Co Was wkurza?

[lupinator]

no a ja tak polozylem ze wlozylem ten je**ny paluch w olej

Jak się w sylwa oparzyłem rozgrzaną na maksa patelnią to najbardziej pomagały mi żelowe plastry chłodzące na ból głowy APAPu.



Zajebista sprawa też np. w lato jak upał jest to se taki plasterek zafundować gdziekolwiek i ulga fest.

No i pasta do zębów z mentolem też jest na wypasie na oparzenia tego typu.

[windomearl]

no a ja tak polozylem ze wlozylem ten je**ny paluch w olej

Jak się w sylwa oparzyłem rozgrzaną na maksa patelnią to najbardziej pomagały mi żelowe plastry chłodzące na ból głowy APAPu.



Zajebista sprawa też np. w lato jak upał jest to se taki plasterek zafundować gdziekolwiek i ulga fest.

No i pasta do zębów z mentolem też jest na wypasie na oparzenia tego typu.

http://gameonly.pl/forum/index.php?topic=12759.msg850002#new

[svonston]

No już wczoraj w miarę było jakimś żelem chłodzącym, dziś tylko bolący bąbel został, na szczęście już nie szczypie. Przeżyłem.

[juve26]

wiosna przyszła tak niespodziewanie, że nie zdążyłem żadnych butów lekkich sobie kupić

[el becetol]

wiosna przyszła tak niespodziewanie, że nie zdążyłem żadnych butów lekkich sobie kupić

Spokojnie, jutro się kończy.

[juve26]

uff, może jeszcze zdążę uzbierać na ermaksy

[svonston]

Ja cały dzień dziś w trampach, pięknie jest.

[maly_pinki]

Ja cały dzień dziś w trampach, pięknie jest.

Cały dzień w piachu i znowu morda opalona na flage monako, ale dniówka fajna jest.

edit:
Myślałem, ze pisze w worze.

[juve26]

"By nienawidzić policji miałem powód nowy."

Mendy mnie dojechały jak przechodziłem na czerwonym :<

[Ryo]

Ile?

[juve26]

Stówa

[Snake_Plissken]

kur**, trzeba łatać dziurę.

[Leszke]

Łatanie swoją drogą ale jak ktoś kur** przechodzi na czerwonym to kur** do chu** powinno być 500zł a nie sto.

[el becetol]

Jak nic nie jedzie z żadnej strony to po co stać jak osioł?

[Leszke]

Jak nikt nie patrzy tez można portfel komus zajebać?

[Master_666]

Łatanie swoją drogą ale jak ktoś kur** przechodzi na czerwonym to kur** do chu** powinno być 500zł a nie sto.

Kup kamere i nagrywaj jak pan Roman.

[hanza]

Jak nikt nie patrzy tez można portfel komus zajebać?

Co ma jedno do drugiego, rozjebales jakiegos piechura na masce ze masz jakas traume?

[Kert]

Łatanie swoją drogą ale jak ktoś kur** przechodzi na czerwonym to kur** do chu** powinno być 500zł a nie sto.

Kup kamere i nagrywaj jak pan Roman.

Ciekawe, czy pan Roman ma z tego jakiś pieniążek, czy jest chujem dla zasady.

[el becetol]

Jak nikt nie patrzy tez można portfel komus zajebać?

Jak zajebie komuś portfel to on nie ma portfela. Co ktokolwiek straci jak przejdę w środku nocy przez ulicę na której nikogo nie ma?

[Ryo]

Co ktokolwiek straci jak przejdę w środku nocy przez ulicę na której nikogo nie ma?

Policja, bo jej tam nie ma.

[juve26]

Nic nie jechało, to kulturalnie przeszedłem, akurat psy przechodziły i ch** a nie widziałem ich, dosłownie spod ziemi wyrosły

[Leszke]

Jest wina, jest kara. Jak jest wina nie ma kary to sie we łbach przewraca.

[Master_666]

Ciekawe, czy pan Roman ma z tego jakiś pieniążek, czy jest chujem dla zasady.

W wywiadzie mówi - jest chujem dla zasady. (PRLowskie korzenie)

[maly_pinki]

"By nienawidzić policji miałem powód nowy."

Mendy mnie dojechały jak przechodziłem na czerwonym :<

Spoko, mi wlepili mandat o 12 w nocy po nie przeszedłem na pasach. 50zł ale nie zapłaciłem bo nie miałem z czego.

[Snake_Plissken]

Ej, ale mandaty nie trzeba chyba płacić od razu? Dostajesz kwitek i do tygodnia masz go uregulować.

[svonston]

A jak nie zapłacisz, to i tak dopiero za jakiś czas robią wjazd na konto.

[windomearl]

A jak nie zapłacisz, to i tak dopiero za jakiś czas robią wjazd na konto.

Do mnie po 3 latach przyszedl komornik do domu

[svonston]

I wziął pewno z 15 zł więcej niż był sam mandat.

[Snake_Plissken]

No ba, przecież koszta komornicze robią swoje.

[maly_pinki]

Wiem, że mogą wjechać na konto, zabrać z podatku lub wpadnie komornik po "swoje" i tyle.

[windomearl]

I wziął pewno z 15 zł więcej niż był sam mandat.

Miałem mandat na 300 zl i tak, wzial 315

[svonston]

  <ja komornik>

[andryush]

Schizowaty, młody wykładowca z naszej uczelni, mój sąsiad w aneksie.
Ślepy na jedno oko w dodatku, twierdzi, że podpierdalamy mu rzeczy, bierze nasze cichaczem w akcie zemsty. kur** jaka piz** z tego gościa jest...

wczoraj dupe nam obrabiał ze swoją dziewczyną, bo myślał, że nikogo nie ma w pokoju obok, a w pokoju była moja dziewczyna. Dzisiaj przyłapany na gorącym uczynku, podczas kradzieży jej keczupu, wyparł się wszystkiego co wczoraj mówił o nas, oskarżył o kradzież jego keczupu i ogórka. W dodatku poj**any jest i je**e mu się we łbie i uparcie twierdzi, że ma rację... Jednak po demonstracyjnym przekopaniu kilku swoich półek w lodówce, ślepiec znalazł pełną butelkę swojego keczupu...! nie mam słów na gościa, cipka ma ja jakieś problemy i nie zapuka nie powie o co chodzi, tylko za plecami robi różne świństwa. A najlepsza jest jego głupia upartość.

[Jacek84]

wczoraj dupe nam obrabiał ze swoją dziewczyną, bo myślał, że nikogo nie ma w pokoju obok, a w pokoju była moja dziewczyna. Dzisiaj przyłapany na gorącym uczynku, podczas kradzieży jej keczupu, wyparł się wszystkiego co wczoraj mówił o nas, oskarżył o kradzież jego keczupu i ogórka.

KRADZIEŻ KECZUPU
KRADZIEŻ OGÓRKA
PATOLOGIA NA STUDENCKIM MIESZKANIU

A potem się mnie ludzie pytają dlaczego mam takie złe zdanie o studentach.

[andryush]

Hahah, no śmieszne?! 
Za tym kryje się głębszy sens.  A co, jakby Ci ktoś podpierdolił kluczyki od samochodu i perfidnie twierdził by, że to jego samochód, a nie Twój?
Albo jeśli by Ci porysowali lakier do podkładu, twierdząc, że ty zrobiłeś im to samo??

Z resztą kij z tym keczupem czy ogórkiem, najgorsze jest to, że oskarża się mnie o coś, czego nie zrobiłem i w dodatku staję się ofiarą czynów, których rzekomo ja się dopuściłem wobec niego.

Tutaj chodzi o zasady wspólnego funkcjonowania w zgodzie.
Zamiast dialogu mamy jakieś gówniarskie podbieranie keczupu??

[Jacek84]

Nie ziomeczku. Chryja o keczup ze wspólnej lodówki to nie chryja o kradzież samochodu. I to, że mi w domu ktoś zje dwa banany, to nie jest czyn porównywalny do rysowania po moim samochodzie.

Tutaj chodzi o zasady wspólnego funkcjonowania w zgodzie.

Jak jesteście studentami co nawet keczup i ogórek traktują w kategoriach mój-twój, to nie mam najlepszych wieści. A gówniarska to jest kłótnia o keczup, tyle. Dramat jakby wam kawior wyjadł łyżeczką.

[andryush]

Gościu obok jest wykładowcą, ma jakieś 25-30 lat. Po takiej osobie spodziewał bym się bardziej dojrzałego podejścia do takich spraw.

I jeszcze raz mówię, tutaj nie chodzi o keczup, czy ogóra... Z resztą to on mnie oskarża o kradzież jego rzeczy, a nie ja jego. je**e mu sie we łbie i w odwecie bierze moje rzeczy. Gościu jest uparty jak osioł i mimo ewidentnej jego winy, twierdzi, że ja mu czymś zawiniłem.

Przykład z kradzieżą samochodu bardzo dobrze to wszystko ilustruje, ponieważ da się wyczuć głupotę i absurdalność sytuacji w jakiej jestem. Facet ma schiza jakiegoś i nie potrafi mieszkać z innymi ludźmi. O takim człowieku powiedział byś, że ma coś nie tak z główką.

[maly_pinki]

To wynajmij inny pokój/mieszkanie.
Problem solved.

[andryush]

Nie będę przez głupka pokoju zmieniać. Zostało mi kilka miesięcy nauki.
No i w końcu gościu znalazł swój własny keczup i chodzi teraz z podkulonym ogonkiem, bo się okazało, że niesłusznie nas obwiniał i brał nasze rzeczy. Wjebał się po same uszy w gówno i teraz mu wstyd. Może zmieni swój stosunek do mieszkania w akademiku.

[maly_pinki]

Potrafisz ustawić ludzi do pionu.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.