Ogólnie nie wiem czy ktoś czytał tekst z linka który umieścił Juras. Kilka cytatów:
Mass Effect 3:"This version of
ME3 seems a lot less visually stable than, say, the Xbox 360 version -- the frame rate is choppier, the animation seems rougher. The audio suffers, too"
Ninja Gaiden 3:"Visually, Ninja Gaiden 3 is hardly going to make your PS3 and Xbox-owning friends envious. In fact, R
azor’s Edge is arguably uglier than its cousins, with bland textures and a bad case of the “jaggies” combining to create a muddy look that would’ve been called out seven years ago during the Xbox 360’s launch."
Batman: Arkham City"Catwoman stole the framerate."
"Wow. The frame rate in Batman is absolutely fucked up."
COD: BO2"The Digital Foundry article featured the first area benchmarked on PS3 and 360. During some of the parts they show the framerate flucuates between 45-50 fps dropping as low as 40-ish on PS3 during the slowest point. On WiiU? Yeah, that same area (right before the chopper) sinks UNDER 30 fps. It's juddery and choppy."
"
The shadows are also nasty. Until you stand right up on them, they appear at a very VERY low resolution and only resolve into higher detail when you press your face right up against them."
Do tego deweloper
Dynasty Worriors już zapowiedział, ze wersja na WiiU będzie wolniejsza i będzie miała mniej postaci na ekranie w porównaniu do wersji na PS3 i X360.
Czyli wychodzi next-gen, droższy od current genów na którym gry multiplatformowe wyglądają i działają gorzej niż na 7-dmio letnich konsolach.
A czy przypadkiem te wszystkie gry nie miały śmigać w 60 klatkach i natywnym 1080p? Czy nie przypomina wam się sytuacja z Wii, który też miał być 4 razy mocniejszy od GC,PS2 i Xbox-a, a okazało się w cale tak nie jest.