Nocleg ok stu siedemdziesięciu zł. (jest nieco taniej ponieważ aktualnie usprawniają basen, zatem - niestety - raczej nie będzie można z niego korzystać.
Miejscówek jest na dwadzieścia par (jakby co, ja zaklepuję parę z Juras'em). Dobrze byłoby zjawić się tam (okolice Nowego Sącza) już w piątek. Opłacić dwie nocki i będziemy mieć czas do 13tej w niedzielę.
Ewentualnie druga miejscówka (te same okolice). Placówka niczego sobie. Miło, ładnie, schludnie, a że miejscowość nieduża to będzie można przyjemnie czas na świeżym powietrzu spędzić.
Druga opcja tańsza (osiemdziesiąt zł za nocleg), ale pokoje są sześcioosobowe/ośmioosobowe. Jeżeli jakiś panicz nie będzie chciał dzielić pokoju z innym użytkownikiem, wyniesie go to drożej (ok 44zł). Również weekend. Pierwszy weekend kwietnia (da się przepłacić na drugi) przy pierwszej opcji, opcjonalnie ostatni weekend kwietnia przy drugiej.