Patrząc na wszelakiego rodzaju filmiki z gry, animacja prezentowała się fatalnie. Podczas gry właściwej tak bardzo nie przeszkadza ten przykry stan rzeczy. Właściwie to niemalże nie zwraca się nań uwagi.
Tła wykonane są przez artystów (design). Musieli się zagrywać w
Dante's Inferno. Z pewnością.
Natomiast modele postaci .... tu sprawa przedstawia się następująco. Dżony, który ma być ślicznym chłoptasiem, wygląda tragicznie. Jak ktoś ślicznym chłoptasiem nie jest bazowo (Kung Lao) wygląda jeszcze gorzej X_x
Chyba tylko Jaxowaty się jako tako broni. :pot:
Co gorsza, postaci kobiece prezentują się jeszcze gorzej - partactwo na całej linii, zupełnie jakby je średnio uzdolniony gimnazjalista tworzył, i to taki, który wydaje kieszonkowe na
college party i tam spędza swój czas, zamiast pogłębiać swoją wiedzę z zakresu tworzenia miłych dla oka twarzy. On wyszedł na tym dobrze, odbiorca niekoniecznie.
Dobrze, że istnieją taki postaci jak Kabal, Scorpion, Sub Zero, Cyrax, et cetera.
Krypta oszukuje. Nieładnie z jej strony. Ale EE są, i to liczne - spróbujcie przez kilka min czegoś nie robić, czy poszperać to tu, to tam - darmowe monety.
Tryb fabularny to gniot jaki może przełknąć tylko wychowany na pepsi i burgerach mieszkaniec kraju wiz.
Ot, coś w stylu : "hej, ja ci będę miażdżył ręce przez pół minuty, a twoi towarzysze niech nie reagują" to poza turniejem.
Natomiast na turnieju o losy świata "twym przeciwnikiem będzie ..... a co tam, ty będziesz miał dwóch przeciwników, a Raidenowaty niech nie neguje tej opcji, co to, jakieś fory, czy jak
" .
Nastały czasy, w których wszyscy (niemal) odkrywają karty na samym początku. W T6 nie trzeba odkrywać dodatkowych postaci, i to ilu. Twórcy MK podążają własną ścieżką, sadząc, że każdy ma ochotę spędzić ok 400godz. by platynę w niej zrobić, zatem doszli do wniosku, że każdemu chce odkrywać się wszelakie wykończenia, czy też stroje.
Jak ładnie namco postąpiło przy T5. Ekipa od MK mogłaby wrzucić kilka odsłon poprzednich części na płytę. Ale nie, można je przecież wrzucić na sklep jako klasyki w późniejszym czasie.
Ale zawsze na pocieszenie zostaje najlepszy (tuż obok tego z
Soul Blade) komentator w dziejach mordobić.