Kumpel z trójką dzieci tak zrobił i ma dwie, się nad trzecią zastanawia, bo te ciągle pracują, jakby mógł to by jeszcze w nocy uruchamiał.
Jak nie miałem zmywarki sądziłem, że jest zbędna, bo przecież całe życie gary w zlewozmywaku się myło, ale odkąd mam to magiczne urządzenie nie wyobrażam sobie życia bez zmywary. Niestety miejsce mnie nie puszczało, więc tylko czterdziestka, ale jakby się dało, to bym metrową wsadził. Najbardziej docenia się to urządzenie po domowych imprezach.