Dobra, pora to napisać. Tak spierdolone systemu walki to ja chyba od czasów Lost Odyssey nie widziałem.
Pomijając fakt, że podczas starć z bossami Esther i Swaine ze swoimi pokemonami to są pierdolone przeszkadzajki bez AI które jedyne co mogą zrobić to podpieprzać orby z maną i życiem to kto kur** wpadł na pomysł żeby te "cutscenkowe" skille (zarówno od wrogów jak i pomagierów) cancelowały większość normalnych skilli?????????????????????
No do chu**, włącza się walka, przełączam na Swaine, je**e po kwadracie żeby boty mi nie wybiły mobków wybieram z listy Mugshot, cel, ładuje się skill, w ostaniej chwili mobek odpala Heal Rain i cały proces kradzieży w pizdu, kursor wraca na pozycję Ataku i od nowa se wybieraj Mugshota, czekaj aż sie prawie naładuje i kur** Oliwa odpala Warda i CANCELUJE MI kur** OKRADANIE, po raz drugi...
Kursor wraca na pozycje Ataku i znów wybieraj Mugshota (zapomniałem dodać że akcja zatrzymuje sie dopiero przy wybieraniu konkretnych skilli, podczas przełączania miedzy komendą Atak a Skille walka jest aktywna). Wybieram po raz trzeci Mugshota, ładuję, pier**lony MOBEK ODPALA HEAL RAINA I CANCELUJE...................................................
Wybieram po raz czwarty Mugshota, w międzyczasie kończy się z dupy czas trwania trybu defensywnego, bot odpala AOE i wybija wszystkie moby.
Dziękuję za uwagę. Gdyby nie platyna która ma Cancera w oczy kuć to bym kur** hadeka z ps3 wytargał i przez balkon wypierdolił.