Należy też pamiętać, że koperta jest dość duża, więc na chudym przegubie będzie kiepsko się prezentować.
To chyba tylko na Lemie by na dużego wyglądał
No i tak jak piszesz - bez zobaczenia na żywo to słabo ocenić
Ja sam się zdziwiłem jak bardzo różnia się te zegarki w rzeczywistości od zdjęć :< (często odbicia światła na kopercie dodaje dobry efekt).
Duży zegarek to jak dla mnie dopiero Diesel
51 mm
Właśnie Master, jak masz łapę proporcjonalną do wzrostu i podoba ci się taki styl w zegarkach, to możesz Steinharta sprawdzić. Uznany szwajcarski mechanizm z ręcznym naciągiem i cena ponad dwukrotnie niższa od zegarków, które wrzucałeś.
Dla mnie zbyt "klasyczny". Do garnituru spoko, ale ja głównie preferuje styl coś jak boss orange i taka zbyt prosta tarcza (która Svonowi się podoba) mnie niezbyt satysfakcjonuje. Do tego opcja tachymetru/stopera jest dla mnie bardzo praktyczna - badanie tętna u pacjenta bada się praktycznie zawsze w szpitalu i odliczanie 15sec patrząc na sekundownik jest mało wygodne, jak się zaczyna od np. 26 sekundy. Zegarek co dałęś ma jeszcze wadę w postaci mechanizmu nakręcanego ręcznie - nie chce mi się codziennie nakręcać zegarka i w takim wypadku wolałbym już kwarc
Dlatego szukam tego całego mechanizmu valjoux, który jest przetestowanym, bardzo dobrym mechanizmem, spotykanym nawet w zegarkach za 20000zł co moim zdaniem już jest pewną rekomendacją.
Co do łapy to obwód w nadgarstku to 18,5cm, a bajcek 40cm, więc te 42mm tarcza to dla mnie minimum, a koperta jak największa, bo inaczej po prostu zabawnie mniejsze zegareczki wyglądają, jak jakieś damskie
A co panowie powicie o tych modelach:
Mechanizm valjoux 7753, przez co są trzy tarcze. Do tego dzięki białemu tłu wydaje się mniej napchany wskazówkami.
No i wersja tego pierwszego Tissota, tylko "biedniejsza" czyli jakiś własny mechanizm oparty na metalowych i sztucznych częściach. Nowa konstrukcja, więc nie wiadomo jak z trwałością. Jest za to dość dokładny, rezerwa chodu duża, no i co najważniejsze, cena znacznie lepsza bo tylko 2300zł.