Facebook - opium dla mas czy konieczna rozrywka?

[jay jay]

Na tapetę chciałbym dzisiaj moim mili poruszyć temat Facebooka. Z osobistych obserwacji oraz analiz wynika jednak, że to %^*^*^$$% wielkiej maści także nie wiem czy to jest kolejna po feminizmie masowa histeria czy może to świat jest tak bardzo nowoczesny, że ja nie umiem dostosować się do nowych trendów. Spróbuję wymienić pokrótce zauważone ZA i PRZECIW

+ łatwy i szybki kontakt z ludzmi oddalonymi o setki kilometrów(mocno naciągana zaleta w dobie takich dobrodziejstw jak Skype czy najzwyklejsze poczty elektroniczne)


- niebezpieczeństwo zrzucania na bok relacji z ludzmi z najbliższego otoczenia
- dekoncentracja zważywszy, że to taka częsta stronka przy innych
- ryzyko tracenia czasu na sprawdzaniu zbytecznych spraw
- wykorzystanie naszych danych bez naszej wiedzy
- utrudnione wypisanie się z tegoż serwisu
- w niektórych krajach pojawia się wręcz OBOWIĄZEK(!!!) posiadania na FB konta
- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę
- lansowanie się przed innymi
- wątpliwa rola serwisu w naszym życiu

Wynik wydaje się być jednoznaczny.

[el becetol]

- niebezpieczeństwo zrzucania na bok relacji z ludzmi z najbliższego otoczenia
- dekoncentracja zważywszy, że to taka częsta stronka przy innych
- ryzyko tracenia czasu na sprawdzaniu zbytecznych spraw
- wykorzystanie naszych danych bez naszej wiedzy
- utrudnione wypisanie się z tegoż serwisu
- w niektórych krajach pojawia się wręcz OBOWIĄZEK(!!!) posiadania na FB konta
- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę
- lansowanie się przed innymi
- wątpliwa rola serwisu w naszym życiu

To samo można napisać o forum GO.

[Master_666]

Ja korzystam z FB tylko i wyłącznie jako czat ze znajomymi zamiast GG.

[Solid Snake 1989]

Ja osobiście widzę więcej zalet:
+ jak napisałeś łatwy kontakt, po kiego mam wydawać na smsy, czy załączać gg jak mogę pogadać przez chat facebookowy?
+ jestem na czasie z wydarzeniami które mnie interesują (jamy, zawody) czy też walkami.
+ jako że ludzie wrzucają linki to i muzyki która mnie interesuje posłucham i może obczaję jakiegoś wykonawcę który mi się spodoba.

a z minusów...w sumie FB nie wciągnął mnie tak aby siedzieć i napier*alać w Farmville czy inne bzdety.
co do

niebezpieczeństwo zrzucania na bok relacji z ludzmi z najbliższego otoczenia  

to jeśli mam być szczery to właśnie z ludźmi z najbliższego otoczenia gadam przez FB.

Wychodzi że FB używam bardziej jako "komunikatora" z dodatkowymi bajerkami..i mi to odpowiada.

[windomearl]

Jak to z takimi rzeczami bywa, człowiek inteligentny będzie z tego fajnie korzystał i da mu to wiele korzyści przy znikomych minusach a banda debili wsiąknie w to i tylko na tym straci.

[Wojtq]

+ łatwy i szybki kontakt z ludzmi oddalonymi o setki kilometrów(mocno naciągana zaleta w dobie takich dobrodziejstw jak Skype czy najzwyklejsze poczty elektroniczne)

Nie zgodzę się, że jest to naciągana zaleta. Facebook świetnie służy jako baza danych znajomych. Aby porozmawiać z kimś przez Skype, GG czy przesłać maila, trzeba wcześniej wziąć numer/adres od danej osoby, podczas gdy wchodząc na Facebooka możesz wyszukać interesującą Cię osobę w wyszukiwarce i napisać do niej szybko wiadomość, jeśli nie udało Ci się zdobyć jej innych danych. Wszystkich masz w jednym miejscu, a w dobie upraszczania wszystkiego jest to dobre rozwiązanie.

- niebezpieczeństwo zrzucania na bok relacji z ludzmi z najbliższego otoczenia

Dosyć naciągana wada. Jeśli tylko posiadasz dobrych znajomych, to nie zamienisz propozycji wyjścia na piwo na sesję z Facebookiem.

- dekoncentracja zważywszy, że to taka częsta stronka przy innych

Chodzi Ci o to, że odciąga uwagę kiedy siedzi się na komputerze? Cóż, wszystko może stać się uzależnieniem. Sam jak głupi wchodzę często na forum, żeby zobaczyć czy ktoś posta nie wrzucił w interesującym mnie temacie.

- ryzyko tracenia czasu na sprawdzaniu zbytecznych spraw

Oj tak.

- wykorzystanie naszych danych bez naszej wiedzy

Gdzie i kiedy wykorzystał Twoje dane z Facebooka? Nigdy nie rozumiałem podobnych głosów.

- utrudnione wypisanie się z tegoż serwisu

Chodzi Ci o kasację konta? Jak to jest utrudnione?

- w niektórych krajach pojawia się wręcz OBOWIĄZEK(!!!) posiadania na FB konta

WTF? Których?

- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę

Nie ma co rozpaczać nad tą kwestią. Zmiana czasów powoduje zmianę urządzeń do komunikacji. Kiedyś pisano listy i przykładano do ich stylu wielką uwagę, gdyż częstotliwość wymiany wiadomości była niewielka. W dobie komunikacji telefonicznej, internetowej, smsowej nastąpiło umniejszenie formy względem treści. Najważniejsze dziś to przekazać informację, niekoniecznie w piękny stylistycznie sposób (co czasem boli, ale gdy trzeba coś wiedzieć na już, to obojętna mi jest forma).

- lansowanie się przed innymi

Jeśli ktoś lubi, to jego sprawa. Przynajmniej można wyrobić sobie własne zdanie o takiej osobie, poznać ją z innej strony.

- wątpliwa rola serwisu w naszym życiu

Dostrzegam dwie najważniejsze role: komunikacyjną i promocyjną (na zasadzie, ktoś wrzucił linka i mnie się to może spodobać).

Jak to z takimi rzeczami bywa, człowiek inteligentny będzie z tego fajnie korzystał i da mu to wiele korzyści przy znikomych minusach a banda debili wsiąknie w to i tylko na tym straci.

Sedno sprawy. Wszystko jest dla ludzi.

[windomearl]

Chodzi Ci o kasację konta? Jak to jest utrudnione?

Twoje konto jest niby kasowane, ale tak naprawde wszystkie twoje dane i tak wiszą na serwerze. Tylko zamiast nazywać się Jan Kowalski, będziesz się nazywał dasanjfk nfklanlkfsa. Mój kolega jest tego przykładem.

[Piter_neo]

Mi najbardziej szkoda ludzi, którzy dziennie przynajmniej ze dwie godziny musza spędzić na Facebooku. napier**lają posty, wrzucają zdjęcia z imprez, nawzajem je komentują itd. Kolejna sprawa, jak moja dziewczyna spotkała się ze swoją znajmą z klasy i ze studiów, to ta zalewała ją najnowszymi plotkami, kto z kim i dlaczego itp. i dodawała "ty nie wiesz tego bo nie siedzisz na fajsie".

Ja osobiście praktycznie nie korzysta z FB bo w większości przypadków to jest wzajemne lizanie sobie d*py i kółka wzajemnej adoracji. Do tego propaganda polityczna niektórych osób, wrzucanie filmików, muzyki, artykułów, które w 60% są beznadziejne, a w kolejnych 20% mnie nie interesują.


ps: gdzies ostatnio widziałem obrazek z czyjegoś konta na FB. Jakaś dziewczyna dodała zdjęcia z jakiejś tam sesji na której była i chce się pochwalić cyckami. Kilka osób dało "Lubię to", a ta dziewczyna skomentowała pod swoim zdjęciem "Fajnie że lubicie to, ale wolałabym byscie pisali komentarze, a nie tylko klikali na 'lubię to' ;PD<3 (przyp. jakiś bliżej nieokreślony ciąg pokemoniastych znaków)"

Coś na temat zachowania niektórych osób na FB:

[windomearl]

No ale czy to wszystko nie zależy od tego jakich ludzi masz w znajomych?

[el becetol]

kółka wzajemnej adoracji.

Nie no kur** w realu jak się spotkają znajomi to od razu napier**lają się po mordach, nawet cześć nie powiedzą.

Tak się składa że jak spotkają się koleżanki to wymieniają się komplementami (jak ładnie wyglądasz, ładne ciuchy, włosy) i to samo robią na facebooku. To wszystkie twoje argumenty kontra facebookowi to tak naprawdę argumenty przeciwko społecznie akceptowalnym zachowaniom w grupie koleżeńskiej. O kur**, co za zło, ludzie komentują sobie zdjęcia, no co za patologia, przecież jak osobiście przychodzisz do znajomych i pokazują ci zdjecia, to mrocznie milczysz, gapiąc się spodełba.

Do tego propaganda polityczna niektórych osób, wrzucanie filmików, muzyki, artykułów, które w 60% są beznadziejne, a w kolejnych 20% mnie nie interesują.

Odpowiedź1: O, to tak jak na forum.
Odpowiedź2: Jakich masz znajomych, takiego facebooka.
Odpowiedź3: "Ukryj wszystkie posty użytkownika" i po sprawie.

[Spidey^]

zrobiłem jakiś czas temu konto na facebooku i tylko kuzyn dodal mnie do znajmoych, taki ze mnie nerd

[Piter_neo]

kółka wzajemnej adoracji.

Nie no kur** w realu jak się spotkają znajomi to od razu napier**lają się po mordach, nawet cześć nie powiedzą.

Tak się składa że jak spotkają się koleżanki to wymieniają się komplementami (jak ładnie wyglądasz, ładne ciuchy, włosy) i to samo robią na facebooku. To wszystkie twoje argumenty kontra facebookowi to tak naprawdę argumenty przeciwko społecznie akceptowalnym zachowaniom w grupie koleżeńskiej. O kur**, co za zło, ludzie komentują sobie zdjęcia, no co za patologia, przecież jak osobiście przychodzisz do znajomych i pokazują ci zdjecia, to mrocznie milczysz, gapiąc się spodełba.

Do tego propaganda polityczna niektórych osób, wrzucanie filmików, muzyki, artykułów, które w 60% są beznadziejne, a w kolejnych 20% mnie nie interesują.

Odpowiedź1: O, to tak jak na forum.
Odpowiedź2: Jakich masz znajomych, takiego facebooka.
Odpowiedź3: "Ukryj wszystkie posty użytkownika" i po sprawie.

 
Człowieku zastanów sie co piszesz!

Wszędzie, wszyscy normalni ludzie wysmiewają głupie zachowania nastolatek i wiejskich dresów umieszczającyh swoje zdjęcia "z zaskoczenia", komentujących je nawzajem, dodawanie milionów przyjaciół itp. itd. Jezeli dla ciebie nie ma w tym nic dziwnego i nienormalnego to współczuje.  

Już dawno się tak nie uśmiałem "argumenty przeciwko społecznie akceptowalnym zachowaniom w grupie koleżeńskiej"  

[el becetol]

Wszędzie, wszyscy normalni ludzie wysmiewają głupie zachowania nastolatek i wiejskich dresów umieszczającyh swoje zdjęcia "z zaskoczenia", komentujących je nawzajem, dodawanie milionów przyjaciół itp. itd.

Widzisz, ja w znajomych nie mam głupich nastolatek i wiejskich dresów. Jeżeli ty masz takich tylko znajomych to faktycznie może ci się to nie podobać, ale to nie wina facebooka, tylko kręgu twoich znajomych. W rzeczywistości wiejskie dresy nie są mądrzejsze niż na facebooku, więc nie wiem co to ma wspólnego z dyskusją o portalu? Chyba że uważasz że głupi dres szpanujący betą na wiosce jest ok, ale dopiero jak zaszpanuje betą na facebooku to jest to karygodne.

Swoją drogą gratuluje spostrzeżenia, że wszyscy normalni ludzie wysmiewają głupie zachowania nastolatek. W moim otoczeniu "normalni ludzie" maja inne, dużo ambitniejsze zajęcia. No ale skoro obracasz się w kręgach głupich dresów i wiejskich nastolatek to normy pewnie macie inne.

[Jacek84]

+ można stalkować ludzi
+ sprawdzać relationship status
+ rozmawiać przez ten niedojebany czat z ludźmi którzy nie mogą w robocie korzystać z gg

- botnet
- botnet
- aplikacje
- botnet

Cała reszta argumentów to już kwestia tego jakim kto jest człowiekiem. E-penisa (or e-cipkę) powiększa się w całym Internecie i tu niczym Facebook się nie różni. Jak ktoś ma parcie, żeby dodawać ludzi z którymi rozmawiał raz - jego sprawa.

- niebezpieczeństwo zrzucania na bok relacji z ludzmi z najbliższego otoczenia
- dekoncentracja zważywszy, że to taka częsta stronka przy innych
- ryzyko tracenia czasu na sprawdzaniu zbytecznych spraw
- wykorzystanie naszych danych bez naszej wiedzy
- utrudnione wypisanie się z tegoż serwisu
- w niektórych krajach pojawia się wręcz OBOWIĄZEK(!!!) posiadania na FB konta
- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę
- lansowanie się przed innymi
- wątpliwa rola serwisu w naszym życiu

Sounds like: Google, fora, [każda inna strona która nie jest portfolio we flashu]

[blach0r]

Jest to też chyba najlepsza platforma dla reklamy. Ludzie na fejsie łykają wszystkie akcje jak pelikany i taki przykładowy Wilkinson zajebiście się ostatnio wypromował akcją z Rewińskim.

[Ciapkas]

Ja znam dresów, którzy wrzucają na fb fotki gołych, naprężonych klat a w rzeczywistości są normalnymi, w miarę inteligentnymi ludzi.

Dużo bardziej wkurzają mnie wise-wannabe, intelligent-wannabe pasozyty(które swoją droga zapewne w życiu nić nie osiągnęły, ale z racji gównanego wyższego wykształcenia, które już mają albo mieć mają zamiar popisują się swoim dowcipem, alternatywnością i zajebistością), których na fb i faorach nie brakuje. Tu również niestety.
 

[Jacek84]

Dużo bardziej wkurzają mnie wise-wannabe, intelligent-wannabe pasozyty(które swoją droga zapewne w życiu nić nie osiągnęły, ale z racji gównanego wyższego wykształcenia, które już mają albo mieć mają zamiar popisują się swoim dowcipem, alternatywnością i zajebistością), których na fb i faorach nie brakuje. Tu również niestety.
 

[jay jay]

dobra bo troszkę dzisiaj mało-humorzasty jestem także...

To samo można napisać o forum GO

.

Sounds like: Google, fora, [każda inna strona która nie jest portfolio we flashu]

Nie za bardzo bo z np. takie forumka kasacja konta raczej nie stwarza problemów. Wystarczy PMka do Admina i sprawa załatwiona. Do tego dochodzi sprawa obowiązku w niektórych krajach posiadania konta, masowa ekspansja w niemalże każdym większym serwisie, dane osobowe są nieco szerzej podane nizli te z forumka. Oprócz tego na fora dyskusyjnych zazwyczaj służy do DYSKUTOWANIA o różnych ciekawych tematach ,a kolejna społecznościówka będaca niejako rozwinieciem takich programów jak gg jest łagodnie rzecz ujmując zbyteczna. Podsumowując fora dyskusyjne > FB. Sprawa jest o tyleż skomplikowana, że trudno ją definitywnie ocenić. Dla ogółu rzecz jasna.

[Jacek84]

Nie za bardzo bo z np. takie forumka kasacja konta raczej nie stwarza problemów.

Byś się kur** zdziwił. Dopiero od czasu kiedy forum zajmuje się Mr_Zombie nie ma z niczym "problemu".

Do tego dochodzi sprawa obowiązku w niektórych krajach posiadania konta

Ja to bym jednak chciał zobaczyć jakieś źródło...

masowa ekspansja w niemalże każdym większym serwisie

Jaka różnica? Wszędzie masz reklamy google ad-sense, wszędzie korzystają z wewnętrznej przeglądarki googla.

dane osobowe są nieco szerzej podane nizli te z forumka.

Dobrowolnie, warto dodać.

Oprócz tego na fora dyskusyjnych zazwyczaj służy do DYSKUTOWANIA o różnych ciekawych tematach ,a kolejna społecznościówka będaca niejako rozwinieciem takich programów jak gg jest łagodnie rzecz ujmując zbyteczna.

To jest kapitalizm, milion ludzi stwierdziło że jest im to potrzebne. Ten czacick w budowany to chociaż na XMPP jest, a nie tym niedojebanym gównie jakim jest GG... Co do "jakości" contentu, to zależy to od użytkowników. Można wysyłać komuś e-kwiatki i składać życzenia, a można dzielić się poważnymi materiałami. Noż może służyć do krojenia, a można też wsadzić go komuś między żebra. To jak korzystasz z dobrodziejstw które otrzymujesz jest tylko i wyłącznie Twoim wyborem.

[Devilek]

Tylko z jedną wadą się zgadzam:
- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę
Jeśli chodzi o kontakt ze znajomymi co się z nimi często nie widzę to pomaga ale nie spłyca mojego kontaktu z przyjaciółmi.

[Ogur]

Tylko z jedną wadą się zgadzam:
- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę
Jeśli chodzi o kontakt ze znajomymi co się z nimi często nie widzę to pomaga ale nie spłyca mojego kontaktu z przyjaciółmi.

No to się zgadzasz, czy nie zgadzasz?

[Kopersztyk]

Mialem na tym jakze znanym serwisie konto ale ostatnio usunalem. Po prostu wkur**a mnie to, ze wszedzie o tym trabia, znajdz teraz mi strone internetowa, gdzie nie ma tego kurewskiego znaczka "lubie to". Fejs, fejs, fejs, wszedzie tylko teraz to slychac, az sie rzygac chce. Zanim zaczniecie obrzucac mnie blotem za zachowania antyspoleczne, to przyznam sie do tego, ze gdy mialem to cholerne konto, wchodzilem na to kilkanascie razy dziennie, byle by sprawdzic co sie dzieje, ciekawilo mnie co ze znajomych madrego, badz nie napisal. Teraz mam spokoj. Hehe, ciekawe co by sie dzialo, gdyby FB padl jak PSN?

[Devilek]

Tylko z jedną wadą się zgadzam:
- spłycanie relacji międzyludzkich do klikania w klawiaturkę
Jeśli chodzi o kontakt ze znajomymi co się z nimi często nie widzę to pomaga ale nie spłyca mojego kontaktu z przyjaciółmi.

No to się zgadzasz, czy nie zgadzasz?

Nie wiem bo jakieś takie dziwne odpowiedzi są 

[lupinator]

Podoba mi się stwierdzenie, że każdy ma facebooka takiego, jakich ma znajomych. Ja np. mam chujowych, ale ukryłem sobie posty jakichś 80% i nie narzekam. Nie ma pierdolenia, nie ma spamowania, jest to co chce, a łatwo można share'ować fajne pierdoły z internetu, dobrego songa, pogadać o książce ze znajomymi, czy filmie. Osobiście używam jeszcze facebooka w roli informatora - jestem fanem kilku miejsc ze swojego miasta, kilku sklepów internetowych - dzięki temu wiem, gdzie są nowości, gdzie promocje i na co warto zwrócić uwagę choćby przy wyborze miejsca na obiad poza domem. Cały ten hejt choćby na dzisiejszą młodzież i obyczaje jest dla mnie chu** warty, każdy sam wybiera sobie znajomych, a jeśli mnie coś nie dotyka to po cholerę być takim zgorzknialcem, jak dla przykładu Piter_neo?

[Ogur]

Mnie też ukryłeś? 

[windomearl]

Też chciałem o to zapytać

[Unlimited]

Używam, mam dystans..jest spoko.

[szafa]

Ja tam pier**le fb i inne portale spolecznociowe... Jesli chce z kims utrzymywac kontakt, to utrzymuje go w realu. Chce z kims pogadac - dzwonie, pisze sms. No ale przede wszystki wole sie z kims widziec twarza w twarz, wypic piwko itp niz integrowac sie grajac w gry czy dajac okejki.

[Unlimited]

Jednak zanim to zrobisz, to czasem takie portale przydają się do namierzenia aktualnego nr. telefonu czy emaila..

[Master_666]

Ja za to czasem na komórce zamiast sms'a napisze na czacie FB i wychodzi na to samo :< A nawet bardziej ekonomiczne.

[szafa]

Jasne, macie racje!:) Ale do namierzenia jakiegos numeru czy kontaktu wykorzystuje znajomych z fb czy nk

[lupinator]

Mnie też ukryłeś? 

Też chciałem o to zapytać

E-znajomych nie ukrywam (z wyjątkiem Tarniaka, ale on już nie jest w moich znajomych )

[Master_666]

Kolekcjonujecie e-znajomych na fejsie?

[Ogur]

Kolekcjonujecie e-znajomych na fejsie?

Nie. Mogę Cię dodać? Proooooszę!

[Jacek84]

Mnie też ukryłeś? 

Też chciałem o to zapytać

E-znajomych nie ukrywam (z wyjątkiem Tarniaka, ale on już nie jest w moich znajomych )

;(

[inż. Oscyp]

Facebook jest przejebany bo jestem od niego uzależniony. Poważnie, za każdym razem jak sobie robie tydzień bez facebooka to po 15 minutach już jestem zalogowany. Chyba będę musiał to konto skasować w końcu i upomnieć się o permanentne wymazanie profilu (z tego co słyszałem jest to mozliwe). Pomyśleć, że założyłem to sobie tylko po to łoić dupska znajomym w Robot Unicorn Attack...

[s00s]

fb nadaje się do sprawdzania "statusu związku" i dodawania, dopiero co poznanych, laseczek do znajomych.

ogólnie thumbs up.

[Ogur]

Mi już się znudził. Pamiętam jednak że dostarczało mi radości szpiegowanie ludzi. Ot np. cośtam napisał SS89 na wallu, i jakiśtam jego kumpel dał komenta który mnie zaintrygował. To klikam sobie w tego kumpla profil, żeby zobaczyć co to za ziomek jest a z prawej strony mi fejsbuk mówi, że gość ma we friendsach moją znajomą z miasta. Świat jest mały, a internet jeszcze mniejszy.

[marcingt]

Dezaktywowałem konto w lutym, gdyż byłem już prawdopodobnie od niego uzależniony. Kilka dni temu wszedłem na chwilę i już tego szału nie czułem na podglądanie znajomych, dla własnego bezpieczeństwa jednak ponownie zrezygnowałem z dalszego używania.

[Master_666]

Ja powinienem usunąć konto na gameonly.