Unlimited, duzy plus za "growa droge" taka jak moja - C64 i Amiga. tez (namietnie) gralem na tych sprzetach i tez kojarze te hiciory. Atari do pieca!
argggghhhhh, znomu mi sie cos przypomnialo
Ja też ją barrrdzo miło wspominam, to była droga jakże ciekawsza niż obecnie. Zero spoilerów, niezbyt dużo informacji o grze przed wyjściem, a jeśli już to albo z prasy(Bajtek, Top Secret-moja ulubiona, Gambler, Secret Service...), albo od znajomych, stanie w kolejkach na giełdzie czy przegrywanie gier w domu, potem granie, i zachwycanie się tymi grami. Już nie mówię o padających stykach w dżojstikach.
Apropo dżojstików, to czy pamiętacie te: