Mam problem z pewnym urządzeniem stworzonym przez szatana, oraz demony. Urządzeniem którego istnienie służy tylko i wyłącznie do jednego... do wkurwiania.
Mianowicie chodzi mi o drukarkę.
Model HP Deskjest ink Advantage 4515.Drukarka bezprzewodowa...
Zainstalowana zgodnie z instrukcjami już chyba z 10 razy... Wszystko działa poprawnie, perfect niby ok. Do momentu druku. Wrzuca do bufora plik po chwili znika i nic nie drukuje... Ani nie ma komunikatu o błędzie ani nic.... Po prostu z dupy sobie nie drukuje.
Zabawne jest, że na Windowsie 7 u żony drukarka działa perfect, a na moim z Windows 10 gówno. Sprawdzałem też na usb i to samo. Drukarka według HP działa z Windows 10, najnowsza aktualizacja jest pobrana, więc wsparcie jest. Ktoś ma jakieś pomysły? Ktoś spotkał się z problemem z wydrukiem na Windows 10?
Dodam też, że skaner w tym urządzeniu o dziwo działa