Nieoczekiwanie stałem się posiadaczem Xboxa One S. Okazyjnie w cenie dwóch gierek na premierę żal było nie brać. Nówka zaplombowana z Forzą Horizon 3, Goldem 6MC i Game Passem 1M.
Spostrzeżenia:
Wykonanie i cicha praca. Zresztą pisane było o tym. Osobiście mi się bardzo podoba. Przypomina PS2 w pozycji pionowej.
Game Pass to rewelacja. Zwłascza dla nowego użytkownika. Łącząc triala, obecną promocję i kod z zestawu mam dostęp na 2,5 miesiąca za darmo. W bibliotece jest między innymi: Halo 5, Sunset Overdrive, Gears of War 4, Gears of War Remaster które muszę sprawdzić.
Wsteczna kompatybilność. Na półce mam 25 gier z X360 i 80% z nich mogę odpalić na ONE. Obecnie zamiast ogrywać "exy" gram w pierwsze Dark Souls (żal że nigdy nie skończylem ale kiedyś odbiłem się od duetu w Anor Lodno). Działa tak jak na X360 czyli dropi tam gdzie dropił (Blighttown). Na pewno odpalę jeszcze Red Dead Redemption, Metal Gear Revengeance i może Alan Wake. Wielki żal, że w sklepie EU nie ma Ninja Gaiden Black pomimo, że reklamują ją na grafice gier kompatybilnych z pierwszego Xboxa. W sklepie US do wyrwania za 10$. To jedna z tych gier które mam do nadrobienia.
500 gb to zdecydowanie za mały dysk. Gry zajmują masę miejsca. Gears of War 4 to 100 GB. Halo 5 podobnie. Generalnie 3 exy i dysk zaje**ny. Zwłaszcza, że do użytku gracza zostaje tylko około 350 GB. Plus taki, że wszystko ściąga się super szybko z maksymalną predkością mojego łącza. Na PS4 średnio dwa razy wolniej a konsole stoja obok siebie i obie przez WIFI.
Póki co pograłem tylko w dwie gry:
Forza Horizon 3. Generalnie nie lubię ścigałek a tutaj dałem się wciągnąć. Grywalnościowo jest super. Masa wyścigów i różnych aktywności. Masa samochodów. Gra rozgrywa się w Australii. Jak dostałem Forda Falcona to pierwsze co pomyślałem to madafka MAD MAX. Ściągnąłem tradycyjne żółto niebieskie malowanie i ruszyłem na australisjie bezdroża.
Graficznie przeciętnie ale trzeba wziąć poprawkę na otwarty świat.
Gears of War 4. Skończylem tylko pierwszy AKT. I matko bosko jakie to było słabe. Plansza kompletnie bez polotu i strzelanie do robocików. Poza tym jest za kolorowo a klimatu poprzednich części nie ma. Dam szansę bo czytałem, że się rozkręci.
Aż się boję odpalać Halo 5