Dead zone w Grid mimo próby ustawień i zniwelowania tego szajsu jest tak ogromny, że granie na kółku staje się śmieszne. Wiadomo, że wszystkiego można się nauczyć i przywyknąć do tego dziadostwa. W Dirt 1 też grałem jedynie kierownicą (całą grę ukończyłem na kółku), ale nadal uważam, że sterowanie pod kierownice to porażka na całej linii. W Grid jest nieco lepiej, ale nadal tragicznie. Dopiero w Dirt 2 poprawili ten aspekt w takim stopniu, że gra się wręcz wyjebiście.
PS. Zrób sobie taki test. Jedź prosto w Grid i zacznij kierownicą energicznie ruszać w lewo i prawo. Okrutne opóźnienie przez które gra staje się niegrywalna na kółku spowoduje, że w pewnym momencie będziesz kręcił w lewo a auto będzie jechać w prawo.