Wiór 9: Atak sucharów oraz everlasting dziobak

[lupinator]

Poszedłem się umyć i chciałem Ci podziękować po powrocie, ale potem na mnie nakrzyczałeś, więc tego nie zrobię.

[setezer]

Przebacz mu.

[lupinator]

No dobrze, chyba się zdecyduję.
Wiadomość scalona: [time]Wrzesień 09, 2010, 00:50:31 am[/time]
Ej Set, co mogę sobię zdać na maturze pod filozofię?

[windomearl]

Nie przebaczaj! 

[setezer]

Ej Set, co mogę sobię zdać na maturze pod filozofię?

WSZYSTKO, nawet chemię.

Polecam Wiedzę o Tańcu, dobre przeliczniki.

[windomearl]

Ej Set, co mogę sobię zdać na maturze na filozofię?

Cokolwiek?

[lupinator]

Ej Set, co mogę sobię zdać na maturze pod filozofię?

WSZYSTKO, nawet chemię.

O ja, na rozszerzenie mogę sobie byle co wybrać, żeby mieć dużo pkt? To super.

[1man1jar]

http://www.acapela.tv/en/talking-card/Polyglot/c8033ba7ad95bf81b984471746ebf0bc1e0069a3/

DOBRANOC

PEDAŁY

[setezer]

Po co punkty? WYSTARCZY zdać i się dostaniesz.

Filozofia albo biologia albo chemia albo fizyka i astronomia albo geografia albo historia albo historia muzyki albo historia sztuki albo informatyka albo język łaciński i kultura antyczna, matematyka albo wiedza o społeczeństwie albo wiedza o tańcu albo język obcy nowożytny

Bez komentarza.

Czyli ty idziesz na studia za rok, to ja będę na 4 roku jak Sziwa da. To mnie może z raz w ciągu roku zobaczysz (taki natłok zajęć na 4-5 roku jest).

[windomearl]

Ej Set, co mogę sobię zdać na maturze pod filozofię?

WSZYSTKO, nawet chemię.

O ja, na rozszerzenie mogę sobie byle co wybrać, żeby mieć dużo pkt? To super.

Na filozofie chcesz isc? Przemysl to...

[lupinator]

Po co punkty? WYSTARCZY zdać i się dostaniesz.

O rety to już w ogóle fajnie.

Na filozofie chcesz isc? Przemysl to...

Do września muszę się zdeklarować wstępnie co zdaje, a filozofia to jedyny pomysł na studia w Toruniu, jaki przychodzi mi od 3 lat do głowy. Psychologii tu nie ma, prawa nie będę komentował, więc z fajnych humanistycznych co ja mogę? Bibliotekoznawstwo? Spoko opcja jak znudzi mi się życie.

[setezer]

Jak nie ma co ze sobą zrobić i lubi czytać to nie ma lepszego kierunku. Potrzeba światu jak najwięcej bezrobotnych intelektualistów, a filozofia jest fabryką takowych. Dlaczego potrzeba? Żeby antyutopie z literatury się nie sprawdziły. Serio mówię.

I mała wskazówka - idź na ogólną filozofię, a nie jakąś nauczycielską czy komunikację społeczną. Najlepsza gwarancja bezrobocia, ale za to odchodzą podśmichujki wobec reszty i wywyższanie się ok.

[windomearl]

Do września muszę się zdeklarować wstępnie co zdaje, a filozofia to jedyny pomysł na studia w Toruniu, jaki przychodzi mi od 3 lat do głowy. Psychologii tu nie ma, prawa nie będę komentował, więc z fajnych humanistycznych co ja mogę? Bibliotekoznawstwo? Spoko opcja jak znudzi mi się życie.

U nas w akademiku był jeden filozof. Znany był z tego że śmierdział.

[lupinator]

Jak nie ma co ze sobą zrobić i lubi czytać to nie ma lepszego kierunku. Potrzeba światu jak najwięcej bezrobotnych intelektualistów, a filozofia jest fabryką takowych. Dlaczego potrzeba? Żeby antyutopie z literatury się nie sprawdziły. Serio mówię.

Nie mów tak o mnie przy mnie, bo nasiąknę wątpliwościami.

[setezer]

U nas w akademiku był jeden filozof. Znany był z tego że śmierdział. Very Happy

Który rok tego studenta? Który akademik?

[windomearl]

Ds 6, a który rok to nie mam bladego pojęcia. Btw, filozofia jest na tym wydziale kolo fontanny?

[lupinator]

Tak, tam gdzie prawo było kiedyś.

[setezer]

To już wiem co to za człowiek, jego sposób bycia jest powiedzmy sobie delikatnie - dziwny. A kojarzysz takiego typa ponad 2metry, niedogolony? 2 piętro.

Tak, w harmonijce.

[windomearl]

Hmmmm, wiecej szczegółów...

[setezer]

Jakbyś go kojarzył to ten opis by ci wystarczył.

Ty byłeś aktywnym studentem? Biegasz po starówce? Znasz Pilona?

[windomearl]

Tamten śmierdzący podobno nie robi całe dnie nic poza graniem w fife i w CS'a
Wiadomość scalona: Września 09, 2010, 01:13:13 am

Jakbyś go kojarzył to ten opis by ci wystarczył.

Ty byłeś aktywnym studentem? Biegasz po starówce? Znasz Pilona?

Znaczy nie wiem o jaką aktywność Ci chodzi. ;P Piło sie sporo, imprezowało sporo, po starówce też sporo. Ale Pilona nie kojarze. Ogólnie na moich studiach dużo wolnego czasu to ja nie mam

[setezer]

Osobiście nie lubię takich zasłyszanych opinii na temat ludzi. Tak się tworzą sztuczne legendy, a najczęściej ludzie na nie nie zasługują.

Achh, czyli Pilon nadal jest tylko dla wtajemniczonych.
A jakie kluby najczęściej? Kocioł? HEHE

[windomearl]

Osobiście nie lubię takich zasłyszanych opinii na temat ludzi. Tak się tworzą sztuczne legendy, a najczęściej ludzie na nie nie zasługują.

Achh, czyli Pilon nadal jest tylko dla wtajemniczonych.

Raz byłem u niego w pokoju. Śmierdziało w ch** i akurat grał.

[1man1jar]

Przeca w Pilonie koncerty bywały. Tam też wasze miejscowe nazi-warchoły wybiły zęby, obiły nerki i spowodowały wstrząśnienie mózgu mojemu dobremu koledze. Pewnie setezer z kolegami filozofami, którzy przestali wierzyć w pokój na świecie i wolny Tybet

[windomearl]

A jakie kluby najczęściej? Kocioł? HEHE

Ano

[marcingt]

Oczywiście nie aż tak jak mój sig nad którym siedziałem 30 minut i nikt nie skomentował, ale jak najbardziej także. Zaiste. Dobranoc.

Zajebisty sig. Chyba zdecyduję się zmienić swój, bo zwłoki będą śmierdzieć i się sępy zlecą, ale dla TWOJEJ WIEDZY, nie lubię Antoniego.

[svonston]

Do września muszę się zdeklarować wstępnie co zdaje, a filozofia to jedyny pomysł na studia w Toruniu, jaki przychodzi mi od 3 lat do głowy. Psychologii tu nie ma, prawa nie będę komentował, więc z fajnych humanistycznych co ja mogę? Bibliotekoznawstwo? Spoko opcja jak znudzi mi się życie.

A czemu nie chcesz z Torunia wyjechać albo zrezygnować ze studiowania dla studiowania?

[setezer]

Trzeba rozwijać mózgownicę jak najdłużej się da. Pójście do roboty zaraz po liceum to zmarnowanie swojego potencjału ot co. Dlatego studiowanie dla samego studiowania wbrew pozorom jest ok, chyba że się idzie na jakieś kierunki typu ten co Windom gdzie je**esz matematykę od świtu do nocy i zaczynasz wierzyć, że obiekty matematyczne to idee platońskie, a świat wokół ciebie to iluzja. Nie chcemy przecież popaść w schemat 8godzin roboty - obiad - zupa za słona ty kur..! - tv mam talent - spać - o 7 do roboty. Chyba że ktoś chce, to ja mu nie bronię. Człowiek jest jak struna, jak się nie napnie jej odpowiednio to nie wyda dźwięku, a jak za mocno, to pęknie. Tak jest z naszym rozwojem. Om mani padme hum.

Zmarnowanie swego potencjału, bo celem życia człowieka nie jest robienie kasy kur** mać.

[el becetol]

Trzeba rozwijać mózgownicę jak najdłużej się da. Pójście do roboty zaraz po liceum to zmarnowanie swojego potencjału ot co. Dlatego studiowanie dla samego studiowania wbrew pozorom jest ok, chyba że się idzie na jakieś kierunki typu ten co Windom gdzie je**esz matematykę od świtu do nocy i zaczynasz wierzyć, że obiekty matematyczne to idee platońskie, a świat wokół ciebie to iluzja. Nie chcemy przecież popaść w schemat 8godzin roboty - obiad - zupa za słona ty kur..! - tv mam talent - spać - o 7 do roboty. Chyba że ktoś chce, to ja mu nie bronię. Człowiek jest jak struna, jak się nie napnie jej odpowiednio to nie wyda dźwięku, a jak za mocno, to pęknie. Tak jest z naszym rozwojem. Om mani padme hum.

Zmarnowanie swego potencjału, bo celem życia człowieka nie jest robienie kasy kur** mać.

Ile masz lat?

[1man1jar]

Zdupcać do tematu "Swiadomość..." z tym pierdoleniem.

[windomearl]

chyba że się idzie na jakieś kierunki typu ten co Windom gdzie je**esz matematykę od świtu do nocy i zaczynasz wierzyć, że obiekty matematyczne to idee platońskie, a świat wokół ciebie to iluzja.

Say whaaaaat? O.o

[LoNdEk]

Trzeba rozwijać mózgownicę jak najdłużej się da. Pójście do roboty zaraz po liceum to zmarnowanie swojego potencjału ot co. Dlatego studiowanie dla samego studiowania wbrew pozorom jest ok, chyba że się idzie na jakieś kierunki typu ten co Windom gdzie je**esz matematykę od świtu do nocy i zaczynasz wierzyć, że obiekty matematyczne to idee platońskie, a świat wokół ciebie to iluzja. Nie chcemy przecież popaść w schemat 8godzin roboty - obiad - zupa za słona ty kur..! - tv mam talent - spać - o 7 do roboty. Chyba że ktoś chce, to ja mu nie bronię. Człowiek jest jak struna, jak się nie napnie jej odpowiednio to nie wyda dźwięku, a jak za mocno, to pęknie. Tak jest z naszym rozwojem. Om mani padme hum.

Zmarnowanie swego potencjału, bo celem życia człowieka nie jest robienie kasy kur** mać.

alez ty pieprzysz od rzeczy czasami
przeciez praca tez moze dawac satysfakcje, tez rozwija

[1man1jar]

przeciez praca tez moze dawac satysfakcje, tez rozwija

Nie zaprzeczył temu. Pewnie tl;dr dla Ciebie, więc rozumiem.

[LoNdEk]

przeciez praca tez moze dawac satysfakcje, tez rozwija

Nie zaprzeczył temu. Pewnie tl;dr dla Ciebie, więc rozumiem.

Ok zle to ujalem, chodzilo mi o to, ze praca to nie marnowanie swojego potencjalu, mozna rownie dobrze rozwijac sie pracujac, tak samo jak ktos rozwija sie studiujac. Nikt nie mowi, ze studiowanie jest zle, ale nie mozna pietnowac ludzi, ktorzy postawili na inna droge rozwoju i mowic im, ze zmaronowali swoj potencjal.

Nie chcemy przecież popaść w schemat 8godzin roboty - obiad - zupa za słona ty kur..! - tv mam talent - spać - o 7 do roboty.

Nie kazda praca tez "konczy zycie"  dla takich schematow jak powyzej.

[svonston]

Zmarnowanie swego potencjału, bo celem życia człowieka nie jest robienie kasy kur** mać.

Robienie hajsu > studiowanie dla studiowania

Zresztą utrzymaj się najpierw sam, później pisz takie farmazony.

[BoBaN]

Fajne!

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Dobra możecie mnie teraz zniszczyć.

[1man1jar]

Napawa mnie to optymizmem. Są ludzie, którzy bardziej niż ja i jeszcze mniej sensownie marnują swój czas.

[BoBaN]

Dostałem to na gg od kierownika. Sorry no bonus this time.

[svonston]

Tylko winny się tłumaczy

[1man1jar]

Przecież, wiem że to nie zrobiłeś ty czy kierownik. Mówię o tym anonimowym twórcy.