Pchają się w ten prawie system i nie widzą jego wad.
Android w którym Linuksa nie widać, bo siedzi w tle jako narzędzie do uruchomienia silnika javy Dalvik. Linuks jest tam na samym dole - Linuks uruchamia Dalvika, dalvik uruchamia aplikacje javy. To nie system. System to monolityczne jądro wraz ze zintegrowanymi sterownikami(Linuks np. Meego), lub jądro plus oddzielne pliki sterowników(Windows np. WP), który wywłaszcza procesy, udostępnia zasoby, przydziela pamięc, steruje procesami. Teraz łatwo sobie wyobrazić, dlaczego Android jest takim mułem(więc pakuję w niego kolejne szybsze procki i ram, a efekt ciągle ten sam...) - aplikacja jest uruchamiana w Javie, silnik translatuje rozkazy javy na zrozumiały kod dla procesora. Tylko co z tego, skoro silnik pożera sam zasoby na te opercje. Dodatkowo jądro linuksa swoje zajmuje praktycznie nic nie robiąc.