Pewnie znowu Rockstar pozamiata konkurencję w kwestii sandboksów. Osobiście wolałbym zupełnie nową historię, niż kontynuację starych przygód, po krążą słuchy, że może San Andreas 2, że może Vice City 2.
Fajnie byłoby, gdyby deweloperzy dali możliwość kierowania losami dwóch bohaterów. Do tej pory mieliśmy zawsze zbira. Wyobraźcie sobie, że kierujemy typem spod ciemnej gwiazdy, który pnie się po szczeblach przestępczej kariery (jak to miało miejsce w dotychczasowych grach), a jednocześnie kierujemy losami młodego policjanta, który stara się złapać tego naszego zbira. Misje naprzemienne lub rozdziałami, a na koniec gry wybór, którą drogą chcemy się dalej kierować - stróża prawa czy bandziora.
Wiadomo, że takie rozwiązanie to cała masa pracy, ale na pewno gwarantowałoby to coś świeżego w temacie.