brakuje wlasnie takich snowboardowych smaczkow jak przegladanie desek czy ubieranie postaci ... bo kupowanie za kase troche innego koloru koszulki to jakas kpina
szkoda ze nie mozna sobie np kupic kasku czy gogli albo kupic inna bluze i zalozyc jakis fajny plecak
Na tym polu właśnie rządził SSX 3. Uwielbiam customizacje ubioru postaci i bardzo mi tego tutaj brakuje.
powoli mnie gra przekonuje do zakupu bo z checia bym sie poscigal z Ryo w czasach i czesaniu trickow
Dajesz, dajesz!
Pobujałem się trochę dłużej po Explore. Przy tym trybie World Tour to trochę dłuższy tutorial. W Explore są wszystkie trasy, ofkoz do wykupienia. Znane z World Tour plus nowe, dostępne na tych samych szczytach. Jest tego pełno, w różnych wariantach. Czasem jedna trasa ma triple combo, czyli Race It, Trick It oraz Survive It. Mnóstwo do ścigania, mnóstwo do trzaskania trików oraz mnóstwo medali do zdobycia. Cieszy fakt, że te ostatnie nie wpadają tak łatwo. By zdobyć złoty medal trzeba się nieźle napocić, szczególnie w Race It. Czasy są nieźle wykręcone i aby je przebić trzeba dokładnie poznać trasę, skróty i myki. Nie wiem do jakiego stopnia będą rozwinięte deski, bo być może odpowiednio dopakowane pozwolą na luzaku zaliczyć dany stok.
Sieknąłem dzisiaj jeden Survive It w Explore. Ciekawa sprawa, że po przejechaniu wskakujemy znów do helikoptera, lecimy na szczyt i startujemy dalej. Przejechane metry z przejazdów sumują się, wyznaczając tym samym medal, który zdobywamy. Dziabnąłem na razie pierwszy Survive It, ale jak pomyślę o innych (np. Kilimandżaro po ciemku) tu już może być hardcore. Tym bardziej, że są Trophy, które nagradzają nas za ukończenie danego wyzwania bez wymaganego ekwipunku (gdzie gra nas ładnie na czerwono informuje, że mamy 4% na przetrwanie, wymagając ponownego potwierdzenia, czy aby na pewno wiemy co robimy). Czyli np. wspomniane Kilimandżaro bez headlamp'a... Masakra, będzie ciemno jak w dupie i wszędzie przepaście. Niefajnie. Są też odznaczenia za przejście 4 razy pod rząd Survive It bez ekwipunku. Myślę ok, nie tak trudno. Zmieniłem zdanie jak w połowie drugiego zjazdu przywitała mnie mgła, której zazwyczaj nie ma, ograniczając ostro widoczność. Warto dodać, że Survive It występuje również na innych stokach, nie tylko tych znanych z World Tour.
Znajomi i rywale to esencja tej gry. Wczoraj pamiętam jak wbiłem do gry i przywitało mnie info, że mogę pobić czasy kumpla. Uzależniające i działa na zasadzie "dobra, jeszcze jeden zjazd. Nie wyłączę, dopóki Cię nie pokonam" ;] Dlatego wbijaj Naki, im nas więcej, tym lepiej.
Beka też ze stawianiem i zdobywaniem Geo tagów. Dzisiaj obczaiłem jeden w przepaści. Cofałem sobie czas i próbowałem go zdobyć, fail, rewind, kolejna próba. I tak w kółko. W końcu go zdobyłem, pewnie się koleś zdziwi, że komuś chciało się tyle bawić, żeby zdobyć jego Geo z przepaści. Ukończyłem potem ten wyścig z czasem 17 minut i wpadł przy okazji badge za ukończenie race'a powyżej 6 minut. Sam również umieściłem Geo na dnie jakiegoś urwiska za winklem
Są różne Geo Tagi i różnie możemy na nich zarabiać, zawsze widząc maksymalną wartość, która możemy za niego zgarnąć w momencie, gdy nikt go nie zbierze.
Dzięki cofaniu będzie chyba można łatwo dostać niektóre odznaki. Np. jest za 120 sekund grind'a podczas jednego zjazdu. Sprawdzę, czy działa myk, że znajduję długiego raila, dojeżdżam do jego końca, cofam na początek i tak w kółko. Wydaje mi się, że takie coś przejdzie.
Na koniec dodam, że Elise ma dobrą dupę, a Alex cycki. Przy Elise akurat kumpel siedział obok i zczaiłem się, że obaj przez całą animację w heli patrzyliśmy się na jej dupsko