No wiadomo, tak jak napisałem kwestia oddania w dubbingu tego samego co w oryginale. Dlatego takie napisy załatwiają sprawę, byle by je ktoś ogarnięty przygotowywał
PS
Ale taki Shrek i U3 (jak dla mnie) pokazał że dubbing może być lepszy niż oryginał
Napisałeś o dubbingu i dodatkowo o dubbingu o klasie Shreka, który jest świetny m.in dlatego, bo narzuca i przekłada żarciki nastawione na polskiego widza. Dubbing w GTA nastawionym na bohaterów wielokulturowych i bazujących na stereotypach/utrwalonych w pop-kulturze postaciach (Vice City, heh) po prostu nie ma prawa się udać bez nuty zażenowania. To nie jest gra o Kratosie, gdzie Boguś Linda ma 2 strony tekstu o sianiu rozpierdolu i żadnej głębi, czy też smaczków. Gorczycę w Tomb Raiderze wyłączyłem po dwóch zdaniach, choć tam bohaterka głównie stęka, więc nie było mi aż tak żal
To nie jest też typ dubbingu i opowieści w stylu Tormentów, gdzie mieliśmy do czynienia głównie z narracją, przy której zaprzęgnięto wybitnych, polskich aktorów.
Uważam, że w tym przypadku dubbing to byłby gruby błąd, a generalnie wersja tzw. kinowa w każdej grze i spokój.