Mi wygląda na to, że od czasów Tenkaichi Budokai 3 z PS2 twórcy zdążyli poprawić jedynie grafikę postaci (wyglądają teraz fenomenalnie, niczym prosto z anime), ale całe otoczenie jest niezmienione od zeszłej generacji konsol, czyli wygląda to dość mizernie jak na dzisiejsze czasy.
Zgadzam się. Wyglądają fantastycznie. Pytanie tylko , czy system będzie tak tragiczny jak w
Tenkaichi . Dla tych. którzy się nie orientują. Dla pogrania, ot tak sobie, sprawdzał się bardzo dobrze. Prosty, w miarę przejrzysty. Jednak gdy już obezna się z nim nieco głębiej, niczym z nowo poznaną koleżanką jest źle. Dlaczego? Gra się do pierwszej trafionej pięści i praktycznie umożliwia się tym łańcuszki dobitniejsze nież na komunikatorach systemowych. Do końca paska.
Pamiętam jak z kolegą to całkiem przyzwoicie opanowaliśmy. Walki wyglądały przednio. Kto pierwszy trafił, wygrywał. Później on pojechał na konwent anime bodaj do Katowic, gdzie odbywał się turniej w
Tenkaichi 2. Bez najmniejszego problemu doszedł do finały , a w nim jego przeciwnik poddał się po dwóch walkach z racji niemocy.
C16, Piccolo, Vegeta i King Kong brylowały w tych akcjach.
Choć nie wydaje mi się by moja młodsza kuzynka , która lubi ową serię, a która zapewne dostanie ode mnie RB, nastawiała się na akcję typu - P, dash, p,p,p,k,p,d+P,teleport,P, dash, p,p,p,p.... i tak przez całą rozrywkę.