
Japierdole, same dziady? Czy naprawde najmłodsze osoby na tym forum to ludzie którzy są na studiach?

Odsyłam do podpisu krula kebabuw.
HE HE


No ja granie odstawilem jakies 2-3 lata temu. Niedawno byl 3DS, ale poszedl do s00sa. Pogralem troche i mi sie znudzilo.
Nie odczuwam juz praktycznie zadnej frajdy z grania - lubie pograc od czasu do czasu w wyscigowki. Zamiast grac, wole porobic cokolwiek innego.

Dlugo zanosilem sie z zamiarem kupna PS2, zeby pograc w GT4 i wlasnie sie trafila taka propozycja. No wiec wzialem, mam nadzieje, ze nie sprzedam za miesiac lub dwa.

el becetol

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #58 dnia: Lipca 05, 2011, 14:00:42 pm »
Młodzieńcy, jako starszak coś wam powiem. Jako student też nie grałem, ogólnie całą erę PS2/Xbox1 przeszedłem z jednym okiem otwartym, chociaż poprzednie generacje ogrywałem jak poj**any - nawet mnie naszło w pewnym momencie że może z tego wyrosłem. Ale z czasem, ogarnięciem w życiu, teraz kiedy mam swój dom, ustabilizowaną sytuację finansową szczerze mogę powiedzieć że nic mnie tak nie relaksuje jak odpalenie konsolki po ciężkim dniu pracy. Nie tylko u siebie to widzę, moi znajomi, z którymi napierdalałem na Psone/Amigach też odpadli w erze PS2, a teraz już z własnym mieszkaniem, pracą, rodziną - wracają, pokupowali konsole, grają jak za starych czasów w MK, Tekkeny czy GT. Tak więc jak w życiu targasz się miedzy wykładami, wynajmowaną norą a pracą dorywczą za marne grosze to się nie dziw że ci się nie chce grać. Ogarniesz się trochę, zrobisz sobie dom "jak u mamy", przypomnisz sobie co to znaczy mieć "czas wolny", to i ochota na granie wróci.  

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #59 dnia: Lipca 05, 2011, 14:02:29 pm »
Dlugo zanosilem sie z zamiarem kupna PS2, zeby pograc w GT4 i wlasnie sie trafila taka propozycja. No wiec wzialem, mam nadzieje, ze nie sprzedam za miesiac lub dwa.
Brawo!
Mam nadzieję, że wziąłeś amerykańca NTSC - najlepsza wersja (zrozumiała i posiadająca tryb HD a do tego trudniejsza).

svonston

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #60 dnia: Lipca 05, 2011, 14:11:56 pm »
Młodzieńcy, jako starszak coś wam powiem. Jako student też nie grałem, ogólnie całą erę PS2/Xbox1 przeszedłem z jednym okiem otwartym, chociaż poprzednie generacje ogrywałem jak poj**any - nawet mnie naszło w pewnym momencie że może z tego wyrosłem. Ale z czasem, ogarnięciem w życiu, teraz kiedy mam swój dom, ustabilizowaną sytuację finansową szczerze mogę powiedzieć że nic mnie tak nie relaksuje jak odpalenie konsolki po ciężkim dniu pracy. Nie tylko u siebie to widzę, moi znajomi, z którymi napierdalałem na Psone/Amigach też odpadli w erze PS2, a teraz już z własnym mieszkaniem, pracą, rodziną - wracają, pokupowali konsole, grają jak za starych czasów w MK, Tekkeny czy GT. Tak więc jak w życiu targasz się miedzy wykładami, wynajmowaną norą a pracą dorywczą za marne grosze to się nie dziw że ci się nie chce grać. Ogarniesz się trochę, zrobisz sobie dom "jak u mamy", przypomnisz sobie co to znaczy mieć "czas wolny", to i ochota na granie wróci.
Nie mam swojego domu, bo nie mam na to forsy, ale: pracuje (zadowalaja mnie zarobki, choc mam ambicje na wiecej), mieszkam z dziewczyna, mam czas wolny, ochoty na granie brak, bo wole robic co innego. Oczywiscie ktos z drugiej strony wie lepiej ode mnie, ale taki jest Internet.

el becetol

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #61 dnia: Lipca 05, 2011, 14:14:50 pm »
Ile masz lat?

svonston

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #62 dnia: Lipca 05, 2011, 14:15:52 pm »
21

Nie wypalily tamte argumenty, to trzeba napisac, ze "MLODYS, JESZCZE SIE POZMIENIA".

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #63 dnia: Lipca 05, 2011, 14:26:07 pm »
No, a musisz miec 30.

el becetol

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #64 dnia: Lipca 05, 2011, 14:41:34 pm »
21

Nie wypalily tamte argumenty, to trzeba napisac, ze "MLODYS, JESZCZE SIE POZMIENIA".

To przecież o tym napisałem od początku zwracając się do młodzieńców, więc wypaliły bo przecież napisałem że jak miałem taką sytuację jak ty to też nie grałem.

Dobra ujmę to inaczej - zdziadziejesz, wrócisz do grania.
« Ostatnia zmiana: Lipca 05, 2011, 14:43:29 pm wysłana przez el becetol »

svonston

  • Gość
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #65 dnia: Lipca 05, 2011, 14:52:30 pm »
Zobaczymy.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #66 dnia: Lipca 05, 2011, 14:53:01 pm »
U mnie nie miało to kompletnie żadnego znaczenia. Ochota na granie spadła mi wraz z momentem kiedy brakło ziomków do wspólnej gry. Nie ważne czy mieszkałem z rodzicami, czy na swoim. Nie ma reguły, bo jeden z moich ziomków był wielkim fanem Gran Turismo i w momencie jak poszedł na swoje, to kompletnie porzucił granie i do tej pory nie kupił konsoli.

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Casual/Hardcore player
« Odpowiedź #67 dnia: Lipca 05, 2011, 15:25:41 pm »
Młodzieńcy, jako starszak coś wam powiem. Jako student też nie grałem, ogólnie całą erę PS2/Xbox1 przeszedłem z jednym okiem otwartym, chociaż poprzednie generacje ogrywałem jak poj**any - nawet mnie naszło w pewnym momencie że może z tego wyrosłem. Ale z czasem, ogarnięciem w życiu, teraz kiedy mam swój dom, ustabilizowaną sytuację finansową szczerze mogę powiedzieć że nic mnie tak nie relaksuje jak odpalenie konsolki po ciężkim dniu pracy. Nie tylko u siebie to widzę, moi znajomi, z którymi napierdalałem na Psone/Amigach też odpadli w erze PS2, a teraz już z własnym mieszkaniem, pracą, rodziną - wracają, pokupowali konsole, grają jak za starych czasów w MK, Tekkeny czy GT. Tak więc jak w życiu targasz się miedzy wykładami, wynajmowaną norą a pracą dorywczą za marne grosze to się nie dziw że ci się nie chce grać. Ogarniesz się trochę, zrobisz sobie dom "jak u mamy", przypomnisz sobie co to znaczy mieć "czas wolny", to i ochota na granie wróci. 


Coś w tym musi być, bo właśnie generację PS3/X0/Wii przyjąłem bez większego entuzjazmu przez wymienione przez ciebie powody. Nie mam ani ochoty, ani czasu do zabawy, marzę o przejściu przez uczelnię, kupnię wymarzonego samochodu (trans am <3) i w spokojnym zaciszu odpalić grę jak za dawnych czasów :)
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...