Studia

[Ibra]

Prawo.

[Diuk]

Szczęśliwego na tym jednym semestrze, który przetrwasz

[Ibra]

Spoko, mój gościu od historii kazał mi 2 kierunki studiować.

[oscyp]

Z 7 egzaminów 5 mam na wrzesień. Wakacje 

[Tarniak]

A ja się jednym francuskim martwiłem. Propsy. 

[windomearl]

A czemu infa to tylko polibuda?

Bo na uniwersytecie robisz m.in masę niepotrzebnych rzeczy?

Np. jakich?

Wejdź sobie na plan stosowanej na UŚ to będziesz wiedział.

Nie chce mi sie. 

[Tarniak]

No to się nie dowiesz, chłystku .

[Wojtq]

Mój wrzesień waży się w piątek - matma. Pierwszy termin poszedł tragicznie (3% zdawalności? ), drugi może pójdzie ciut lepiej, jednak nastawiam się realistycznie, żeby później nie być rozczarowany.

[windomearl]

No to się nie dowiesz, chłystku .

Strasznie źle sie z tym czuje.

[setezer]

Powiedzmy, że po informatyce na uniwersytecie będziesz instalował windowsy, 50zł za usługę, a po politechnice będziesz tworzył bazy danych pesel-a.

[blancjaone]

Dojebałeś 98% z rozszerzonego polskiego? 

No sam nie wiem jak to się stało, ale tak.
Po prostu załapałem o co chodzi w systemie oceniania, nie czuję się jednym z lepszych gości w kraju z języka polskiego.

[Ryo]

Dojebałeś 98% z rozszerzonego polskiego? 

No sam nie wiem jak to się stało, ale tak.
Po prostu załapałem o co chodzi w systemie oceniania, nie czuję się jednym z lepszych gości w kraju z języka polskiego.

Czyli jednym słowem - trafiłeś w klucz?

[blancjaone]

No, tyle, że przypadkiem w klucz to ciężko trafić.
Wiedziałem co pisać, poza tym temat mi podpasował, a ilość interpretacji fragmentu "Kamień na kamieniu" jaką zawarłem w tekście była nieskromnie mówiąc dojebana. Dobrze mi się pisało tego dnia, chociaż w życiu nie spodziewałem się takiego wyniku. Z 70% bym się cieszył.

[Devilek]

Prawo.

Choć do Katowic

[Palli]

Co myślicie o kierunku: Informatyka i Ekonometria?

Zalezy co chcesz robic po tym 'czyms', bo ani to dobra informa ani dobra ekonomia
Swoje zdanie wyrazam jedynie na podstawie Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Kolega z LO byl tam przez niecaly miesiac. Nie byl zdecydowany w 100% na czysta informatyke - chcial jakiegos polaczenia ekonomii i informatyki, ale zakladal, ze bedzie to na nieco wyzszym poziomie. Mniej wiecej 1/5 grupy wiedziala co to HTML, a 1/10 widziala rozbebeszony komputer...

Zdecydowanie lepiej zaczac normalnym trybem czysta informe i czysta ekonomie jezeli juz chce sie polaczyc te kierunki.

Studiowanie czystej matmy jest równie bezużyteczne jak filozofii. Chyba że marzy ci się fucha jako nauczyciel w gimnazjum, po filozofii też możesz zostać nauczycielem etyki dla zbuntowanych w podstawówce, co Boga w sercu nie mają.

Sama matma moze faktycznie, ale wyzsza matematyka + dorobienie sobie informatyki na bank zaowocuje niezla i ciekawa posada z zakresu kryptografii:)

[mateo]

Prawo.

Choć do Katowic

Studiowanie Prawa jest, co tu dużo mówić ciężkie.

[Snake_Plissken]

Studiowanie Prawa jest, co tu dużo mówić ciężkie.

Pierwszy rok i 2 przedmioty szczególnie. Potem już idzie gładko.

[kamiiru]

A co byście polecili mojemu koledze który chciałby studiować coś w Krakowie lub na Śląsku. Na maturze miał Geografie na ok 80% i w sumie tyle

[blancjaone]

Podstawa czy Rozszerzona?
No i przede wszystkim jaki wynik miał z innych matur - polskiego i angielskiego?
Poza tym takie doradzanie jest trochę bez sensu, bo gość sam musi wybrać coś, co go jara.
My możemy co najwyżej napisać gdzie może iść.

[kamiiru]

Spoko. Bardziej chodzilo mi na co mógłby sie dostać, nie sprecyzowałem my bad. Ogólnie jara go coś wstylu Europejstyka czy stosunki miedzynarodowe ew budownictwo, coś co da mu dobrze płatną robote ale żeby się utrzymał na tych studiach bo z fizyką i matmą  rozszerzoną nie przejdzie chyba.

geografia pp - 78%

j. polski pp - 46%

j. angielski pp - 83% 

wszystko podstawa.

[blancjaone]

W takim wypadku nic nie mogę doradzić, bo orientuję się jedynie w studiach humanistycznych.
Na pewno jednak z takimi wynikami nie ma szans na krakowskie uniwerki.

Dość łatwo za to dostać się na uczelnie techniczne, jak to zresztą jest w całej Polsce, bo za mało osób się na nie wybiera, ale bez matematyki choćby na podstawie ciężko będzie mu chyba znaleźć na nich jakiś kierunek.
Niech jednak wypowie się tu ktoś lepiej zorientowany.

[_Music]

Jak wogóle ktoś może pytac nieznajmoych "cześc, jestem Jasio i powiedzcie mi co mam studiowac, z matury miałem takie i takie wyniki"?

Taka osoba to idealny przykład kogoś, kto nie ma sprecyzowanych planów na przyszłośc, nie wie co chce robic, więc studia nie są dla niego z samej zasady nawet. Co to wogóle za kryteria, że idzie się tam gdzie przyjmą? Idzie się tam gdzie chce, jak słabo się napisało maturę, to się poproawia za rok.

[kamiiru]

W sumie macie racje. Studia są dla tych co wiedzą na co chcą iść i co robić. Ale cóż ja na to poradze że chłopak nie wie na co w ogóle ma szanse sie dostać.

[Ibra]

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

[windomearl]

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

To ty rozgarnięte dziecko byłeś. 

[blancjaone]

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

Gdzie chcesz studiować i jaki kierunek?
Ja składam na 4 kierunki i wcale nie wydaje mi się to bezsensem.
I nawet cieszę się, że doszedłem do tego po wielu latach poszukiwań, zmieniając zdanie wiele razy.
No bo bądźmy szczerzy, w podstawówce nie można podjąć własnego, świadomego wyboru.

[Ibra]

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

To ty rozgarnięte dziecko byłeś. 

Sie było liderem dziecięcego gangu na ośce.
: Lipiec 02, 2009, 01:58:28 am

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

Gdzie chcesz studiować i jaki kierunek?
Ja składam na 4 kierunki i wcale nie wydaje mi się to bezsensem.
I nawet cieszę się, że doszedłem do tego po wielu latach poszukiwań, zmieniając zdanie wiele razy.
No bo bądźmy szczerzy, w podstawówce nie można podjąć własnego, świadomego wyboru.

UMCS Lublin - prawo.
Mój stary jest prawnikiem, pół mojej rodziny, kuzyni, rodzeństwo, nawet kiedyś mój wujek profesor na UW wykładał, hehe.
To z podstawówką to było ot tak napisane, bo nie wiem kiedy dokładnie wiedziałem co chce w życiu robić, ale wydaje mi się, że od dawien dawna. Przeglądałem niedawno wszystkie możliwe kierunki i nie widzę siebie studiującego jakiś inny kierunek i wykonujący jakiś inny zawód, po prostu od lat marzyło mi się zostać prawnikiem i pomagać ludziom.

[windomearl]

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

To ty rozgarnięte dziecko byłeś. 

Sie było liderem dziecięcego gangu na ośce.
: Lipiec 02, 2009, 01:58:28 am

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

Gdzie chcesz studiować i jaki kierunek?
Ja składam na 4 kierunki i wcale nie wydaje mi się to bezsensem.
I nawet cieszę się, że doszedłem do tego po wielu latach poszukiwań, zmieniając zdanie wiele razy.
No bo bądźmy szczerzy, w podstawówce nie można podjąć własnego, świadomego wyboru.

UMCS Lublin - prawo.
Mój stary jest prawnikiem, pół mojej rodziny, kuzyni, rodzeństwo, nawet kiedyś mój wujek profesor na UW wykładał, hehe.
To z podstawówką to było ot tak napisane, bo nie wiem kiedy dokładnie wiedziałem co chce w życiu robić, ale wydaje mi się, że od dawien dawna. Przeglądałem niedawno wszystkie możliwe kierunki i nie widzę siebie studiującego jakiś inny kierunek i wykonujący jakiś inny zawód, po prostu od lat marzyło mi się zostać prawnikiem i pomagać ludziom.

A plecy jak widać masz zajebise...

[aphelion]

Jakie przedmioty są na magisterce filologii angielskiej?

[grami]

Ja składam na 4 kierunki i wcale nie wydaje mi się to bezsensem.
I nawet cieszę się, że doszedłem do tego po wielu latach poszukiwań, zmieniając zdanie wiele razy.
No bo bądźmy szczerzy, w podstawówce nie można podjąć własnego, świadomego wyboru.

Co innego mieć wybór, co innego pójść tam gdzie cię przyjmą. Sam kiedyś popełniłem podobny błąd, musiałem zostać w swoim mieście (rodzinne przyczyny) i poszedłem na pierwszy bliższy mojemu zainteresowaniu kierunek - Politologię. Wytrzymałem pół roku, dostałem stypendium i znikłem w odmętach Brytyjskich Wysp. Nie opłacalna sprawa. Natomiast sam czas poświęciłem właśnie na zastanowieniu co chcę na pewno robić, nie zmarnowałem go, robię coś co lubię. Ogólnie czasem jest tak, że wybieranie na 100% przyszłej drogi życia (a przynajmniej kariery) w wieku 18/19 lat jest bardzo trudne. Jak złożyłeś na 4 kierunki (i każdy z nich ma coś w sobie), dostałbyś się na kilka, wybierz ten który sam uważasz za słuszny. Nawet jakby to była wspomniana filozofia (ewentualnie dobierz drugi), moim zdaniem grunt to robić to co się lubi.

[blancjaone]

Ja o tym bardzo dobrze wiem, bo tegoroczna matura jest moją drugą i zaczynam studia jeszcze raz.
Potrzebowałem tego roku aby zrozumieć wiele rzeczy oraz dojrzeć do studiów, choć oczywiście nie jest powiedziane, że w przyszłym roku nie będę studiował czegoś innego.
Całe szczęście teraz mam sporą dowolność w wybieraniu kierunków. Bardzo mnie to śmieszy gdy pomyślę sobie o tym w kontekście wspomnień np. drugiej klasy gimnazjum, gdy osiągnąłem średnią 2,89, a frekwencja kształtowała się na poziomie niższym niż 50%.

Dobra, idę spać, bo za 2 godziny trza wstać na Open'era.

[Palli]

Jak wogóle ktoś może pytac nieznajmoych "cześc, jestem Jasio i powiedzcie mi co mam studiowac, z matury miałem takie i takie wyniki"?

Taka osoba to idealny przykład kogoś, kto nie ma sprecyzowanych planów na przyszłośc, nie wie co chce robic, więc studia nie są dla niego z samej zasady nawet. Co to wogóle za kryteria, że idzie się tam gdzie przyjmą? Idzie się tam gdzie chce, jak słabo się napisało maturę, to się poproawia za rok.

Masz za to u mnie browara Music - to samo nasunelo mi sie podczas czytania tego posta
Fajnie oddaje to aktualny stan rzeczy - nie wazne gdzie, ale "gdzies tam" chce isc - no zeby chociaz tego magazyniera miec i wsrod znajomych nie wygladac glupio... <żygi>

[Mr_Zombie]

W Newsweek'u był ostatnio artykuł (wywiad) o studentach w Polsce. Było napisane, że obecnie, przez właśnie taką politykę, że ludzie idą na studia nie z chęci uczenia się, z potrzeby, ale bo wypada, namnożyło się nam różnego rodzaju magistrów i obecnie ranga tego tytułu spadła niemiłosiernie. Rozmówca - prof. Jan Hartman, filozof z UJ - posunął się aż do stwierdzenia, że obecnie dopiero tytuł doktora daje pewien prestiż, zaś "magister" to tak jakby "tytuł z zieleniaka".

Fragment wywiadu (ale akurat nie ten, w którym pada to stwierdzenie) znajduje się tutaj: LINK.

[setezer]

Otóż to, magister to prestiż się robi tak wielki jak dawniej po szkole średniej. "Szukamy sprzątaczki, min. średnie, preferowany magister marketingu i zarządzania" - to nas czeka za kilka lat.

Prawników nie lubię jak kotów. Jeden z 4 roku ponoć kazał na siebie mówić mecenasie, bo plecy ma potężne. Taki tam stereotyp, ale trochę oddaje realia. Zarozumiałe mendy zdarzają się na tym kierunku chyba w największej ilości.

[s00s]

to mi ten artykuł ostatnio rzucił się w oczy:

http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,6724569,Czy_student_jest_glabem_i_dlaczego_az_takim.html

Błędy ortograficzne w pracach zaliczeniowych to standard. Studenci coraz częściej stosują zapis fonetyczny zdań, co znaczy, że w ogóle( zaznaczam dla tych co jeszcze się nie nauczyli) nie czytają. Na pytanie, kto potrafi zmontować prosty obwód elektryczny, zgłosiło się kilka osób z kilkudziesięciu obecnych na wykładzie. Student III roku chemii nie potrafił powiedzieć, na jakiej zasadzie świeci żarówka.

szczególnie ciekawa jest część o reglamentowaniu dostępu do nauki.

[kamiiru]

To wszystko co piszecie to prawda. Każdy wie jak to u nas wygląda i że studiowanie stało się tak powszechne że jest ciężej o stałą prace bez studiów.
Ja chcę iść na coś związanego z informatyką ale nie bardzo widze się w jakimkolwiek zawodzie po tym, tak samo z japonistyką, tylko robota w ambasadzie i jako tłumacz. Najbardziej chciałbym być farmaceutą jednak musze mieć chemie i biologie na maturze, Czas zacząć się ostro uczyć

[_Music]

Jakie przedmioty są na magisterce filologii angielskiej?

Zależy od specjalizacji.
Przedmiotem wspólnym jest napewno proficiency ogólnie rozumiane, writing, oraz speaking.

Wszystkie inne przedmioty dobierane w zależności od wyżej wspomnianej specjalizacji. Ja jako że jestem na translatorsko-biznesowej, to mam business Eng, korespondencję, psychologię, językoznawstwo. W ostatnich dwóch semestrach coś jeszcze dojdzie, cała reszta odpadnie, głównie liczyc się już będzie tylko magisterka.

Masz tu zresztą przykładowy harmonogram z ostatniego weekendu:
http://img12.imageshack.us/img12/7957/17983321.jpg

Tak to wygląda.

[Wulfen]

Dużo jest takich ludzi co składają papiery na kilkanaście kierunków, bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dla mnie bezsens totalny. Teraz, jak ludzie maja dylematy gdzie iść i na co, cieszę się, że już w podstawówce wiedziałem gdzie chce studiować i jaki kierunek.

kurna ja jeszcze pare miesiecy temu tez bylem zdecydowany a teraz mam tylko metlik w glowie. na razie wybralem 6 kierunkow na pg

Dość łatwo za to dostać się na uczelnie techniczne

to zalezy jeszcze na jaki kierunek. np na biotechnologie czy budownictwo na pg jest dosc ciezko sie dostac, ale na taka fizyke techniczna, elektrotechnike czy mechanike dostaje sie kazdy.

[setezer]

Powiem wam tegoroczny maturzyści całą prawdę o studiach. Cokolwiek wybierzecie, to się w pewnym, mniejszym lub większym, stopniu rozczarujecie. Nawet fani Japonii, co tancują na zlotach fanów mangi i mają tatuaż z Poringiem na czole będą rozczarowani japonistyką. Także polecam nie iść na studia chyba że naprawdę macie plan na życie, a iść, bo wypada, to już lepiej wskoczyć do pośredniaka czy za kasę starszych na studia zrobić kurs spawacza podwodnego czy prawko na ciężarówkę i ADR-y na przewóz dynamitu. Przemyślcie to poważnie, bo 3/5 lat męczyć się to nie ma sensu, chyba że macie NAPRAWDĘ pomysł, a nie szukać po elektronice pracy w sklepie z lampami.

---
Chodziło o utrzymanie, przez 3 lata troszkę tego wyjdzie.

[Diuk]

Starzy płacą Ci za studia? Fajnie masz