Apple ma chrapkę na Sony!

[Kert]

Akcje Sony wzrosły z powodu spekulacji o zainteresowaniu Apple

Wiadomo, artykuł z onetu, ale prowokuje ciekawe pytania. Mrzonka, czy coś realnego? Jakie zmiany na rynku przyniosłaby taka rewelacja? Chcecie białe iPlayStation z przecenionymi akcesoriami, wbudowanym dotykowym panelem i jednym przyciskiem na padzie? Poza tym, tu nie chodzi przecież tylko o nasze podwórko. Czy takie przejęcie jest w ogóle możliwe? Chciałbym znać opinię forumowej braci, w tym posiadaczy sprzętów spod znaku jabłuszka, aby popuścili wodze fantazji

[el becetol]

NON POSSUMUS!

[BoBaN]

Takich plotek w sieci była cała masa. Od spekulacji o wejściu Appla na rynek konsol, przez przewidywania "specjalistów" odnośnie rychłego upadku PS3, po to co czytamy dzisiaj. Dla mnie to zwykłe brednie i nic więcej. Po co Sony miałoby wchodzić w spółkę z Apple'm? Marka PlayStation ciągle się rozwija, sprzedaż tv mimo iż nieco spadła to nadal jest wysoka, do tego dochody z branży filmowej i muzycznej oraz z wszelakich pozostałych sprzętów RTV. Apple obejmuje znacznie węższy rynek. Sony to moloch i jeśli już, to raczej firma z Japonii może tutaj dyktować warunki.

[Tomasz]

I ktoś w to wierzy? 

[Solid Snake 1989]

spółkę z Apple'm

spółka a przejęcie to zupełnie 2 inne rzeczy.
Nie miałbym nic przeciwko np MacVaio czy coś w ten deseń, ale to bardziej jako współpraca obu firm. Jak Boban napisał Sony jest wielobranżowe...w najgorszym wypadku przejęcia mogło by być tak że to co inżynierowie z Sony wymyślą przejmie Apple i zamiast wypasionych modeli SE dostaniemy zalew iPhonów. Sony stanie się dla "plebsu", bo lepsze rozwiązanie będzie miało Apple.
Ale i tak uważam że przejęcie jest nierealne.

[BoBaN]

Napisałem "spółkę" bo we wrogie przejęcie kompletnie nie wierzę. Przecież to nierealne. Nie słychać nic żeby Sony miało jakieś poważne problemy. Nadal zajmują się tymi samymi gałęziami rynku, inwestują w nowe technologie, nie rezygnują z segmentów w których do tej pory istnieli. Nie wiem w ogóle skąd nagle mowa o jakimkolwiek przejęciu.

[Solid Snake 1989]

Napisałem "spółkę" bo we wrogie przejęcie kompletnie nie wierzę.

Ja też nie, ale pogdybać można.
A skąd się wzięły plotki....tego pewnie nikt nie wie. A sam efekt (wzrost akcji Sony o 3%) mnie cholernie interesuje. Dla mnie to jest naprawdę zadziwiające jak taka mała rzecz może tak powiększyć wartość firmy...kurde jak ja kocham rynek i jego prawa.
Może to ktoś z Sony puścił taką plotkę...choć chciał bym wiedzieć o ile wzrosły akcje Apple.

[_Music]

Bezedury z tym tematem.
Apple ostatnio ogłosiło po prostu, że ma ok. 50mld $ zysku odłożone i myślą czy by w coś nie zainwestowam na rynku. Eksperci i analitycy po prostu słapali wiatru w żagle i wymyślają jakie to firmy Jobbs mógłby przejąc- ot czcze gadanie. Padało Pixar, ARM, Sony i dziesiątki innych pomysłów.

Tak wiec spokojnie, nic się nie dzieje :]

[Snake_Plissken]

Microsoft nie chce jakoś przejąć.

[Wuher]

Jak mają tyle hajsu to niech odkupią bungie, które M$ im podpierdolił w 2000.

[Iras]

Apple ma do wydania znacznie więcej niż wynosi kapitalizacja Sony. W tej sytuacji ewentualne przejęcie zależy od widzimisię Jobsa i zarządu Apple.

[el becetol]

A ile wynosi kapitalizacja sony? I kto ma pakiet kontrolny?
Gdyby zdecydowali się na wrogie przejęcię to mielibyśmy największe wrogie przejęcie w historii. A na pewno najefektowniejsze.

[LoNdEk]

A ile wynosi kapitalizacja sony? I kto ma pakiet kontrolny?
Gdyby zdecydowali się na wrogie przejęcię to mielibyśmy największe wrogie przejęcie w historii. A na pewno najefektowniejsze.

ok. $33 billion

http://www.wikinvest.com/stock/Sony_%28SNE%29/Data/Market_Capitalization

[Master_666]

Bilion po polsku czy angielsku?

[Shaman]

Billion = Miliard

[Master_666]

Szkoda. Tak to by dochody sony czy co to tam jest, wynosiłyby roczny budżet USA.

[_Music]

Szkoda. Tak to by dochody sony czy co to tam jest, wynosiłyby roczny budżet USA.

33mld to kropla w rocznym budżecie USA :]

[marcingt]

33mld to budżet Łotwy