Użytkowniku, myślę ostatnio o zarabianiu "kieszonkowego" na zakładach sportowych. Podobno mniej trzeba się znać na samym sporcie, a bardziej grać z głową, czy jak kto woli - mieć system. Znałem parę osób, które nie bardzo ogarniały te wszystkie drużyny, a jednak zawsze wychodziły na jakiś tam plus (oczywiście nie mówię o poważnych pieniądzach, a o luźnych kilku stówkach miesięcznie).
Zapodaj ogólne informacje jak sprawa wygląda w praktyce - czy ogólnie możliwe jest zrobienie tego w takiej formie jak mówię, czyli nie znać się za bardzo na sporcie, a jakieś tam nieznaczne pieniążki wygrywać - i nakieruj mnie na rzetelny opis jakiejś sprawdzonej metody (ew. sam takową opisz), dzięki, pozdro.