Doszedłem do momentu z dema. Graficznie gra mnie rozjechała doszczętnie. Skok względem KZ2 jest ogromny. Tekstury naprawdę dają radę i aż dziw bierze, że niemal wszędzie są tak wysokiej jakości. Myślałem, że peany CD Action nad oprawą KZ3 są na wyrost, żeby przypodobać się graczom konsolowym, ale pisali prawdę. To najładniejszy FPS i jedna z najładniejszych gier na konsolach. Modele postaci i ich twarze to absolutnie poziom jakiego jeszcze nie widziałem. Pop up'u o którym pisał Lem nie doświadczyłem. Raz tylko jak zaczynałem dżungle to podczas ładowania levelu jakieś chaszcze dograły się w oddali. Mnie kolorystyka odpowiada i dodaje uroku grze. Nigdy nie byłem zwolennikiem szaro burych gier i w tej kwestii KZ2 mi się nie podobał. Motyw z grzybem atomowym i zniszczonym miastem, pozamiatał totalnie. Wygląda to niesamowicie. Dżungla nie zrobiła na mnie już takiego wrażenia.
Samo story poprowadzone jest bardzo dynamicznie. Non stop coś się dzieje, a jak się nie dzieje i mamy misje stealth, to wcale nudniej nie jest. Gram za pomocą Move i jest świetnie. Po kilku minutach gry jest konkretna wczujka. Single player uważam za udany (jak do tej pory), aczkolwiek spodziewam się jakiegoś urozmaicenia w dalszych etapach, bo zaczyna mnie trochę męczyć to ciągłe napierdzielanie do niezliczonej ilości Highów.
Co mnie negatywnie zaskoczyło to dźwięk. W demie zrobił na mnie duże wrażenie, ale w pełnej wersji po prostu go spieprzyli. O ile wystrzały z broni i to co dzieje się podczas samego gameplay'u jest na wysokim poziomie, to w cut scenkach dzieją się dziwne rzeczy. Ogromne obiekty, które upadają na ziemie, wydają jakieś sztuczne, ledwo słyszalne trzaski. Nie ma tego jebnięcia, które powinno takim akcjom towarzyszyć. Głosy aktorów względem tła są byt głośno nagrane. Tutaj się zawiodłem.
Multi...porażka. Niestety, ale gra gubi klatki, a granie po sieci w FPS'y, które nie trzymają 30 klatek mija się z celem. CoD i jego 60 klatek za bardzo mnie rozpieścił w tej kwestii. KZ3 niestety kompletnie do multi się nie nadaje jak dla mnie. Szkoda, bo mapki są fajne.
Mimo wszystko cieszę się, że zakupiłem ten tytuł, bo zrobiłem to głównie dla singla, a ten zdecydowanie daje radę.